Największy królik na świecie zginął na pokładzie United Airlines

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Na pokładzie United Airlines na początku miesiąca doszło do incydentu pasażerskiego, w którym przypadkowo zabito domniemanego największego królika na świecie. Królik o imieniu Simon był transportowany z Londynu do Chicago, zakupiony przez nieznanego nabywcę ze Stanow Zjednoczonych.

Do śmierci zwierzęcia miało dojść w części ładunkowej samolotu, jednak okoliczności nie zostały jeszcze ujawnione. Hodowca, Anette Edwards, twierdzi, że to pierwszy taki przypadek, a jej klient jest znaną osobą i jest bardzo wzburzony całym zajściem.

Królik miał 10 miesięcy i 90 centymetrów długości. Biorąc pod uwagę jego wymiary oraz znaną wielkość jego potomków, miał być to największy przedstawiciel gatunku na świecie. The New York Times donosi, że w 2015 roku podczas transportu liniami lotniczymi, w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło 35 zwierząt, z prawie 100 tysięcy transportowanych.

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Anna Savanna

Popier... ni jestescie, az

Popier... ni jestescie, az zal. Krolik, mysz, kot, to sa wszystko czujace stworzenia, nalezy im sie ochrona i szacunek. Bezmyslne zabicie stworzenia to zbrodnia, a wy palanty macie ubaw po pachy. Zdychajcie w meczarniach kmioty....

Skomentuj