Kategorie:
Emine Erdoğan, żona tureckiego przywódcy, wywołała swoim przemówieniem telewizyjnym oburzenie nie tylko w kraju ale także na świecie. Według niej, harem za czasów Imperium Osmańskiego był szkołą, w której kobiety były przygotowywane do życia.
Kilka dni temu na świecie obchodzono Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tej okazji prezydent Recep Tayyip Erdoğan stwierdził między innymi, że "kobieta jest przede wszystkim matką", co nie spodobało się mieszkańcom kraju, głównie kobietom, i przyczyniło się do wybuchu protestów. Teraz jego żona zaczęła wychwalać dawne haremy, określając je jako miejsce edukacji dla kobiet.
Jej wypowiedź spotkała się z powszechnym potępieniem. Krytycy potwierdzają, że kobiety w haremie rzeczywiście były kiedyś edukowane, lecz harem nie miał niczego wspólnego ze szkołą. Jeśli tak to dlaczego strażnicy haremów musieli byli kastrowani?
Wypowiedzi Recepa Tayyipa Erdoğana i jego żony, a także jego działania, powodują coraz większe niezadowolenie społeczne. Jeszcze dwa lata temu przywódca Turcji powiedział, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi. Erdoğan jest powszechnie krytykowany za nakłanianie kobiet do posiadania co najmniej trójki dzieci. Aborcja jest według niego morderstwem a wszelkie kontrole narodzin "zdradą państwa".
Mieszkańcy kraju uważają, że Erdoğan chce ograniczyć prawa kobiet i islamizuje Turcję - aż chciałoby się dodać, że to samo robi właśnie z Europą. Zresztą jego priorytetem jest przyłączenie kraju do Unii Europejskiej i zniesienie wiz. Oznacza to, że islamizacja Europy wcale nie zostanie wstrzymana, a nielegalna migracja na nasz kontynent stanie się za niedługo legalną i zgodną z prawem.
Źródło: http://www.theguardian.com/world/2016/mar/09/turkish-first-lady-praises-harem-as-school-for-women
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Strony
Skomentuj