Kategorie:
Na naszej planecie istnieje około 206 państw i wciąż powstają kolejne. Przykładowo Szkocja i Katalonia, autonomiczne regiony w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, chcą odłączyć się od macierzy i uformować własny niepodległy twór. To samo dotyczy Kurdystanu na Bliskim Wschodzie. Nowy kraj powstaje również w przestrzeni kosmicznej - Asgardia, zaś niektóre organizacje ekologiczne domagają się uznania przez Organizację Narodów Zjednoczonych nowego "śmieciowego" państwa na Oceanie Spokojnym.
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci to ogromne skupisko odpadów zlokalizowane pomiędzy Hawajami a zachodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Według niektórych szacunków, jej rozmiar może być porównywalny do państwa wielkości Francji - ponad 640 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jak wskazują różne obliczenia, dryfujące śmieci mogą posiadać łączną masę około 4 milionów ton. Jednak według najgorszych założeń, Wielka Pacyficzna Plama Śmieci może zajmować na oceanie nawet kilkanaście milionów kilometrów kwadratowych powierzchni.
The Great Pacific Garbage Patch: off the coast of California and twice the size of Texas... humans are disgusting. pic.twitter.com/MCQVe9xOJZ
— Alex (@AyeDenn) 26 sierpnia 2015
Wielkie skupisko śmieci utknęło w północnej części Pacyfiku za sprawą prądów oceanicznych i przyczynia się do śmierci około 100 tysięcy zwierząt rocznie, które wraz z pokarmem pochłaniają cząstki plastiku. Jego obecność pokazuje jak bardzo zanieczyszczony jest Ocean Spokojny.
Ekolodzy zamiast zwyczajnie przyczynić się do posprzątania tego syfu mają inną propozycję. Ponad 100 tysięcy ludzi podpisało się pod petycją, która wzywa ONZ do uznania Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci jako niezależnego państwa. Wśród nich przoduje były wiceprezydent USA Al Gore, który dorobił się fortuny na teorii globalnego ocieplenia. Czyżby szykował się kolejny przekręt?
Al Gore nieoficjalnie stał się pierwszym obywatelem Wysp Śmieciowych
Zwolennicy tego pomysłu zaprojektowali nawet paszporty, dowody osobiste, znaczki pocztowe oraz walutę. Nowy twór ma przybrać nazwę Wysp Śmieciowych, posiadać wyznaczone granice, własny rząd i instytucje, flagę oraz mieszkańców. Pierwszym śmieciowym obywatelem tego "wyspiarskiego państwa" został Al Gore, lecz ostateczną decyzję w tej sprawie ma wydać ONZ.
Nowa waluta - banknot "100 śmieci"
Ekolodzy chcą, aby poprzez utworzenie nowego kraju można było powstrzymać wielkie wysypisko śmieci przed dalszym powiększaniem się a następnie przyczynić się do jego stopniowej likwidacji. Nie ma oczywiście żadnych wątpliwości co do tego, że Wielka Pacyficzna Plama Śmieci jest szkodliwa dla środowiska, zwierząt oraz dla nas samych i należy posprzątać ocean. Jednak zastanawiające jest skąd wzięła się nagle moda na tworzenie dziwacznych państw typu Asgardia oraz Wyspy Śmieciowe i jaki jest ukryty cel tych działań. Możliwe, że pod przykrywką ekologii i ochrony środowiska powstanie nowy raj podatkowy.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Skomentuj