Obce wojsko znowu będzie stacjonować na stałe na terenie Polski

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Wczoraj na lotnisku Starachowice we Wrocławiu, wylądowała pierwsza 250 osobowa grupa amerykańskich żołnierzy z 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej, którzy będą przebywać w naszym kraju jako część tak zwanej wschodniej flanki NATO. W 24 lata po wyjściu z Polski armii rosyjskiej znowu na terenie Rzeczypospolitej przebywać będzie obce wojsko.

Obywatele naszego kraju o dziwo cieszą się z obecności jankesów. Amerykanie będą stacjonować między innymi w Żaganiu, tam gdzie znajduje się już polska 34 Brygada Kawalerii Pancernej wyposażona w najnowocześniejsze czołgi typu Leopard 2A5. W tej samej miejscowości znajdą się amerykańskie Abramsy, Bradleye i wiele innych pojazdów, które przypłynęły już do Bremerhaven w Niemczech i skąd zostaną przetransportowane do Polski.

Przylot Amerykanów uważany jest z jakiegoś powodu za sukces. Wszystkie telewizje upajają się faktem, że na polskiej ziemi znowu będzie stacjonować na stałe armia obcego mocarstwa. Powszechnie wmówiono ludziom, że obecność US Army oznacza nasze bezpieczeństwo, podczas gdy w rzeczywistości może być dokładnie odwrotnie. Zresztą Amerykanie zdają sobie sprawę z tego, że w razie czego staną się celem ewentualnego ataku Rosji i umiejscowili się na zachodzie Polski, tak aby w razie czego szybko wycofać się na teren Niemiec.

Były spore kontrowersje czy Amerykanie przylecą zgodnie z harmonogramem, bo w ostatniej chwili mógł to wszystko wstrzymać prezydent elekt Donald Trump. Gdyby było wiadomo, że Trump się na to nie zgodził, raczej wstrzymanoby transport. Przylot amerykańskich pancerniaków odebrano zatem nad Wisłą jako zgoda nowej amerykańskiej administracji, na kontynuację polityki w zakresie wzmacniania tak zwanej wschodniej flanki NATO. Czy tak będzie rzeczywiście? Wygląda na to, że dowiemy się o tym dopiero po rozmowach USA - Rosja, które są oczekiwane w nadchodzących miesiącach. To w ich wyniku ustali sie nowy ład na wschodzie Europy.

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (6 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Grześ72

Jest jeszcze jedna rzecz do

Jest jeszcze jedna rzecz do co niektórych: TAK, amerykańskie wojny, zwłaszcza na bliskim wschodzie to jedna wielka tragedia promowania demokrcji przez polewanie ludzi napalmem. Tyle, że Rosjanie nie gorsi, np. w samym Afganistanie wymordowali 1,5 mln cywilów [mudżahedinów zabili 150 tys. więc na jednego zbrojnego zabili 10 cywilów]. Pomijam, że sam Stalin - idol Putina - zabił więcej ludzi, niż Hitler i Czyngiz Chan razem wzięci, zresztą to temat-rzeka... TYLE, że nie wszędzie obecnośc wojsk USA była katastrofą: np. dzięki temu teraz Korea Południowa jest potęgą, tak samo Japonia i Niemcy. I generalnie cała Europa w strefie tego parasola USA rozwinęła się podczas zimnej wojny. Szczególnie biadolenie Niemców i ich agentury wpływu brzmi idiotycznie - sami przez całą zimną wojnę skrupulatnie dbali o amerykański parasol i pod nim się rozwinęli. No, ale jak ma się pamięc wybiórczą i schizofrenię i krótkie myślenie pod cudze dyktando, to łatwo robić takie wrzutki i wrzucac wszystko do jednego wora i siać namiętne [czyli bezmyślne] hasła...jedna brygada [zresztą będzie rozdzielona na Bałtów, Rumunię i Bułgarię] i już "okupacja"...nawet gdyby chcieli zrobić coś niecnego, to w razie czego to my Amerykanów możemy czapkami zarzucić - nie na odwrót...tyle mogą. Tu nie o siłę militarną idzie, tylko o skutki polityczne przesunięcia parasola ochronnego z Niemiec na Polskę - co najbardziej nie podoba się samym Niemcom, nie tylko Kremlowi. Niby dlaczego TERAZ właśnie Merkel fatyguje sie do Polski? - a Kaczyński mówi jej na dzień dobry: albo Polskę popieracie, albo zwalczacie - zdecydujcie się. Niemcy dotychczas byli koncesjonowanym "namiestnikiem" USA na Europę, zwłaszcza po resecie 2009 i PEŁNYM wycofaniu z Europy na Pacyfik [w 2011 nie było w Europie ani jednego Abramsa - dopiero po upokorzeniu w Syrii w 2013 Amerykanie zobaczyli jak ich Putin zrobił na szaro - i wtedy wiatr sie odwrócił]. Teraz Niemcy się boją, zwłaszcza po Brexicie [UK było żandarmem USA dla przypilnowania Niemców w Europie - w UE], że to Polska stanie się strategicznym partnerem dla USA - dla przyduszenia ambicji Niemiec i ich planów paktu Berlin-Moskwa i zbudowania "superpaństwa-IV Rzeszy" - docelowo w ramach imperium od Lizbony do Władywostoku. A pobyt wojsk amerykańskich w Niemczech - w TAKIEJ sytuacji to bat na Niemcy...dlatego tak im się to nie podoba i tak biadolą...

