Kategorie:
Ponad 20 osób zostało poszkodowanych w samolocie, lecącym z Moskwy do Bangkoku. Maszyna Aeroflotu wpadła w turbulencje. Niektóre z ofiar z najpoważniejszymi urazami, w tym złamaniami, natychmiast hospitalizowano. Według Tass, 25 pasażerów zostało rannych, w tym 19 trafiło do szpitala. Pozostali otrzymali niezbędną pomoc i odmówili dalszego leczenia.
Boeing 777 niespodziewanie wpadł w poważne turbulencje przed redukcją. W feralnym momencie nie wszyscy ludzie siedzieli na swoich miejscach i byli poprzypinani pasami.
Samolot został gwałtowanie wyrzucony w górę o jakieś 100-200 metrów. Część nieusadowionych pasażerów uderzyła o sufit i fotele na pokładzie. Kilka osób doznało poważnych urazów kręgosłupa. Po zdarzeniu w samolocie uruchomił się tryb awaryjny i nad niektórymi siedzeniami zawisły maski tlenowe.
Większość poszkodowanych znajdowała się w tylnej części Boeinga, który lądował nad ranem w Bangkoku 40 minut po wypadku. W sumie na pokładzie przebywało 300 ludzi, w tym załoga, która przeżyła incydent bez szwanku. Zaraz po wylądowaniu na płytę lotniska wjechały licznie karetki pogotowia, straż pożarna i policja.
Turbulencja, w którą wpadł Boeing 777, w lotnictwie określana jest nazwą „turbulencji czystego nieba” (ang. Clear-Air Turbulence, w skrócie CAT). Jej główną cechą jest to, że nie występuje chmurach, a przy dobrej widoczności. Radary pogodowe nie są w stanie zidentyfikować tej anomalii i stąd brak jakichkolwiek ostrzeżeń o zagrożeniu. Szacuje się, że rocznie na całym świecie dochodzi do 750 podobnych zdarzeń w światowym lotnictwie z rożnymi skutkami dla podróżujących.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Skomentuj