Fizycy proponują aby uznać świadomość jako nowy stan materii

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Nauka wciąż ma poważne problemy z odpowiedzią na pytanie czym jest świadomość i skąd ona pochodzi. Nie jesteśmy w stanie jej pokazać, narysować czy dotknąć, ale mimo to jesteśmy przekonani o jej istnieniu.

 

Podobnie jak w przypadku ciemnej materii i ciemnej energii, naukowcy próbują zbadać czym jest świadomość i gdzie ona się znajduje. Jak dotąd bez skutku. W 2014 roku, kosmolog i fizyk teoretyk Max Tegmark zaproponował istnienie nowego stanu materii - "perceptronium" - w którym atomy są przystosowane do przetwarzania informacji i dają początek podmiotowości, a ostatecznie również świadomości.

"Pokolenia fizyków i chemików badały co się dzieje, gdy zgrupujemy ogromne ilości atomów. Odkryto, że ich zbiorowe zachowanie jest zależne od tego jak je rozmieścimy - kluczowa różnica między ciałem stałym, cieczą i gazem nie leży w rodzajach atomów, ale w ich rozmieszczeniu."

"Przypuszczam, że świadomość może być rozumiana jako kolejny stan materii. Podobnie jak istnieje wiele rodzajów cieczy, istnieje również wiele rodzajów świadomości. To jednak nie powinno uniemożliwiać nam identyfikacji, kwantyfikacji, modelowania i ostatecznie zrozumienia charakterystycznych właściwości, które dzielą wszystkie płynne, lub świadome, formy materii."

Tegmark uważa, że świadomość nie znajduje się w naszym mózgu, czy w innej części naszego ciała, lecz można ją interpretować jako matematyczny wzór i jest wynikiem konkretnego zestawu warunków matematycznych. Jego zdaniem, powstawać mogą różne rodzaje świadomości, podobnie jak w różnych warunkach powstają różne stany materii.

 

Naukowiec oparł swoją teorię o pracę neurobiologa Giulio Tononi'ego, który w 2008 roku uznał, że jeśli chcemy udowodnić iż coś posiada świadomość, musimy zademonstrować dwie cechy. Po pierwsze, istota świadoma musi być w stanie przechowywać, przetwarzać i przypominać sobie duże ilości informacji. Po drugie, informacja ta musi być zintegrowana w jedną nierozerwalną całość.

 

Teoria zintegrowanej informacji (IIT) Tononi'ego przewiduje, że urządzenia nawet tak proste jak termostat czy fotoelektryczna dioda mogą posiadać pewne przebłyski świadomości, choć to wcale nie oznacza, że system posiada świadomość. Neurobiolog zaproponował nawet jednostkę Φ (phi), dzięki której można byłoby zmierzyć świadomość danej istoty - nieważne czy będzie to termostat, czy robot.

Tegmark wzbogacił jego koncepcję i założył istnienie dwóch stanów materii - "computronium", który spełnia wymagania pierwszej cechy, tj. gromadzi, przetwarza i przypomina duże ilości informacji; oraz "perceptronium", który dodatkowo integruje informację w niemożliwą do podzielenia całość. W swoim artykule określił pięć podstawowych zasad, które moglibyśmy wykorzystać do odróżnienia świadomej materii od ciał stałych, cieczy czy gazów - są to zasady informacji, integracji, niezależności, dynamiki i użyteczności.

 

Na dzień dzisiejszy jest to tylko hipoteza, której nie jesteśmy w stanie potwierdzić, lecz naukowcy próbują przynajmniej podejść do tego tematu w zupełnie inny sposób. Przynajmniej niektóre fakty przekonują nas, że świadomość nie jest zlokalizowana w ludzkim mózgu. Matther Davidson, neurobiolog zajmujący się badaniem świadomości na australijskim Uniwersytecie Monash uważa, że jeśli teoria IIT jest prawdziwa, wtedy najprawdopodobniej wszystkie złożone systemy posiadają pewną formę świadomości. Człowiek musiałby uznać, że nie jest jedyną świadomą istotą.
 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Q090090

załóż konto i opisuj

załóż konto i opisuj archekracje u korwina, bo mówiąc bez ogródek, korwin mikke pl, jest nieco poważniejszym miejscem anieżli znz, więc łatwo będzie porównać twój system do "świata wg. korwina", bo na chwilę obecną korwin jest najlepszym, dostępnym wyjściem