Portret użytkownika Prezesik

Tak, pyrgajmy dalej

Tak, pyrgajmy dalej niedźwiedzia. Polaczki jak zawsze w myśl zasady: boso, ale w ostrogach.

co do przybyszów.

Już nie raz i nie dwa widzieliśmy efekty tej bratniej pomocy ze strony Hamburgerów. 

Ich główny cel: robić wojnę byle z daleka od USA, a Ci idioci antypolscy rządzący i ich przygłupi zwolennicy klaszczą z zapałem. Ciekawe kiedy z zapałem będą płakać, że przez Polskę przetacza się wojna. 

Z wojskami USA jest zawsze ten sam schemat. Wejść na czyjś teren z uśmiechem na twarzy i obiecywać pomoc, zaprowadzanie demokracji, stabilizacji etc. 

Co w większości przypadków kończy się katastrofalnie dla krajów okupowanych przez wojska USA.

 

Portret użytkownika Grześ72

Określenie "Polaczki" i już

Określenie "Polaczki" i już wiadomo, jaki to "przyjazny" Polakom stroiciel fortepianów nas głupich pokieruje we "właściwą stronę". Nie wnikam, czy z Berlina, Moskwy, Tel Avivu czy Brukseli czy z innych źródeł "jedynie słusznej mądrości". Już pisałem: Amerykanie najpóźniej z półtorej dekady się zwiną na Pacyfik, bo to jest główny teatr konfrontacji, a przeciwnik tak potężny, że będą musieli  wyskrobać wszystkie rezerwy przeciw Chinom. Do tego czasu Amerykanie w Polsce to kubeł zimnej wody na plany Kremla sterroryzowania Polski "deeskalacyjnym" użyciem broni jądrowej, w celu ustanowienia z Niemcami wymarzonej Mitteleuropy, a docelowo planem Kremla jest zbudowania imperium euroazjatyckiego od Lizbony do Władywostoku. Po to się tu zjawili Amerykanie, by to udaremnić- nie dla idei albo z "przyjaźni" do Polski, tylko dlatego, że utrzymanie Polski to ich racja stanu. Bo takie imperium euroazjatyckie to "game over" dla USA w walce o globalna hegemonię - dla Chin IDENTYCZNIE taki wariant jest nie do przyjęcia. Dlatego zresztą przybycie elementów brygady USA do Polski pasuje i Chińczykom - bo Amerykanie ZA NICH utrącają ten KONKURENCYJNY projekt Kremla [i głupiego Berlina, który myśli, że to będzie rówoprawny pakt Berlin-Moskwa, a wobec słabości militarnej i degrengolady Zachodu, w tym Niemiec - skończy się połknięciem Europy]. Czy Chiny protestują przeciw przybyciu wojsk USA do Polski? ANI TROCHĘ - bo to także ICH interes. I to jest najlepsza odpowiedź. Zwłaszcza dla tych co to biadają, że wspieramy USA i NWO [jakby obecna Rosja [otwarcie deklarująca od 2013 plan przywrócenia ZSRR jako realizację ich "wielkiego marzenia"] - tzn. Rosja wiernie