21.12.2012 czy 23.12.2012 - Która data jest tą poprawną?

Fora: 

Witam,
czytałem ostatnio pewien artykuł na necie, że Majowie przewidzieli koniec tej epoki na 21.12.2012 albo 23.12.2012.
Czyżby archeologowie mieli jakiś problem z obliczeniem konkretnej daty?
Większość mówi, że chodzi o 21.12 bo wtedy zaczyna się przesilenie zimowe,
ale są też głosy o 23.12, może mnie ktoś obeznany w temacie oświecić o co w tym chodzi?

 

Założyłem podobny temat na innym forum, ale dostałem wiadomość od administratora, żebym poszukał w ich wyszukiwarce a znajdę odpowiedź. Niestety, szukałem i nic nie znalazłem co by mnie w pełni usatysfakcjonowało Sad

 

Pozdrawiam

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

Ja już zaczynam słyszeć, że

Ja już zaczynam słyszeć, że to ma być 21.03.2013 ! ze względu na nieuwzględnienie w obliczeniach czegośtam. W miarę jak nic się nie będzie zaczynało dziać do grudnia i w samym grudniu się nic nie zdarzy, to propagatorzy tych zdarzeń w grudniu 2012 tę datę będą przesuwać. Będą mówić, że to będzie stopniowy i powolny proces, okres to 2012 - 2015 itp. itd. a to wszystko żeby dalej móc robić kasę z seminariów, książek, DVD na naiwniakach oczekujących końca świata. 

Portret użytkownika Cosiek

Ja czytałem też inne wersje

Ja czytałem też inne wersje (nie majańskie, ale celtyckie - era ryb/wodnika) i że to ma się dziać w 2029 roku. Dat jest sporo, a najpopularniejsza jest ta z 21 grudnia 2012.  Nie ma sensu tym żyć i o tym myśleć - jak coś będzie to będzie i tyle. Jedno wydaje mi się prawdopodobne, ale co tu gadać.

Portret użytkownika MARGO

Annunaki Reptilian napisał:

Annunaki Reptilian wrote:
Będą mówić, że to będzie stopniowy i powolny proces, okres to 2012 - 2015 itp. itd. a to wszystko żeby dalej móc robić kasę... na naiwniakach oczekujących końca świata.
_______________Cyt. Widok istoty wcielonej opętanej przez mutanta zbiorowej iluzji jest nieciekawy. Np. głowa okratowana jest blokadą rezonansu telepatycznego. Widać to dosłownie w postaci gniazda z poskręcanymi czarnymi i wijącymi się prętami elektromagnetycznych złogów, osadzonego na głowie. Widać otwarte i krwawiące rany w poszczególnych ciałach energetycznych i aurze. Z reguły z tyłu istoty stoi cień toksycznego sobowtóra ludzkości jako wystający z istoty fragment ciemnego hologramu śmierci, w którym tkwią jakieś kontury tragicznych postaci związanych karma z tą istotą albo jej minione osobowości od których się nie uwolniła. Widać echa zamierzchłych nieprzepracowanych wydarzeń z życia istoty. Wokół tego krążyć mogą tzw. memy strachu, wyjące na bardzo niskich i nieprzyjemnych częstotliwościach, zagęszczenia energii kontrolujące istotę z zewnątrz a będące cudzym wytworem, np. klątwa, zło- wróżba, albo jakieś nieprzyjemne odium wygenerowane przez masmedia. Wszystko to oblepia istotę i powoduje jej ogromne wykoślawienie, skurczenie, zapadnięcie i choroby. Widać zanieczyszczoną przez nałogi i nieprawidłowe odżywianie krew. Tak może wyglądać istota opętana przez zbiorowe ego. Cień - ciemny hologram śmierci kontroluje jednostkę a powłoki mutanta zbiorowej iluzji zbiorowość cieni. W niektórych miejscach powłoki tworzą takie leje, gdzie jego podstawa połączona jest z jakąś ziemską organizacją tworzącą fizyczny trzon tych powłok, rodnię energii która zasila i sprężynuje te powłoki. Mówimy o tzw. egregorach władzy, religii, czarnej magii czy przeróżnych koterii okultystycznych. Dziś słabną już one a na prowadzenie wysunął się najsilniejszy w tych czasach, egregor masmediów i banków, które to tworzą jeszcze masę nieprzyjemnej karmy, którą będą niestety musiały przetrawić. W momencie odcięcia zasilania, powłoki rozpadają się. Współczesnym przykładem zwartej grupy moderatorów i adoratorów powłok mutanta zbiorowej iluzji są wspomniane masmedia a w szczególności upolityczniona telewizja informacyjna głównego nurtu, manipulująca obrazem tego świata dla własnych interesów i dezinformująca społeczeństwo.Wiele tzw. osobistości telewizyjnych o znanych światowych czy krajowych nazwiskach nie jest do końca świadomych faktu do czego się przykładają..."

