Dzisiaj ma rzekomo dojść do kolizji Ziemi z asteroidą 2016 WF9

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Niedawno informowaliśmy o dziwnym obiekcie odkrytym w przestrzeni kosmicznej, określanym sygnaturą 2016 WF9. Zrobił on sporo zamieszania ponieważ nie do końca wiadomo czy jest to kometa czy asteroida, dodatkowo pojawiły się głosy ze środowiska naukowego, że to ciało niebieskie może się zderzyć z Ziemią. Dzień jego rzekomej kolizji przypada właśnie dzisiaj, 16 lutego 2017 roku.

 

Jak sugeruje rosyjski naukowiec Dyomin Damir Zakharovicz, obiekt znany jako 2016 WF9 znajduje się na kursie kolizyjnym z naszą planetą. Jego zdaniem jest to fragment mitycznej planety X, która rzekomo istnieje w naszym Układzie Słonecznym. Według Rosjanina, asteroida ta spadnie 16 lutego na któryś z oceanów, co wywoła gigantyczne tsunami. 

 

Oczywiście stoi to w całkowitej sprzeczności z ustaleniami wiodących ziemskich agencji kosmicznych, które zgodnie twierdzą, że największe zbliżenie tego obiektu o średnicy około kilometra nastąpi dopiero 25 lutego i wtedy znajdzie się on w bezpiecznej odległości aż 51 milionów kilometrów od Ziemi. 

Komu zatem wierzyć? Wydaje się, że kolizja z tak wielkim ciałem niebieskim raczej nam dzisiaj nie grozi, ale nie można zapominać, że 15 lutego 2013 roku na Rosję spadła kilkunastometrowa asteroida, zwana meteorem czelabińskim, która eksplodowała na wysokości około 20 kilometrów, a powstała w ten sposób fala uderzeniowa dokonała całkiem sporych zniszczeń na powierzchni. 

 

Dlaczego ma to znaczenie? Obiekt ten prawdopodobnie należał do tak zwanej grupy Apolla. Są to potencjalnie niebezpieczne kosmiczne skały, które klasyfikuje się jako NEO (ang. Near Earth Object). W 2013 roku, gdy cały świat patrzył na ekstremalnie bliski przelot asteroidy 2012 DA14 okazało się, że prawdziwe fajerwerki zapewnił właśnie meteor czelabiński. Biorąc pod uwagę, że wczoraj była 4 rocznica incydentu nad Czelabińskiem, nie można wykluczyć, że jakaś zabłąkana skała z grupy Apolla może nas zaskoczyć. Miejmy jednak nadzieje, że o ile tak się stanie, nie dojdzie do katastrofy tej skali jaką przepowiada kontrowersyjny Rosjanin.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.3 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To, że Ziemia nie jest płaska

To, że Ziemia nie jest płaska, to fakt, ale że ziemi zagrażają asteroidy to brak wiedzy... Ziemia jest bezpieczna nprzed asteroidami o wielkości powyżej ~1/1000000 swojej średnicy, gdyż posiada naturalną obronę grawitacyjną, która działa niczym wiatrak wentylatora... Małe przelecą przez skrzydła a duże zostana odbite.... Rzuć mieszanką żwirowo-piaskową na wentylator, to wieksze kamienie zostana odbite, drobne przelecą...

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Strony

Skomentuj