Upadek Związku Radzieckiego spowodował, że dla Rosji rozpoczęła się nowa era wielkiej smuty. Tak jak pierwsza spowodowała koniec polskiego panowania w Moskwie i początek dynastii Romanowów tak obecna wielka smuta skończyła się dzięki nastaniu nowego cara, Władimira Putina. Rosja w dobrym stylu wraca do gry i wkrótce USA będzie zmuszone do redefiniowania swojej polityki wobec największego kraju świata.

W Stanach Zjednoczonych nadal funkcjonuje przeświadczenie, że Rosja to byłe mocarstwo a obecny świat jest jednobiegunowy z ich przewaga militarną. Tymczasem Rosja finansuje w swoją armię duże pieniądze, które uzyskuje ze sprzedaży węglowodorów. Stosując konsekwentnie swoją politykę Moskwa zdołała narzucić ceny surowców słabszym krajom, które teraz będą finansować ich zbrojenia kupując gaz dużo drożej niż dałoby się go pozyskiwać ze złóż w łupkach.

Po upadku ZSRR Rosja pogrążyła się w wielkim kryzysie finansowym. Rubel mocno się zdewaluował, co było konieczne do oczyszczenia sytuacji. Od tego czasu dzięki mądrym decyzjom, w tym i podatkowym, udało się odbudować pozycję Rosji. PKB rośnie, zadłużenie kraju jest stosunkowo niewielkie. Przemysł powoli odbudowuje się i nikt nie prowadzi tam gorączkowej prywatyzacji za bezcen. Co było do ukradzenia i "sprywatyzowania" zrobiono we wspomnianym okresie przejściowym w latach dziewięćdziesiątych.

Pozycja Rosji poprawia się dzięki posiadanym złożom naturalnym. Obecnie to Rosja jest największym na świecie producentem ropy naftowej. Poza tym produkuje najwięcej gazu ziemnego, na drugim miejscu, dzięki łupkowej rewolucji znalazły się Stany Zjednoczone. W tej chwili według oficjalnych danych Rosja zaspokaja 34 procent europejskiego zapotrzebowania na gaz ziemny.

Armia rosyjska jest wciąż drugą pod względem siły uderzeniowej armią świata. Przestarzały sprzęt jest powoli zastępowany produktami nowej generacji. Technika rakietowa rozwijała się nawet w czasach kryzysowych i dlatego obecnie rosyjskie rakiety należą do najlepszych na świecie. Ostatnio informowano też o nowej supercichej atomowej łodzi podwodnej oraz myśliwcu piątek generacji.

Sytuacja geopolityczna na świecie powoduje, że sytuacja coraz częściej przypomina tą z czasów "zimnej wojny". Rosja zdaje sobie sprawę z rosnącego znaczenia Chin i tego, że silne państwo środka to kłopoty również dla nich, ale obecnie widać symptomy wyraźnego zacieśnienia relacji międzynarodowych obu potęg. Dopóki istnieje silny wspólny wróg, współpraca będzie kontynuowana, ale z czasem Chiny z pewnością staną się problemem Rosji.

Rosja może tez być potencjalnym zagrożeniem dla Polski. Na wypadek konfliktu z NATO, nasza ojczyzna znowu stanie się krajem frontowym. Ostatnie manifestacje siły zaplanowane przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie 13 tysięcy żołnierzy będzie ćwiczyło między innymi uderzenie na Warszawę, mogą niepokoić. Istnieje aż nadto uśpionych obecnie powodów do tego, aby pojawiły się preteksty do takich rajdów. Miejmy nadzieje, że siła oddziaływania agentury moskiewskiej, bardzo dobrze funkcjonujacej w naszym kraju, będzie też dla nas gwarantem, że zostaniemy na jakiś czas zostawieni w spokoju. Silna Rosja i Niemcy to jednak prawie zawsze zapowiedź kłopotów dla Polski.