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

@ Margo   Co ten tekst ma

@ Margo Co ten tekst ma wspólnego z tym co napisałem? Nie rób bałaganu i nie wklejaj tu jakichś randomowych bzdur, twój post jest nie na temat. @ Kotenina Popieram i też czekam na jakieś źródła. Ale zapewne jest to tylko radosna twórczość fantastów odnośnie grudnia 2012. Najśmieszniejsze jest to, że nawet sami potomkowie Majów się od tego odcinają.

Portret użytkownika MARGO

quote=Annunaki Reptilian]@

quote=Annunaki Reptilian]@ MargoCo ten tekst ma wspólnego z tym co napisałem? Nie rób bałaganu i nie wklejaj tu jakichś randomowych bzdur, twój post jest nie na temat.[/quote]___________Mój post Kolego jest jak najbardziej na temat, ponieważ jak widać, wielu nie rozumie co znaczy koniec cyklu i błędnie utożsamia go z końcem świata typu - globalne kataklizmy, apokalipsa, wielkie tsunami..( pochodzącymi m.in. od bajkopisarzy typu Sitchin np.) etc..., którego -  zdaję sobie sprawę, że co niektórych rozczaruję - niestety nie będzie... Chyba, że ktoś na własne życzenie sobie to zafunduje - to już jego sprawa i wybór...Będzie miała miejsce natomiast prawdziwa rewolucja świadomościowo - duchowa, którą zresztą widać, słychać i czuć... - zaprzeczysz ?Jeśli zadasz sobie odrobinę trudu i poczytasz starożytne teksty np. te indyjskie, to sam dojdziesz do wniosku, że w dawnych Indiach nie było dostępu do wiedzy materialnej bez wiedzy duchowej. Dlatego, że sama wiedza materialna, bez wsparcia ducha, może być użyta przeciwko człowiekowi, co przez ostatnie kilkaset lat bardzo wymownie i dotkliwie odczuwamy... Być może o tą sprawę “poprztykali” się kiedyś bardzo starożytni bogowie mieszkający w Sumerze i Indiach ?!  któż to wie...To właśnie taka hierarchia bogów wprowadziła podstępem “oficjalny” czas linearny, który wyparł praktyczne kosmogramy, naturalny galaktyczny zegar ewolucji, (o którym wspominają m.in. Majowie) i uniwersalny porządek, a wiele istot zostało “skuszonych” ofertą hierarchii i złapanych w pułapkę czasu linearnego. Wiele umysłów zostało zamkniętych w tym czasie - mój i Twój Annunaki również      Czas linearny działał i nadal jeszcze działa jak wnyki kłusownicze.. W ten sposób ten system zaczął lubować się w pożeraniu energii mas na utrzymanie swojej chorej i opętanej ego dominacji i kontroli...Cyt. Rok 2012 domyka szereg cykli kosmicznych: 26 lat, 26 000 i 104 000 lat. Co to dla nas oznacza ?Otóż oznacza to zakończenie pewnego etapu ewolucji Ziemi, jej historii i specyficznego sposobu funkcjonowania. 2012 wyznacza jednak również początek kolejnej ery, datowany dokładnie na 21.12.2012r. Wtedy to ma nastąpić kwantowy skok w świadomości ludzkiej - "siedmiomilowy krok" ewolucji ludzkości...A najzabawniejsze jest to, że ten program działa automatycznie - bez względu na to czy się to komuś podoba czy też nie... hi,hi,hi...

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

  Rok 2012 domyka szereg

 Rok 2012 domyka szereg cykli kosmicznych: 26 lat, 26 000 i 104 000 lat. Co to dla nas oznacza ?Otóż oznacza to zakończenie pewnego etapu ewolucji Ziemi, jej historii i specyficznego sposobu funkcjonowania.2012 wyznacza jednak również początek kolejnej ery, datowany dokładnie na 21.12.2012r. Wtedy to ma nastąpić kwantowy skok w świadomości ludzkiej - "siedmiomilowy krok" ewolucji ludzkości... Skąd informacje, że wtedy ma nastąpi "kwantowy skok"? Czym takie przepowiednie są poparte i czym się różnią od fantazji Sitchina o katastrofach? Na jakiej podstawie twierdzisz, że jedno jest fantazją, a drugie nie?  Będzie miała miejsce natomiast prawdziwa rewolucja świadomościowo - duchowa, którą zresztą widać, słychać i czuć... - zaprzeczysz ? Ja nie widzę ani nie czuję żadnej rewolucji świadomości. Jak ona się wg ciebie objawia? I mówię tutaj o ogóle społeczeństwa i ludzkości, a nie wąskich kręgach np. zwolenników new age.