Portret użytkownika jaa

z koncepcjami światotwórczymi

z koncepcjami światotwórczymi, bo nie światopoglądowymi, jest tak, że nie chodzi o to, kto ma lepszą, tylko o to, kto potrafi swoją kocepcję wdrożyć. Czym innym są teoretyczne założenia, a czym innym możliwość ich aktywowania, a do tego jeszcze i metody. Wszelkie dotychczasowe, z tych znanych, próby uzyskania i realizowania jednego wzorca funkcjonowania w tym, co określamy jako życie póki co, są raczej podobne do często gęsto bezładnego szarpania za struny i udawania, że to muzyka najwyższych lotów. Dlaczego tak się dzieje? Z tej prostej przyczyny, że, aby uzyskać właściwy efekt trzeba stosować prawidłowe i prawidłowo wzorce funkcjonowania. A tego się nie robi. To, jak z układaniem puzzli w ciremno, bez wzorca. Nie wystarczy wcisnąć kartonik, bo trochę pasuje, żeby było dobrze. Wszystkie elementy powinny być układane tak, jak powinny być ułożone. A, problem w tym, że jest wielu do układania i każdy ma inną metodę, a do tego inne wyobrażenie o całości.

Portret użytkownika Q090090

" Z tej prostej przyczyny, że

" Z tej prostej przyczyny, że, aby uzyskać właściwy efekt trzeba stosować prawidłowe i prawidłowo wzorce funkcjonowania " " A, problem w tym, że jest wielu do układania i każdy ma inną metodę, a do tego inne wyobrażenie o całości."

opowiedz mi coś o owych wzorcach(skoro już wiesz, że one są problem, chciałbym zobaczyć twoje), bo zapodałem strone korwina tylko po to, aby jasiu44 nieco podrasował swój autyzm, bo na zen nie licze

Portret użytkownika fix

Swiadomosc maja na pewno

Swiadomosc maja na pewno zwierzeta. I pajak, ktory ucieka gdy drzwi sie otwieraja, a jego pajecza siec sie zrypala. Rosliny tez podobno reaguja na swoje otoczenie. Telepatia podobno kiedys zastepowala telefon, ale tel. Wyparly telepatie. Chociaz  mam wrazenie, ze czasem raz na ruski rok zadziala.

Portret użytkownika tubylec

Telepatia zachodzi cały czas

Telepatia zachodzi cały czas a ludzie jej nie dostrzegają dlatego bo uważają że wszystkie myśli jakie się u nich pojawiają są ich własnymi myślami a tak nie jest .. ciągle nadajemy do innych i odbieramy myśli cudze.

Portret użytkownika taght

Dobrze wiediedzieć, że prawie

Dobrze wiediedzieć, że prawie każdy tutaj ma swoje zdanie w tym temacie, szanuje was za to. Nie znamy odpowiedzi na wiele pytań i to jest jednym z najważniejszych, bo można je zadać w inny sposób, zamiast pytać czym jest świadomość równie dobrze możemy zapytać: Kim Ja jestem? albo nawt czym? Zdajemy sobie sprawe, że świadomość jest matką wszystkich cudów jakich doświadczamy każdego dnia pomimo, że stały się one nawet nie kiedy monotonne i nie zauważalne to wciąż najprostsze rzeczy potrafią sprawić że mózg eksploduje, jak mówił jeden z badaczy we wczesnych czasach chyba był to William Blake, nawet w ziarnku piasku można dostrzec nieskończoność. Ja się z tym zgadzam, sam fakt istnienia czego kolwiek jest już ogromnym cudem, a my pośrodku tego chaosu przesiąkniętego jakimś boskim porządkiem który trzyma to wszystko w kupie próbujemy zrozumieć co tu się dzieje. Więc trzeba pozostawać otwartym na wszystko, bo każda historia mówi o czymś, i ta od naukowca i ta od księdza i ta od bankiera, jeżeli wykluczymy jedno reszta będzie nie zrozumiała.

Portret użytkownika Waldorfus

Niepotrzebne pojęcie „gdzie”.

Niepotrzebne pojęcie „gdzie”...

... i rozum naukowca w trzech wymiarach; z czasem jako czwartym – dla nich naukowców skończonym.

