Przyszły Sekretarz Stanu USA zasugerował aby zablokować Chinom dostęp do spornych wysp

Kategorie: 

Źródło: Flickr/William Munoz/CC BY 2.0

Stany Zjednoczone obrały antychiński kurs do tego stopnia, że chcą pogodzić się z Rosją. W tym celu, Donald Trump powołał Henry'ego Kissingera na doradcę ds. polityki zagranicznej, który ma przecież bardzo dobre kontakty z Władimirem Putinem. Sam Trump jest bardziej przychylny Rosji i widzi w nim potencjalnego sojusznika.

 

USA mogą w przyszłości utracić swoją dominację nad światem za sprawą rozrastających się Chin. Okazuje się również, że niektóre państwa nie mają zamiaru ryzykować wojny z tym potężnym azjatyckim krajem. Filipiny mają nowego prezydenta, który postanowił nawiązać sojusz z Chinami. Niektóre kraje w tym spornym regionie również wolą negocjować z Pekinem, niż pchać się na wojnę.

 

Nominowany przez Trumpa na Sekretarza Stanu USA Rex Tillerson wywołał właśnie burzę w relacjach amerykańsko-chińskich, gdyż zasugerował blokadę Morza Południowochińskiego. Jego zdaniem Stany Zjednoczone powinny dać jasny sygnał, że Chiny utracą dostęp do zbudowanych na tym morzu sztucznych wysp. Tillerson dodał również, że amerykańscy sojusznicy powinni udzielić odpowiedniego wsparcia dla USA.

 

Chinom oczywiście nie spodobała się ta wypowiedź i wystosowano ostrzeżenie przed możliwością wybuchu potencjalnej wojny. Zalecono również zachowanie spokoju - zdaniem chińskich mediów, oficjalna polityka administracji Trumpa nie jest jeszcze dobrze znana.

 

Lecz wypowiedź Tillersona wywołała niepokój również w Australii. Chodzi o kwestię zapewnienia wsparcia dla Stanów Zjednoczonych na Morzu Południowochińskim. Choć przyszły Sekretarz Stanu USA nie powiedział tego wprost, Amerykanie liczą, że Australia udzieli odpowiedniej pomocy. Zresztą kilka miesięcy temu Zastępca Szefa Sztabu US Army powiedział wprost, że kraj musi dokonać wyboru między Chinami a USA i nie może współpracować z dwoma państwami jednocześnie.

 

Były australijski premier Paul Keating oświadczył, że sytuacja robi się niebezpieczna a Stany Zjednoczone próbują wciągnąć ten najmniejszy kontynent świata w wojnę. Chiny inwestują ogromne pieniądze w Australii, choć warto zwrócić uwagę, że kilka miesięcy temu rząd niespodziewanie zablokował zakup firmy energetycznej Ausgrid przez chińską spółkę State Grid Corporation.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.8 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

USA powinny przede wszystkim

USA powinny przede wszystkim całkowicie zablokować wszelki import z Chin ktory niszczy gospodarki UE i Polski ! Chińszczyzna musi być calkowicie poblokowana wtedy potęga chinskiego diabelstwa zostanie zniszczona ! Odbudujemy przemysł w UE i w Polsce i w USA ! Militarnie nie powinni Amerykanie na razie interweniować bo Chiny są zbyt silne, należy doprowadzić je do upadku poprzez blokadę wszelkiej działalności globalistów którzy wywiezli tam swój majątek i fabryki ! W Polsce musimy dodatkowo powsadzać do więzień wszystkich którzy niszczyli naszą gospodarkę jak ambergoldowiczy, tych co zniszczyli stocznie i kopalnie ! Do tego wylapać eNWOwców od prywatyzacji majątku Polski oraz przywódców zorganizowanych grup mafii urzędniczej jak caryce itp. ! No i wszystkich do więżień co w wielu miastach zagrabili działki w miastach lub przejęli rozbujniczo kamienice, domy i inne budynki ! Módlmy się za Polskę !

Unia Europejska dziełem masonerii 2/2 dr Stanisław Krajski ważny film !

https://www.youtube.com/watch?v=PcTZ_7j2RKQ

"Chiny stoją już od lat pod pręgierzem międzynarodowej opinii publicznej ze względu na powszechność stosowania tam kary śmierci. Nie wiadomo dokładnie, ile egzekucji wykonywanych jest rocznie, bo - jak zaznacza John Kamm, przewodniczący amerykańskiej organizacji praw człowieka Dui Hua Foundation - dane te mają w Chinach rangę tajemnicy państwowej. Z reguły wykonanie kary śmierci odbywa się przez śmiercionośny zastrzyk w tzw. autobusach egzekucyjnych. Wiele z tych autobusów stoi bezpośrednio przy szpitalach, co gwarantuje krótką drogę narządów z ciała zmarłego na stół operacyjny. Organizacje praw człowieka podejrzewają, że w Chinach uprawiany jest także handel narządami. " Chińskie diabelstwo z pewnością nie uśmierca do końca ludzi ale od żywych zabiera organy, bo przecież bogaci lucyferianie musząmieć towar pierwsza klasa !

Rok 2017 to kumulacja diabelstwa - część III, ks. Natanek

https://www.youtube.com/watch?v=CsqcZ8rsOwg

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Antyparch

Chłopie ! Co ty bredzisz?

Chłopie ! Co ty bredzisz?

Myślisz, że amerykanie są twoim sojusznikiem? Jesteś dla nich kolejną dojną krową i mają cię w dupie. Khazarską mafię wspierasz? Ty chyba nie rozumiesz, że USA są bankrutem z nadmiarem broni i ambicji. Taka sama sytuacja była z Niemcami przed II wojną światową. Gdyby Hitler nie napadł na Polskę we wrześniu 1939, to 1 stycznia 1940 roku musiałby ogłosić bankructwo Niemiec. A usmańcy już dwa razy odsunęli w czasie ogłoszenie tego faktu światu. Trzeciego nie będzie, bo będą musieli przestać pieprzyć, a zacząć działać.

1811

Strony

Skomentuj