ONZ planuje przejąć kontrolę nad Internetem

Kategorie: 

Źródło; wikipedia.org

Rok 2012 będzie z pewnością zapamiętany w annałach historii, jako symboliczna data końca wolności w Internecie. Wszystko zaczęło się od słynnej umowy ACTA a potem jak u Hitchcocka napięcie tylko wzrasta. Już w grudniu tego roku, w Dubaju odbędą się obrady światowej unii telekomunikacyjnej ITU, których efektem może być przekazanie tej agendzie ONZ kontrolę nad treściami w Internecie.

 

Forsuje się prawo wedle, którego ITU ma przejąć zarządzanie domenami internetowymi. W tej chwili jest to w gestii amerykańskiej firmy ICANN, prywatnej firmy typu non profit. Właściwie ma ona teraz kontrolę nad tym, jakie wpisy replikują się na rozsianych na całym świecie serwerach DNS. Ten, kto ma władzę nad DNS ma kontrolę nad treścią publikowaną w Internecie.

 

Poza tym ITU planuje stworzenie systemu opłat za przesyłanie danych między sieciami teleinformatycznymi. Widać wyraźnie, że biurokraci aż przebierają nogami ze zniecierpliwienia, aby jak najszybciej wprowadzić nowe opłaty, które mogłyby być przeniesione na klientów, czyli na nas. Próba centralizacji kontroli nad Internetem musi się skończyć w taki sposób, ponieważ biurokracji zawsze dążą do nakładania nowych podatków, którymi się żywią marnotrawiąc środki publiczne na nieefektywne instytucje i projekty.

 

Gdy ITU zdobędzie kontrolę nad domenami zdjęcie niewygodnej strony internetowej będzie wymagało po prostu wykreślenie jej z rejestru. Powierzenie nad tym kontroli ITU spowoduje, że będzie to mogło być wykonywane automatycznie na żądanie władz kraju za pomocą operatora Internetu stanowiącego członka ITU. Przypomina to trochę taką sytuację, że oczywiście każdy będzie mógł pójść na rynek i głosić to, co chce, ale niektórych można będzie zwinąć od razu do radiowozu, jeśli władza uzna, że ma się zamknąć. Czyli każdy będzie mógł stworzyć stronę internetową, jaką chce, ale jeśli władza uzna, że jest tam na przykład mowa nienawiści, którą można odpowiednio zdefiniować stosownie do potrzeb, to taka strona zniknie jak za pstryknięciem palca i nic wtedy nie pomoże wyprowadzka na serwery poza Polską.

 

To właśnie między innymi o to toczy się teraz walka. Grudniowa konferencja ITU w Dubaju może stanowić przysłowiową kropkę nad i w procesie ostatecznej cenzury Internetu na poziomie globalnym. Oczywiście nie trzeba dodawać, jakie możliwości do nadużyć daje to osobom sprawującym nad nami władzę. To, co zaczęło się przez ACTA w styczniu 2012 zostanie ostatecznie przeprowadzone już w grudniu 2012.

 

Jedyne, co może spowolnić ten proces to opór USA, które mając teraz de facto monopol na te sprawy będzie się musiało podzielić ze społecznością międzynarodową. Miejmy nadzieje, że ten konflikt interesów podtrzyma obecny stan rzeczy możliwie długo w przeciwnym wypadku czas wolności w Internecie dobiegnie końca.

 

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika zwolennik rządu światowego

Obecnie kotrolę ma ICANN

Obecnie kotrolę ma ICANN powołany przez rząd USA http://pl.wikipedia.org/wiki/ICANN
USA oczywiście korzysta z tego przywileju, ale nie chodzi im o odcinanie domen, bo to akurat walka z wiatrakami. Tego typu zagrywki, są skuteczne jak grożenie palcem. Mogą mi zablokować domenę, ale za 10 minut będę miał kolejna i kolejną i kolejną. Cenzurowane treści rozniosą też użytkownicy za pośrednictwem forów, jutiuba, tłitera, fejsbóka itd ;) 
Oczywiście boimy się nowego porządku, ale w rzeczywistości zmiana admina będzie oznaczała jedynie inną strefę wpływów. 
Temat wraca jak bumerang co parę lat. Warto poczytać http://bendyk.blog.polityka.pl/2012/11/07/ministerstwo-cyfryzacji-precyzuje-stanowisko-przed-konferencja-itu-w-sprawie-kontroli-nad-internetem/
Oczywiście jak zwykle straszą krojeniem Internetu, ale to strachy na lachy. Gdyby człowiekowi odcięto obie ręce i nogi, to niewielki byłby z niego pożytek, a w sieci odbywa się biznes międzynarodowy o wartości bilionów dolarów. Dla niektórych krajów Internet jest toporem wiszącym nad głową. Brak możliwosci cenzury grozi obeleniem reżimów, ale nawet one nie odetną swoich państw od sieci, bo to by było jak podcięcie sobie gardła.
 
