Nowotwory są w większości efektem zwyczajnego pecha, twierdzą naukowcy

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Badanie naukowe przeprowadzone przez zespół naukowców z Johns Hopkins Kimmel Cancer Center głosi, że aż 66% mutacji powodujących nowotwory to efekt losu i posiadania pecha.

 

Całość teorii wyszła z serii matematycznych obliczeń, które miały na celu przewidzieć sposób w jaki DNA się kopiuje, przy okazji porównania ich do analiz danych dotyczących nowotworów. Mutacje te dotyczą każdego, niezależnie od wagi, przyjmowanych używek, ilości ruchu w życiu jak i naszego otoczenia. Nie mają wiele wspólnego ze zdrowym trybem funkcjonowania.

„Badaliśmy powiązania pomiędzy liczbą normalnych komórek macierzystych a możliwością wystąpienia 17 typów nowotworów w 69 krajach świata,” napisali naukowcy w swoim tekście. „Dane wykazały silną korelację pomiędzy występowaniem chorób nowotworowych a poprawną ilością komórek macierzystych w każdym z tych krajów, niezależnie od środowiska.”

Dla kontrastu tylko 29% nowotworów jest wyraźnym skutkiem przyczyn środowiskowych, a jedynie o 5% da się mówić jako o dziedzicznych.

 

Rewelacje przedstawione przez autorów badania nie są tak naprawdę niczym nowym – potwierdzają jedynie tezy wysunięte w pracach badawczych z 2015 roku. Większość nowotworów to efekt zwyczajnego pecha i mechanizmu działania replikacji DNA, co sprawia, że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie znacząco zminimalizować szans na uniknięcie tej choroby.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (2 votes)
Opublikował: Darmor
Portret użytkownika Darmor

Komentarze

Portret użytkownika Rodak

Moim zdaniem , nowotwory

Moim zdaniem , nowotwory powstaja w organizmie na skutek długiego stresu, emocji negatywnych przez długi czas trwających, nie higienicznego trybu życia itp. itd. , top tak jak z komórkami, które przeniesione do środowiska dobrego zdrowiej a, a komórki w środowisku złum chorują i przy długim działaniu umierają, i tak sie dzieje ze wszystkimi istotami.

Portret użytkownika komentator

Ci "nałkoffcy" to chyba się z

Ci "nałkoffcy" to chyba się z głupim na rozum pozamieniali. Powinni się raczej zająć sprzedażą marchewki na targu.

 

Ludzki genotyp ma ponad 3 miliardy par zasad. Czyli 3 miliardy miejsc, w których może wystąpić "mutacja".

Każda odmiana komórek rakowych ma inne właściwości, inny metabolizm, inaczej się zachowuje. Czyli, żeby mogła powstać jakakolwiek odmiana, to musi wystąpić kilka tych tzw "mutacji" na raz. Ale dla uproszczenia przyjmijmy, że jest to 1 "mutacja" w całym genotypie.

Dodajmy, że ludzki organizm zawiera ok 50 bilionów komórek.  Ale różne odmiany raka występują w różnych organach. Np. taki czerniak, występuje na skórze. W ciągu całego życia nasza skóra traci ok 2 bilionów komórek, dodając do tego skórę, która jest dostępna przez całe życie, możemy przyjąć łącznie 3 biliony komórek (będzie łatwiej liczyć).

Załóżmy dodatkowo, że na Ziemi żyje 10 miliardów ludzi (dla prostoty obliczeń).

 

A teraz weźmy tego nieszczęsnego czerniaka. Szansa wystąpienia jednej mutacji zgodnie z tym co powyżej wynoszą 1/3000000000 (czyli 1/3 * 10^-9). Szansa wystąpienia każdej kolejnej identycznej mutacji jest równa 1/30000000000 (czyli 1/3 * 10^-9) razy szansa poprzednia.

Załóżmy, że człowiek zachoruje na czerniaka, kiedy pojawi się jedna chora komórka.

