Odtajniony przez Pentagon raport dowodzi, że USA stoi za powstaniem radykalnego Państwa Islamskiego

Kategorie: 

Źródło: moheet.com
Wiele osób wciąż wierzy zakłamanym mediom z Zachodu i przyjmuje do wiadomości jedyny punkt widzenia, jaki jest prezentowany na temat wojny w Syrii. Prezydent tego kraju oskarżany był między innymi o stosowanie broni chemicznej, masowe mordy na cywilach a nawet o współpracowanie z terrorystami. Ogólnie rzecz biorąc, obwinia się go o wywołanie wojny w jego kraju przeciwko "uciśnionej ludności syryjskiej".

 

Tymczasem z odtajnionego przez amerykańskie władze raportu wynika, że Zachód potajemnie sprzymierzył się z radykalnymi organizacjami terrorystycznymi aby obalić Assada. Pozwoliłoby to oczywiście wprowadzić nowe marionetkowe władze i zaprowadzić jedyny słuszny system rządów - demokrację, a jednocześnie utrudnić szyicką ekspansję na Bliskim Wschodzie.

 

Dokument datowany na 12 sierpnia 2012 roku, pozyskany przez prawników z Judicial Watch ujawnia iż państwa zachodnie doskonale wiedziały, że sponsorowanie różnych organizacji stojących w opozycji do syryjskiego rządu zdestabilizuje kraj i sąsiedni Irak oraz doprowadzi do powstania tzw. Państwa Islamskiego (ISIL), znanego pod wcześniejszą nazwą jako Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie. Mimo posiadanej wiedzy, USA nie zmieniły swojej strategii co wskazuje, że utworzenie ISIL było po prostu celowe. Mało tego - terroryści byli postrzegani przez Stany Zjednoczone jako pewien strategiczny sojusznik.

 

Pentagon "przewidział" kilka lat temu zjednoczenie radykalnych organizacji terrrorystycznych, w wyniku czego powstanie ugrupowanie ISIL, które ogłosi powstanie kalifatu we wschodniej części Syrii oraz zachodniej części Iraku. Dalej czytamy, że państwa wspierające syryjską opozycję, czyli USA, Turcja i większość krajów Zatoki Perskiej, mają taki właśnie cel, co pozwoli odizolować Assada i zablokować ekspansję szyitów (Iran) w kierunku Syrii i Iraku.

 

Al-Kaida w Iraku (AQI), prekursor Państwa Islamskiego, wspierała syryjską opozycję od samego początku "ideologicznie oraz poprzez media". Jeszcze kilka lat temu przekazy zachodnich mediów dawały do zrozumienia, że znaczna większość bojowników walczących przeciwko armii rządowej to "umiarkowana opozycja", lecz skoro powstanie ISIL zostało przewidziane przez amerykański wywiad to oznacza, że USA znały ekstremistyczną naturę syryjskich bojowników.

 

Trudno powiedzieć, czy analitycy w tym raporcie z 2012 roku tylko przewidywali dalszy rozwój sytuacji, czy też był to zaplanowany scenariusz na następne lata, gdyż wszystko co zostało tam opisane zgadza się z wydarzeniami, jakie miały miejsce od lata 2014 roku. Stwierdzono, że nowa siła ma zjednoczyć dżihadystów z Syrii, Iraku i innych krajów sunnickich przeciwko jednemu wrogowi. "ISI (Państwo Islamskie w Iraku) może również zadeklarować Państwo Islamskie dzięki unii z innymi organizacjami terrorystycznymi w Iraku i Syrii, które stworzą poważne zagrożenie dla jedności Iraku i ochrony jego terytorium".

 

Wszystko to ma oczywiście na celu pokonanie syryjskiego rządu, którego obraz został porządnie zniekształcony przez media, oraz powstrzymanie szyickiej ekspancji. Podsumowując, ISIL jest radykalnym tworem, który nie miałby szans rozwijać się bez pomocy z zewnątrz. Okazuje się, że pomoc tą zafundowały sunnickie państwa z Bliskiego Wschodu, Turcja i największy obrońca pokoju i wolności - Stany Zjednoczone. Oczywiście brytyjski rząd zaprzeczył wszelkim doniesieniom, że Zachód sponsorował jakichkolwiek ekstremistów w Syrii, natomiast amerykańska Agencja Wywiadu Obronnego (DIA), do której należał raport, odmówiła komentarza.

 

 

Źródło: https://medium.com/insurge-intelligence/secret-pentagon-report-reveals-west-saw-isis-as-strategic-asset-b99ad7a29092

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Strony

Skomentuj