Ciekawostka: jak wyłączyć Internet?
Rzecz w tym, że tego nie da się zrobić. Internet został zaprojektowany przez ARPA (obecnie DARPA) na polecenie USA jako system niezawodny i niezniszczalny nawet w przypadku wojny atomowej. Struktura sieci nie posiada centralnego ośrodka kontroli, dzięki czemu nie da się jej wyłączyć. Sercem sieci jest 13 serwerów tras, które składają się z blisko 200 mniejszych serwerów. Informacje w sieci dzielone są na pakiety i przesyłane różnymi trasami. Jeśli któryś z serwerów ulegnie awarii, ruch zostanie przejęty przez pozostałe. Serwerami tras zarządza ICANN.
 
Polecam 4 odcinkowy film dokumentalny "Wirtualna rewolucja". Pozwala lepiej zrozumieć i docenić czym jest sieć i jaki ma na nas wpływ.

Portret użytkownika Ihsen777

Oj nie do końca przekonało

Oj nie do końca przekonało mnie to ... siedzimy wszyscy po uszy w tym G... i nie wiem co gorsze czy to, że świadomi maja to w dupie czy to, że nie świadomi jeszcze sie nie świadomili.
 
Twoje podejście przypomina nieco pewien przykład życia... pewien kolega z pracy ma ogródek i zaproponowłem pewne rozwiązanie by roślinki lepiej rosły i był tym naprawdę zainteresowany... zadał mi na końcu tylko jedno pytanie : a czy sąsiadowi tez będzie tak dobrze rosło : odpowiedź była "TAK" ... no i już nie był zainteresowany. Skoro cieszysz się, że wprowadza kolejne restryckje no to cóż ... jeśli nie masz innych powodów do radości to współczuje :/.
 
A i z drugiej strony to co się dzieje przypomina nieco naciskanie na balon by dostosowal sie do życzeń rządzących ... pytanie czy balon peknie czy nie i jakie będą dalsze skutki ... może te zmiany będą bodźcem do szukania prawdy przez resztę nieświadomych obywateli tego świata.... Oby

Największym wynalazkiem ludzkości jest nóż na drugim biegunie stawiam koło. 

Portret użytkownika Kotenina

"Polska nie zgadza się na

"Polska nie zgadza się na przepisy rozszerzające mandat ITU (Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny - red.) o kwestie związane z zarządzaniem internetem m.in.: zarządzanie systemem nazw domen, przydzielaniem numerów i adresów IP, regulowaniem peeringu. Rząd RP nie popiera wprowadzenia w ramach ITR zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności" - tak będzie brzmiało stanowisko MAC w sprawie zmian dotyczących zarządzania internetem w Międzynarodowych Regulacjach Telekomunikacyjnych."

Wolność polega na tym, że ludzie nie boją się śmierci. Ani w ogóle niczego.

Portret użytkownika ja?

przecież tu chyba chodzi o

przecież tu chyba chodzi o coś innego niż co piszecie w komentarzach. Chodzi o przejęcie nadzoru nad domenami i w razie potrzeby usuwaniu ich i zablokowania jej ponownej rejestracji. Wtedy dana strona przestaje funkcjonować pod znanym adresem a nawet jeżeli przejdzie na inny to zanim się to rozejdzie po ludziach to minie jakiś czas. W ten sposób można sobie przejąć wiele ciekawych domen pod pretesktem że strona stanowi zagrożenie.
A jak ją przejmą to już nie oddadzą. Czyli jeżeli jakiś serwis zawiera treść, która się komuś nie podoba to ten ktoś weźmie odbierze prawo do użytkowania domeny i serwis pada. A nawet jeżeli ktoś będzie chciał się sądzić to raczej ma przegrane.

Strony

Skomentuj