„Podobnie jak w przypadku ciemnej materii i ciemnej energii, naukowcy próbują zbadać czym jest świadomość i gdzie ona się znajduje.(...)” – cytat z art.

Tylko skończony materialista może szukać świadomości tam, gdzie znajduje się materia.
 

Egzystencja Minerwa: Ziemio! – tyle razy do ciebie wracałam... Kiedyś, na pewno znowu się spotkamy – powiedziała gdy odchodziło Spełnienie Ziemia.

Portret użytkownika taght

A jednak materia jest nie

A jednak materia jest nie odłącznym elementem świadomości i na pewno nie jest bez znaczenia, pomijając ją jako nie istotną robisz ten sam błąd, który robią ludzie uwarzający, że istnieje tylko materia. Do takich wniosków doszedłem.

Portret użytkownika Labiel

Kolejna dziedzina, która

Kolejna dziedzina, która zaraz się zsynchorinizuję z innymi Smile. Wielu mówi o tym samym, tylko nazywa inaczej. To co opisują to jest nic innego jak podświadomość i nadświadomość - gdzie podświadomość (przeszłość) to "..przechowuje informacje, przetwarza i przypomina", a nadświadość (przyszłość) to ten, "...który dodatkowo integruje informację w niemożliwą do podzielenia całość", czyli tworzę rzeczywistość. A nie mogą tego zobaczyć, bo świadomość jest w nich, a ten element między nimi to tu i teraz(teraźniejszość), więc żeby zbadać ten stan, trzeba po prostu w nim być :). Coraz więcej ludzi żyje w "tu i teraz"(teraźniejszość) bez problemów, ale są jeszcze przypadki, kiedy to ludzie nic nie robią z swoim życiem i stoją w miejscu (tak zwane boty, ludzie, którzy często nadużywają logikę i myślą tylko o przyszłości i przeszłości nie skupiając się na tu i teraz), tym samym szkodząc sobie, bo w naturze nie ma nic stałego, wszystko się ciągle balansuje (zmienia).

Cuż mogę polecić, jeśli jeszcze ktoś nie zakotwiczył się w "tu i teraz"? To polecam codzienny kontakt z naturą, a najlepiej jeszcze dotykać bosymi stopami ziemię (uziemi nas - ładunek w ciele się zbalansuje) i będziemy mieli więcej energi oraz człowiek staje się bardziej pozytywnie nastawieny do życia. Polecam spróbować, bo efekty są szybkie. Szczególnie jeśli jeszcze załapiemy się na bezmchurne niebo i wystawimy się na słonće w godzinach 11:00 - 13:00. Takie połączenie to jest dopiero power. Co prawda nie zostało nam już wielu ciepłych dni, ale warto nawet raz. Polecam również pyłek pszczeli, który to zawiera w sobie dosłownie wszystkie elementy, które organizm potrzebuje i można na nim spokojnie jakiś czas przetrwać. Polecam spożywać codziennie jako naturalne witaminy i minerały (polecam poczytać o nim), które uzupełnią nam braki i zbalansują ciało. Wystarczy 40g dziennie np. 20g na szklankę wody (woda rozpuści pyłek i więcej organizm będzie wstanie przyswoić). Najlepiej zalać wodą wieczorem i wypić w ciągu następnego dnia rano i wieczorem, ale żeby była przerwa conajmniej 1h przed posiłkiem i 1h-3h po posiłku w zależności od ciężkości zjedzonego posiłku. Natomiast jeśli ktoś chciałby zrobić sobie dietę balansującą organim na samym pyłku to około 100g-200g dziennie w zależności od naszego zapotrzebowania powinno wystarczyć. Jeśli ktoś nie ma pomysłu to może zacząć od 100g-150g rozłożone na 5 butelek 250ml (zrobionych dzień wcześniej) z dodatkiem różnych miodów (dla smaku i kolejnych witamin/minerałów - tylko uważać żeby nie przesadzić:) ), a pić w godzinach 8, 10:45, 13:30, 16:15, 19:00. W międzyczasie również trzeba pić wodę (conajmniej niezbędne minimum 0.5l - 1.0l).

I to by tyło tyle na ten moment. Włączenie tych 3 rzeczy do swojego Życia nie wymaga wiele, a daje takie zmiany, że hoho, najlepiej to po prostu sprawdzić na sobie..

Strony

Skomentuj