kontynuująca "Nowy Wspaniały Porządek" ZSRR - "porządek" spod znaku czerwonej satanistycznej gwiazdy - jakby nie była w 1917 założona przez NWO Rotschildów - którzy tę czerwoną gwiazdę wymyślili i "nadali" swojemu ukochanemu "poletku doswiadczalnemu"... Także długofalowo do czasu konfrontacji supermocarstw jest pobyt wojsk USA korzystny dla Chin: bo gdyby było to dla USA "połknięcie" Polski [i Europy] z korzyścią dla wzmocnienia USA- to Chiny by pierwsze protestowały - dużo, dużo silniej, niż Kreml. Nie protestują - bo dokładnie wiedzą, że takie utrzymanie status quo w Europie to żaden interes "na plus" dla USA - Amerykanie ponoszą koszty, aby nie spełnił się wariant katastrofalny dla OBU supermocarstw. Polska racja stanu to trzymać wojskowo z USA jako najsilniejszym REALNIE DOSTĘPNYM batem na Niemcy [w ramach NATO i w ramach REALNEJ projekcji siły USA, nieosiagalnej dla Chin w Europie], a gospodarczo nasza racja stanu to trzymać z Chinami w ramach "Jedwabnego Szlaku" i "16+1". Nie opowiadać się po stronie  ani USA ani Chin jako sojusznicy i dostarczyciele "mięsa armatniego" w przyszłym konflikcie, nie angażować sie zbrojnie, tylko budować swoją siłę jako cenny dla OBU supermocartsw rozdzielacz Rosji od Eurokołchozu - i przetrwać przyszły wielki konflikt bez strat. Możemy pozostać neutralni aż do końca dlatego właśnie, że Polska [jak i Europa] - będzie po raz pierwszy w dziejach na uboczu głównej konfrontacji supermocarstw. A które z nich zwycięży - do tego dołączymy, odcinając kupony od naszej roli "rozdzielacza" - korzystnej i dla Chin i dla USA. Nawet gdyby przyszło do walki zbrojnej [lokalnej w Europie - np. z Niemcami, które w Konstytucji mają niezmiennie zapisane granice z 1937 i tylko czekają, aby "najlepiej" z pomocą Moskwy te granice przywrócić] - to najlepiej walczyć na końcu, gdy przeciwnicy słabi, a sytuacja "kto wygrywa" wyjaśniona. Tak jak w Powstaniu Wielkopolskim po upadku zaborców - najpierw była  praca u podstaw, a akcja zbrojna dopiero wtedy, gdy dokładnie sytacja wyklarowana i rozpoznana, a szanse zwycięstwa są znacznie ponad 90%. Trzeba sie zbroić, aby po odejściu Amerykanów byc tak silnym, aby Niemcy, czy inni lokalni gracze nas wtedy niepodbili. Musimy byc tak silni, aby agresja na Polskę była IEOPŁACALNA w układzie "koszt-efekt". Tylko wtedy obronimy neutralność. "Chcesz pokoju - szykuj się na wojnę" stare, sprawdzone do bólu w praktyce powiedzenie rzymskie...