I co nam wychodzi..... Nie wiem ilu ludzi na Ziemi ma czerniaka w tej chwili. Ale prawdopodobieństwo, że zachoruje 1000 ludzi wyniesie: 1/(3^1000)* 10^-9000 * ilość komórek skóry wszystkich ludzi na Ziemi, czyli 3*10^12 * 10^10 = 3*10^12.

Czyli prawdopodobieństwo, że na Ziemi zachoruje na czerniaka 1000 ludzi wyniesie:

1/(3^1000)* 10^-9988 jest to prawdopodobieństwo niewyobrażalnie małe. Gdyby odwrócić tę liczbę, to być może byłaby ona porównywalna z ilością atomów we wszechświecie.

 

Ale z tego wynika jeden wniosek. Albo komórki rakowe wykonują program istniejący już w ludzkim DNA. Albo są to komórki organizmu obcego, np. grzybów, podobnie jak na drzewach rosną huby, których komórki upodabniają się do komórek żywiciela.

Idąc dalej, jeżeli jest to przypadek numer 2, to sposób leczenia nasuwa się sam.

 

Portret użytkownika Medium

Każda odmiana komórek

Każda odmiana komórek rakowych ma inne właściwości

Nowotwór i rak to nie są pojęcia tożsame. Nowotwór to szerokie pojęcie, zawiera w sobie raka (ze swoimi odmianami) jako przypadek szczególny.  Artykuł jest o nowotworach ogólnie.

Portret użytkownika propolis

..a ciemny lud to kupi i

..a ciemny lud to kupi i zaakcepyuje fakt że cała ta trująca chemia w jedzeniu, GMO, chemtrails itd jest bezpieczna i nie będzie można uzyskać żadnych odszkodowań od tych jełopów. Po prostu masz pecha i czeka cię chemioterapia. Zapomnieli dodać tylko że 95% nowotworów to worki na toksyny tworzące się w kwaśnych środowiskach.

Portret użytkownika dipi

No chyba nie bardzo, bo jeśłi

No chyba nie bardzo, bo jeśłi spojrzymy na to o ile wzrosło zachorowanie na raka to się okaże, że znacząco wzrósł pech społeczeństwa, a dodatkowo bardziej społeczeństw jednych od drugich. Chyba ktoś próbował za bardzo uprościć badanie i wyszly mu uproszczone wyniki

Portret użytkownika charis

Najgorsze jest gdy żyjący nie

Najgorsze jest gdy żyjący nie ma żywej nadziei ponad to króciutkie życie i kruche ciało - wtedy życie nawet w cielesnym zdrowiu - prędzej czy później staje się utrapieniem. Nie przypadkowo promuję się nihilistyczną filozofię beznadziei = teorię ewolucji.

Portret użytkownika baca

króciutkie życie to chwila...

króciutkie życie to chwila... i nie bredź że promuje się ewolucję bo jeszcze mocniej promuje się życie pozagrobowe - 2 tysiące lat wcikana jest ta ciemnota - a obydwie promocje są spreparowane przez żydów dla nieżydów... po to aby odwrócić uwagę od reinkarnacji..

 

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Portret użytkownika oort

Całkowicie popieram mojego

Całkowicie popieram mojego przedmówcę (charis). Ewolucja to wiara tego świata niemająca żadnego uzasadnienia ani potwierdzenia naukowego. Co do raka to dodam tylko iż większość współczesnych prac rzekomo naukowych pisana jest pod i za pieniądze koncernów/grup interesów/lobbystów. Ma na celu udowodnienie braku wpływu produktu X (np. RoundUp) na nasze zdrowie. Oczywiście praca zostanie opublikowana w Lancecie i natychmiast stanie się z automatu "prawdą", której nikt nie podważy. Nie trzeba będzie wyjaśniać iż taka substancja powoduje raka, gdyż nowotwory są zwyczajnie efektem "pecha", a RoundUp jak to niedawno chciał udowodnić pewien naukowiec można wręcz pić jak herbatę (wypicia szklanki tego środka jednak odmówił i uciekł ze studia kończąc wywiad). Niestety żyjemy w świecie kłamstwa i kłamców, wilków w owczej skórze.

Strony

Skomentuj