Portret użytkownika lukassss

wiesz co Annunak , czy chcesz

wiesz co Annunak , czy chcesz to widziec czy nie , Ziemia i Słońce a wraz z nimi caly Układ Słoneczny zapieprzają po galaktyce , 21 grudnia jest symboliczną( nie można z całą pewnością stwierdzić ,czy akurat wtedy przekroczymy płaszczyznę galaktycznego równika i czy akurat wtedy wejdziemy w erę Wodnika) datą dopełnienia się kilku kosmicznych cykli. Tak jak kiedyś dla ludzi żyjących rytmem wyznaczanym przez równonoce i przesilenia, tak dzisiaj dla niektórych ta data jest symbolem naszej bytności w kosmosie i jedności z nim. Ty natomiast jako wieczny malkontent żyjesz cyklem od wypłaty do wypłaty i cyklem od  jednych parlamentarnych wyborów do następnych wyborów ,w najlepszym razie od ulubionego programu w tele do następnego:D przestań więc zdawkowo wtrącać swoje trzy grosze tylko napisz dlaczego ktoś ma odrzucać niedawno odkrytą wiedzę, stricte astronomiczną(nawet jeśli nie wiąże sie ona ze zmianami świadomości,choć nie ukrywajmy przydałoby się) nadającą nam,jako ziemskim osobliwościom wagę kosmiczną? To wielkie odrodzenie naszej świadomości bycia w kosmosie, choć może na małą skalę i tak nas czeka 21 grudnia,sama świadomość dopełnienia wielkich cykli kosmicznych jest juz krokiem naprzód... z tobą czy bez ciebie:)

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

 Ty natomiast jako wieczny

 Ty natomiast jako wieczny malkontent żyjesz cyklem od wypłaty do wypłaty i cyklem od  jednych parlamentarnych wyborów do następnych wyborów ,w najlepszym razie od ulubionego programu w tele do następnego:D Może darujesz sobie te swoje fantazje odnośnie mojego życia, bo nie jest to ani trafne ani zabawne. dlaczego ktoś ma odrzucać niedawno odkrytą wiedzę, stricte astronomiczną(nawet jeśli nie wiąże sie ona ze zmianami świadomości,choć nie ukrywajmy przydałoby się) nadającą nam,jako ziemskim osobliwościom wagę kosmiczną? O jakich niedawnych odkryciach astronomicznych mówisz? I w jaki sposób nadają "ziemskim osobliwościom" wagę kosmiczną? Liczę na rozwinięcie tematu, bo jest bardzo ciekawy. wtedy przekroczymy płaszczyznę galaktycznego równika i czy akurat wtedy wejdziemy w erę Wodnika) datą dopełnienia się kilku kosmicznych cykli. O jakich kosmicznych cyklach mówisz? Przykłady proszę.  To wielkie odrodzenie naszej świadomości bycia w kosmosie, choć może na małą skalę i tak nas czeka 21 grudnia,sama świadomość dopełnienia wielkich cykli kosmicznych jest juz krokiem naprzód. Jakie odrodzenie? Możesz pisać bardziej konkretnie? Jak na razie to podałeś same ogólniki i zbiór zbożnych życzeń. Tak, fajnie, ja też bym chciał żeby transformacja świadomości niedługo nastąpiła, ale jak na razie to jest to bazowane na fantastycznych przewidywaniach różnych autorów książek new age.      