Portret użytkownika Grześ72

Chciałbym parę spraw wyjaśnić

Chciałbym parę spraw wyjaśnić, bo przez różne agentury wpływu te sprawy są kompletnie [ celowo ] zamazywane. NWO chce wygrać - więc infiltruje WSZYSTKIE strony - wszystkich globalnych graczy. Może z wyjątkiem Chin... Dlatego wpływy syjonistów są równie silne [oby nie mocniejsze] w Rosji [choćby sekty Chabad] jak w USA.  Rosja nie walczy z NWO - Rosja chce w ramach NWO i nowego podziału świata uzyskać jak największe udziały. Teraz negocjacyjnie udają na Kremlu wielka przyjaźń z Chinmi, a tak naprawdę to tylko negocjacyjne przeciąganie liny i podbijanie ceny, żeby uzyskać jak największe korzyści za deal-paktu USA-Rosja przeciw Chinom. USA chce odwrócić dawny sojusz Mao-Nixon z 1974 - zawarty przeciw ZSRR - dlatego te wszelkie opowieści o "legionach NATO" szykujących się przeciw Rosji - to bzdura. 17 września 2009 została zawarta Jałta III - kosztem Polski Obama zblatował wielką przyjaźń z Putinem. [Tak dla porządku: Jałta II to 25 wrzesień 1985 - realizacja paktu Gorbaczow-Reagan]. Tyle, że Jałta III nie wyszła - bo Putin wziął zapłatę z góry [Polskę i Ukrainę] i ani myślał wzmacniać wojska na granicy z Chinami. Na nasze szczęście ta Jałta III się rozpruła po 2013 i upokorzeniu Obamy w Syrii - dopiero wtedy USA zrozumiało, jak zostało ograne i dopiero wtedy wiatr dla Polski sie zmienił. Uważam, że jedynym sensownym wyjściem dla Polski jest postawienie gospodarczo na Chiny i Jedwabny Szlak i na wykorzystanie przywództwa Polski w europejskim "16+1" - z namaszczenia Chin, które wyraźnie nam sprzyjają. Wojskowo Chiny nie pomogą - dlatego właśnie musimy oprzeć się o USA, bo tylko USA potrafi utrzymać w kupie NATO - zwłaszcza Niemcy, które wyrywają się spod amerykańskich skrzydeł i chcą paktu Berlin-Moskwa [zresztą samobójczo - Kreml nie kryje, że docelowo owa unia od Lizbony do Władywostoku ma zostać przekształcona w imperium euroazjatyckie ze stolicą w Moskwie]. Amerykanie - jak i Chińczycy, nie mogą pozwolić na powstanie tej KONKURENCYJNEJ unii-imperium, bo wtedy od razu są przegrani na zawsze w walce o hegemonię świata. UE to największy podmiot gospodarczy pod względem PKB - a Rosja to największe państwo świata z olbrzymimi zasobami naturalnymi i najsilniejszą REALNIE armią lądową i najsilniejszymi obecnie strategicznymi siłami atomowymi [a w taktycznych ładunkach jądrowych i rakietach średniego zasięgu Rosja jest o rząd wielkości silniejsza, niż całe NATO razem wzięte - o tym się jakoś  nie mówi]. Moim zdaniem NWO realizuje naraz konkurencyjne plany - w tym "superpaństwo" [IV Rzeszę] i scentralizowany Eurokołchoz, który ma połączyć się z Rosją, gdyby TTiP nie wypaliło. NWO prowadzi teatrzyk, w którym tzw. "media alternatywne" promują Rosję jako lidera walki z NWO - tymczasem jest to jeden z głównych instrumentów NWO do wprowadzenia scentralizowanej władzy i zamordyzmu. Po prostu - jeżeli dominacja USA i TTiP nie wypalą, to NWO ma równocześnie prowadzony plan B - scentralizowanego imperium-"SuperEuroAzjaryckiegoKołchozu". Tak czy tak - przegranym byłyby Chiny, które najbardziej "przeszkadzają" NWO - dlatego trzeba docelowo trzymać się Chin, inaczej zostaniemy "zjedzeni". Nasze szczęście w nieśzczęściu to kluczowa pozycja "rozdzielacza" Rosji od