Podatki zapłacone - od dzisiaj teoretycznie Polacy pracują na siebie

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Dzisiaj przypada Dzień Wolności Podatkowej wyliczany co roku przez specjalistów z Centrum imienia Adama Smitha . Jest to dzień w roku wyznaczany w oparciu o udział wszystkich wydatków publicznych czyli budżetu państwa, samorządów, funduszy celowych w Produkcie Krajowym Brutto. W 2015 roku udział ten ma wynieść 44%, co oznacza, że zobowiązania względem państwa zostaną spłacone 11 czerwca.

 

Innymi słowy gdyby od początku roku każde wynagrodzenie wypracowane w Polsce było przekazywane na podatki, to dopiero dzisiaj zaspokoilibyśmy apetyt urzędniczej hydry. Oznacza to w praktyce, że od dzisiaj pracujemy na siebie. W praktyce oddajemy jednak znacznie więcej, bo opodatkowanie pracy w Polsce sięga aż 70% jeśli policzymy również koszty po stronie pracodawcy.

 

Zatem to założenie, że zabiera się nam połowę wypracowanych przez nasz pieniędzy jest jednak zbyt optymistyczne. Pensja netto w wysokości 2,8 tysiąca złotych to koszt pracodawcy w wysokości 4,9 tysiąca złotych. Eksperci z Centrum imienia Adama Smitha zwracają uwagę, że sytuacja zarabiających na etatach jest tragiczna. Znacznie lepiej mają zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych, które rządzący starają się zohydzić nazywając je śmieciowymi.

 

Tacy ludzie nie dość, że płacą niemoralny podatek dochodowy to jeszcze jeden z najwyższych podatków VAT w Europie. Zwykli zjadacze chleba nie są nawet świadomi, że przedsiębiorcy mogą sobie odliczać ten podatek podczas gdy płacą go konsumenci i nie ma tam mowy o żadnych odliczeniach kosztów, można najwyżej zmniejszać konsumpcję.

 

Trzeba przyznać, że od czasu gdy CAS liczy Dzień Wolności Podatkowej ilość dni potrzebnych na wypracowanie danin spada, ale ma to związek raczej ze wzrostem PKB, a nie spadkiem fiskalizmu. Dla porównania Dzień Wolności Podatkowej w USA przypada mniej więcej w połowie kwietnia, a w większości państw Unii Europejskiej między majem i czerwcem.

 

Według danych z 1990 i 1991 roku po wprowadzeniu najbardziej wolnorynkowej reformy na świecie zwanej Ustawą Wilczka, Dzień Wolności Podatkowej w Polsce przypadał mniej więcej na początku lutego. Potem gdy socjaliści bezbożni i pobożni dorwali się do władzy to już w 1994 termin ten przesunął się na 1 lipca!!!

 

1994 - 1 lipca

1995 - 6 lipca

1996 - 4 lipca

1997 - 28 czerwca

1998 - 22 czerwca

1999 - 16 czerwca

2000 - 16 czerwca

2001 - 18 czerwca

2002 - 24 czerwca

2003 - 28 czerwca

2004 - 24 czerwca

2005 - 23 czerwca

2006 - 24 czerwca

2007 - 16 czerwca

2008 - 14 czerwca

2009 - 14 czerwca

2010 - 23 czerwca

2011 - 24 czerwca

2012 - 21 czerwca

2013 - 22 czerwca

2014 - 14 czerwca

2015 - 11 czerwca

 

Źródło: Centrum im. Adama Smitha.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Judeosłowianin

A wy znowu nie macie co robić

A wy znowu nie macie co robić tylko narzekanie na państwo i podatki?! Kochani życie od tego jest by pracować, a nie od swawolenia i przyjemności!!! Piszczycie że musicie harować na etacie i państwo wam wszystko zabiera, no i co z tego, ja jak trzeba pracuję nawet 2,5 etatu i nie narzekam! I też płacę podatki, a te mogłyby być jeszcze wyższe, bo Państwo bardzo dobrze wie co robi i lepiej wie jak wydać te pieniądze dla dobra obywateli! Gdyby podatki były niskie to by oznaczało że Państwo ma was gdzieś, byście wydając na głupoty zeszli z dobrej drogi, ale Państwo troszczy się o was i daje wam szansę, której nie potraficie docenić! A narzekanie i wojowanie nic tutaj nie da, bo tylko cierpienie w pokorze i wytrwałości jest gwarantem lepszego życia, Bilbia, Tora i Talmud wyraźnie to mówią!
 

Portret użytkownika Judeosłowianin

A wy znowu nie macie co robić

A wy znowu nie macie co robić tylko narzekanie na państwo i podatki?! Kochani życie od tego jest by pracować, a nie od swawolenia i przyjemności!!! Piszczycie że musicie harować na etacie i państwo wam wszystko zabiera, no i co z tego, ja jak trzeba pracuję nawet 2,5 etatu i nie narzekam! I też płacę podatki, a te mogłyby być jeszcze wyższe, bo Państwo bardzo dobrze wie co robi i lepiej wie jak wydać te pieniądze dla dobra obywateli! Gdyby podatki były niskie to by oznaczało że Państwo ma was gdzieś, byście wydając na głupoty zeszli z dobrej drogi, ale Państwo troszczy się o was i daje wam szansę, której nie potraficie docenić! A narzekanie i wojowanie nic tutaj nie da, bo tylko cierpienie w pokorze i wytrwałości jest gwarantem lepszego życia, Bilbia, Tora i Talmud wyraźnie to mówią!

Portret użytkownika 3plabc

Umowy cywilno prawne- brak

Umowy cywilno prawne- brak prawa do płatnego urlopu, brak płatnego chorobowego, brak skladek emerytalnych ( ale to akurat błachosta bo emy trzeba dożyć i modlić się o przetrwanie Zus, czy innego przekrętu z Ofe, gorzej jeśli mamy 50+), wyjęcie pracownika z pod opieki kodeksu pracy( i tak już kompletnie zniszczonego przez bandytów w garniturach żyjących z cudzej pracy)... w skrócie współczesne niewolnictwo! Pracowałem na takich zasadach kiedyś i nigdy więcej nie mam zamiaru! Jak chciałem pójść do lekarza miałem takie problemy, że się zwolniłem i poszedłem z kwitkiem z bezrobocia, żeby mnie przyjeli! To jest dobra forma zatrudnienia dla żeźbiarza, czy muzyka, ale nie dla robotnika! A pieniądze na takich umowach też marniutkie! Jak ktoś uważa inaczaj to powinien skończyć wbity na pal, krwiopijcja j..... i niech za uczciwą prace się lepiej weźmie, a nie za wyzysk hehehe.

Skomentuj