Niemiec - dlatego właśnie i Chiny i USA nas wspierają - W TEJ SPRAWIE - W TYM REGIONIE. Bo w tym przypadku racje stanu Polski, USA i Chin są identyczne - dlatego musimy wykorzystać PRZEJŚCIOWĄ obecność wojsk USA w Polsce, bo w ciągu dekady-półtorej te wojska i tak nieuchronnie odejda na Pacyfik. Musimy do tego czasu się wzmocnić, owszem, od USA [i NAWET Izraela] kupować najnowsze wzory broni [JASSM-ER, Sky Ceptor], których inni nam nie dostarczą. To intteres - płacę i wymagam. Nie mówię, żeby ślepo czepiać się klamki Waszyngtonu i robuć "interesy", jak pierwszy zakup F-16. Wręcz przeciwnie - jeżeli np. Szwedzi lub nawet Niemcy mają okręty podwodne "szyte" pod Bałtyk - to lepiej kupić od nich. Tak samo np. licencję czołgu Altay od Turcji, czy śmigłowiec T129.  Celem jest takie wzmocnienie gospodarcze i militarne Polski, żebyśmy przetrwali okres generalnej konfrontacji globalnej Chiny-USA - tak za dekadę-póltorej. Czasu mało - trzeba współpracować z KAŻDYM. A najlepiej - wykorzystać jednych przeciw drugim. Tak - nawet z Rosją - proszę bardzo - nie chcą wojsk NATO w Polsce? - to niech zdemilitaryzują Kaliningrad i dadzą Polsce gwarancje co do suwerenności Białorusi - i na dokładkę REALNĄ ochronę w postaci dostawy 10 pułków S-400 z kodami źródłowymi - proszę bardzo, jestem za! I w TAKIEJ sytuacji pierwszy będę za wycofaniem NIEPOTRZEBNYCH wojsk USA. Jeszcze jedno - nie chodzi o to, żeby się z UE wypisywać - bo to samobójstwo gospodarcze i samobójstwo poliyczne [Chiny stawiają na Polskę jako ważny i strategicznie położony kraj UE]. Chodzi o to, żeby ten Eurokołchoz-IV Rzeszę-ScentralizowaneSuperpaństwo przekształcić w unię suwerennych państw rządzonych przez obywateli i wprowadzić przejrzyste zasady. TO MY - jako blok państw wschodnich - jesteśmy tą zdrową częścią UE, która nie zwarowała - i to na Polskę i inne państwa wschodnie powinno iść poparcie  prawicy Zachodu. Bo to, że lewacy i "prawica" na Zachodzie zgodnie widzą w Rosji i Kremlu "jedynego zbawcę" to obłęd i czysta schizofrenia - i dowód głupoty ludzi na Zachodzie. Lewaków rozumiem - odwołują się do swojej kolebki - ale ta rzekoma "prawica" to zwykli idioci, którzy bujaja w obłokach obiecanek kremlowskiej propagandy. Jakoś nie widzę chęci na Zachodzie do przyjmowania obcego kulturowo prawosławia - ani tym bardziej do picia spirytusu szklankami - więc na czym ma niby polegać ta "zbawcza" rola Kremla? Chyba nie na tym, że muzułmanie w Rosji to najszybciej rosnąca demograficznie grupa [a etniczni Rosjanie wymierają], że publiczne modły przed największym w Europie, świeżo oddanym meczetem w Moskwie, były pulicznie "błogosławione" przez Putina? Tylko w Moskwie jest oficjalnie 2, a nieoficjalnie 4 miliony muzułmanów - i nawet OMON zrezygnował z "nalotów" na muzułmańskie enklawy "no go zones". Jeżeli w TAKI sposób Rosja ewidentnie NIE RADZI sobie z muzułmanami [i ma coraz większy problem na Kaukazie i południu] - to niby jak "zbawi" Zachód? Tylko Polska pozostała jako bastion chrześcijaństwa i kultury europejskiej - i tylko Polska jest nadzieją - także dla Rosji. Co niedwuznacznie mówią sami nacjonaliści rosyjscy - w opozycji do oficjalnego "euroazjatyzmu" wyznawanego przez Kreml. Dugin, Putin, Chabad i Kissinger to jedno - zwykli Rosjanie to co innego.

Portret użytkownika lipka

Unia Europejska to tak

Unia Europejska to tak naprawdę kolonia Usa i tyle, bo kto im zabroni czuć się jak u siebie, za to u nich, zanim postawisz stopę na "ich" ziemi, prześwietlą cię do 10 pokolenia, jesteś przestępcą i terrorystą, nawet jak przybywasz z ich kolonii i nazywają cię "przyjacielem". W dyplomacji też trzeba mieć trochę honoru i zdrowego obiektywizmu. 

Portret użytkownika sceptyyk

Grzesiu, w sposób

Grzesiu, w sposób nieunikniony nadchodzi WOJNA CYWILIZACJI. Głownym celem tej wojny, będzie zniewolenie lub unicestwienie białej rasy...  Jesli my, biali obywatele UE, USA i Rosji nie pozbędziemy się ze szczytów władzy syjonistów to polegniemy... Jedyną nadzieją dla nas to osiągniecie porozumienia (bez żydostwa na naszych karkach) i zbudowanie bloku gospodarczo politycznego, zdolnego obronić nas przed tym co nadchodzi. Pozdrówka   Smile

Portret użytkownika Grześ72

Problem w tym, że taki

Problem w tym, że taki Bastion Białego Człowieka już wymyślono w ...USA. A dokładniej - Zbigniew Brzeziński przedstawił go w "Strategicznej wizji", w książce z 2011 roku - gdy plan realizowano od 2009... W szczególności rzecz rozwinął w cz.IV "Poza 2025 rok. Nowa Równowaga Geopolityczna". Polecam zwłaszcza mapę 4.1 na str. 210 wydania polskiego. Kto to jest Zbigniew Brzeziński - chyba nie muszę tłumaczyć....Stąd właśnie "reset" i "wielka miłość" Obama-Putin w 2009... Właśnie ten plan był realizowany od 17 września 2009 do 2013 roku - z fatalnym skutkiem dla zdradzonej i rozbieranej przez NWO z obu stron Polski. Dopiero upokorzenie USA w Syrii w 2013 rozpruło tę Jałtę III. Pytanie w takim razie, co powinno być rdzeniem bezpieczeństwa światowego? Moim zdaniem równowaga między Chinami a Indiami [40% populacji i dwie najbardziej perspektywiczne gospodarki] - a reszta świata powinna tę równowagę balansować. USA, Rosja - niech będą, ale jako II liga. I nacisk na OZE - bo to wysadzi świat islamskich fundamentalistów z siodła - skończą się petrodolary i ich siła wtedy też się skończy. Nie tylko słońce i wiatr, najstabilniejsza i najlepsza pod względem mocy i kosztów i ekologii jest geotermia głęboka wg systemu prof. Żakiewicza. Takie świadome działanie międzynarodowe - to moim zdaniem przepis na uniknięcie III Wojny Światowej i miliardów ofiar.

Portret użytkownika lipka

Na czym polega bezpieczeństwo

Na czym polega bezpieczeństwo Amerykanów? Na tym, że okupując strategiczne kraje są blisko wymyślonego wroga a w kraju za oceanem nie będzie wojny i będzie się krecić bzdurne filmy, żyć jak co dzień komentując to co pokaże telewizja zawsze "prawdziwe wieści" z pierwszej redakcyjnej ręki. Europa od zakończenia drugiej wojny jest pod okupacją usa, gdy pieriestrojka wyprowadziła wojska z Europy środkowo-wschodniej to wcześniej czy później było pewne, że ktoś zajmie ich miejsce, wykaże jacy jesteśmy słabi i zaproponuje ochronę. Nic wam to nie przypomina? Tak działa mafia, chcesz być ochraniany musisz płacić, widać policzyli, że już dość zapłaciliśmy bo zniszczyli nam gospodarkę, sprzedali wszystko za marne grosze, dorobili się obcy inwestorzy, udupiony rodzimy biznes, nad wszystkim jest już odpowiednia kontrola, zachodnie ceny dobijają tych co jeszcze dychają by nie przyszło im do głowy protestować ale zaspokajać byt, więc słabemu trzeba wykazać że jest słaby i nie ma go kto bronić. Pozostaje wyciągnięta ręka banditen, nawet już nie ma znaczenia czy chcesz obrony czy nie, opcja polityczna działa w tym samym systemie. Pogranicze w ogniu? bitwa o tajemnice? tym razem linia podziału to północ-południe a nie jak kiedyś wschód i zachód. 

Portret użytkownika Grześ72

Drogi Upadlino - jeszcze

Drogi Upadlino - jeszcze jedna rzecz -na razie to Polska jest jeszcze pod nieprzerwaną okupacją ZSRR. Bo przefarbowanie ZSRR na FR, a KGB na FSB - to tylko przefarbowanie. Zwykła tradycyjna "maskirowka". W przypadku GRU nawet nie silili się na przefarbowanie i GRU to dalej GRU. Wojska sowieckie z Polski wyszły - ale KIERUJĄCE WSZYSTKIM GRU pod szyldem WSI zostało - i przez ćwierć wieku sukcesywnie demontowało Polskę. Oczywiście z korzyścią dla zachodnich korporacji - dzięki temu zresztą działalność WSI=GRU była uznana za tak "pożyteczną" dla Zachodu. Dwie hieny pożywiały się zgodnie Polską. Poczytaj troche Sumlińskiego - ŻADEN wielki kontrakt, zwykle suty dla Zachodu -  nie "przeszedł" przez ćwierć wieku bez "opowiedniej działki" odprowadzanej przez WSI=GRU na Kreml. Ty naprawdę wierzysz, że w 1989 odzyskaliśmy niepodległość? W "niepokalanego" Wałęsę też wierzysz? Zapoznaj się - jak w 1985 Gorbaczow dogadał się z Reaganem - kosztem Polski. Za utrzymanie i "przypilnowanie" spłaty dolarowych długów na rzecz Rotschildów i Rockefellerów - stara moskiewska nomenklatura dostała glejt na władzę i trzymanie sznurków w garści w Polsce. Plus operacja "Mosty" - kosztem Polski i NFOZ rzecz jasna - Moskwa, Waszyngton i Tel Aviv zawsze rączka w rączkę zgodnie doiły Polskę, zwłaszcza pod batutą Sorosa, ile tylko wlezie. Jak Jaruzel w Klubie Rockefellera na Manhatanie w Nowym Jorku podpisywał "prikaz" Gorbaczowa co do szopki z "wyzwoleniem" - dokładnie  25  września 1985 - to na 4 lata przed 1989 wszystko już było klepnięte, a Polska sprzedana i przekazana GRU w arendę dla przypilnowania spłaty długów i dla demontażu Polski. Dopiero po kompromitacji USA przez Rosję w Syrii w 2013 ten pakt sie złamał i USA zamieniły marchewkę na kija - ale WSI=GRU dalej nakręca swoje marionetki z PO, N.  KODu - niby Dukaczewski tam tylko z "czystej ciekawości" dogląda? A Soros niby z "dobrego serca" finansuje KOD, N. PO i resztę zdrajców? Naprawdę tego nie widzisz, czy tylko udajesz? Gdzie ty się uchowałeś? - na biegunie?

Portret użytkownika U_P_Adlina

każdy twój kolejny post to

każdy twój kolejny post to coraz większe ośmieszanie samego siebie !!.........cyt: "Polska jest jeszcze pod nieprzerwaną okupacją ZSRR" !!...........Nawet nie trzeba komentowac tego zdania !!........Sama jego treść w konfrontacji z rzeczywistością pokazuje, na jakim poziomie jest jego twórca !!...........Czekam grzesiu aż powiesz, że Polska jest pod okupacją Azteków !!..........Kiedy ja powiedziałem, że w 89 roku Polska odzyskała niepodległość??.........Albo, że wierzę w wałęsę ??.............Czy ty coś piłeś??......O czym ty gadasz?????????........W 89 roku Polska spod buta żydo-bolszewii przeszła pod but żydo-uSSmanii, pod ktorym tkwi do dziś, co tobie bardzo się podoba !!........Oczywiście, że GRU działa w Polsce, jak i działają wywiady i innych państw, ale nie sprawuje ono kontroli nad organami władzy, bo nad nimi kontrolę ma żydo-uSSmania !!...........Nie wiem, co chcesz udowodnić tymi swoimi wypowiedziami, ale dla mnie to nie trzyma się kupy !!...............Dziś Polska nie jest w strefie wpływów Rosji, jak np. Białoruś, tylko w strefie wpływów żydo-anglo-uSSmańskiej banksterki !!............Widzi to każdy w miarę normalny człowiek !!........Ty nie !!.............Hehehehe!!............Daj spokój, bo to juz zaczyna być śmieszne !!

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

... On ma rację Przyjacielu.

... On ma rację Przyjacielu. To nie jest banderowski troll i zaskoczył mnie trafną analizą.

Faktycznie, przecież b. WSI czyni zamachy i tak naprawdę współpracuje z GRU,  a oba czynią interesy z Zachodem kosztem Polaków, które jest w kryptoopozycji do Putina. Ten zaś musi lawirować między "ciemnymi siłami" w Rosji a blanką patriotyczną.

 Oni faktycznie dogadali się. Przecież uprzednia władza PO i KOmorowski byli zgodni! Komorowski to agent WSI-GRU a Tusk agent niemiecki! To zastanawia - pozdrówko...

 Istotnie jesteśmy pod usraelskim zarządem i dlatego jest taki wściekły  atak na obecny rząd i Trumpha.

Dlaczego? Ano dlatego, że amerykanie chcą wyrwać ten kąsek kondominium niemiecko-rosyjskiemu a to jest sprzeczne z interesem wersji NWO  środowisk elitarnych.  Nie zapominajmy, że Soros jest żydem niemieckim...

Strony

Skomentuj