Portret użytkownika MARGO

Annunaki Reptilian

Annunaki Reptilian wrote:
..Ja nie widzę ani nie czuję żadnej rewolucji świadomości.
____________W takim razie-  nikt ani nic nie będzie w stanie Ciebie Kolego przekonać do ujrzenia tego, co się dzieje ponieważ...   Każdy widzi to, co che widzieć i każdy czuje to, co chce czuć, a idąc dalej tym tokiem rozumowania - trzeba też dodać, że każdy słyszy to, co chce...Zadajesz pytania, czasem mocno prowokacyjne  z domieszką sarkazmu i oczekujesz odpowiedzi... a jednocześnie... - sam już sobie na nie odpowiadasz..Jeśli chcesz cokolwiek się dowiedzieć, musisz niestety zadać sobie odrobinę trudu i sam poszukać a następnie sam wyciągnąć własne wnioski z uzyskanych informacji...To, co napisałam w poprzednim poście jest rezultatem moich własnych poszukiwań na moje własne pytania.  I nie spodziewam się, że w 100 % będzie się to pokrywało z Twoimi przekonaniami czy posiadaną przez Ciebie wiedzą...   Jednakże zauważ, że jeszcze 10, co ja mówię ?, jeszcze 5 lat temu, nikt nie mówił np. o GMO..., czy o mafii banksterskiej..., czy o chemtrailach..  czy o globalnej okupacji..., czy o trujących szczepieniach...etc, etc..Naprawdę nie widzisz budzącej się ogólnoplanetarnej świadomości ludzi ???Zwolennicy new age mówią swoje ale także ogólnie uznane autorytety światowe jak np. Profesor Włodzimierz Sedlak np. tutaj   http://www.eioba.pl/a/1odj/o-profesorze-wlodzimierzu-sedlaku-slow-kilkaczy Władysław Stanisław Rybicki np. tutaj  http://www.twojawizja.pl/czy Stanisław Heller np. tu   http://wieczornapora.salon24.pl/267351,cybernetyka-wszechswiata-cczy np. Jiddu Krishnamurti np. tu   http://www.jkrishnamurti.republika.pl/wolnznan.htm etc. etc...To tylko parę przykładowych postaci, które łączy jedno - rewolucja  naszej świadomości, uwolnienie się od rzeczy znanych, podstępnie nam  wkodowanych..Cyt.  Zapytajmy siebie samych - czy możliwe jest dla ludzkiej istoty prowadzącej swe codzienne życie w tym brutalnym, pełnym gwałtu, bezlitosnym świecie, w świecie, który jest coraz bardziej sprawny, a wskutek tego coraz bardziej bezlitosny, czy jest dla istoty ludzkiej możliwe dokonanie rewolucji nie tylko w jej zewnętrznych stosunkach, ale w całej dziedzinie jej myślenia, uczuć, działania i reagowania? Każdego dnia oglądamy lub czytamy o przerażających rzeczach, które dzieją się w świecie jako skutek gwałtów i przemocy człowieka.Stwierdzisz może:"Nic na to nie mogę poradzić" albo: "Jakże ja mogę wpłynąć na ten świat?" Sądzę, że możesz wpłynąć na świat, jeśli nie ma w tobie skłonności do gwałtu, jeśli każdego dnia wiedziesz życie pełne pokoju, życie bez współzawodnictwa, ambicji, zawiści, życie, które nie rodzi wrogości..." Przyjemych wrażeń Annunaki   

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika devoratus

Od początku mówię, że JEST to

Od początku mówię, że JEST to powolny proces - jak wszystko w naturze.Nigdzie nie jest napisane, że wielkie COŚ wydarzy się dokładnie tego dnia. Podana data jest datą zakończenia pewnego cyklu, a w przyrodzie wszystko jest płynne - dlatego uważam, że "siedzimy w tym" od roku i posiedzimy jeszcze z rok po wspomnianej dacie, sądzę też, że różne wydarzenia będą się stopniowo nasilać aż do tego dnia - a potem będą słabnąć przez kolejny rok. Dokładnie tak jak zima się rozwija do 1 stycznia - a potem przez kolejne 2 miesiące się wycofuje. "W miarę jak nic się nie będzie zaczynało dziać"A to zdaniem szanownego kolegi - obecnie nie dzieje się "NIC" ? Ślepiec i tak nie dojrzy, chośby mu pokazywali palcem... 

Annunaki Reptilian wrote:
Ja już zaczynam słyszeć, że to ma być 21.03.2013 ! ze względu na nieuwzględnienie w obliczeniach czegośtam. W miarę jak nic się nie będzie zaczynało dziać do grudnia i w samym grudniu się nic nie zdarzy, to propagatorzy tych zdarzeń w grudniu 2012 tę datę będą przesuwać. Będą mówić, że to będzie stopniowy i powolny proces, okres to 2012 - 2015 itp. itd. a to wszystko żeby dalej móc robić kasę z seminariów, książek, DVD na naiwniakach oczekujących końca świata. 

 

 

Portret użytkownika UFO z Bray

Raz na okolo 4300lat Slonce

Raz na okolo 4300lat Slonce wschodzi dokladnie w tym miejscu, gdzie linia horyzontu przebiga przez cos co Majowie nazywali czarna rozpadlina a wspolczesni astronomowie cemtrum Galaktyki zwanej Droga Mleczna. Najblizsza taki uklad na naszym niebie nastapi pomiedzy 17 a 30 grudnia 2012. W tym czasie dla Majow konczy sie jedna era o okresie 4300lat i zaczyna sie nastepna wg Majow piata era.Pozdrawiam 

Portret użytkownika Kotenina

Re up: a jakieś źródła?

Re up: a jakieś źródła? Nazwiska astronomów określających "miejsce" jako centrum galaktyki ? I kto prowadził takie obserwacje, żeby wiedzieć co się dzieje raz na 4300 lat?

Wolność polega na tym, że ludzie nie boją się śmierci. Ani w ogóle niczego.

Portret użytkownika janusz

Kolego Annunaki nie broń

Kolego Annunaki nie broń ludziom wierżyć w to że pragnienia o lepszym i zupełnie innym świecie się w końcu ziszczą.Jak wiesz wiara często jest głęboka i tutaj żadne argumenty z twojej strony skutku nie odniosą.Termin w końcu jest bliski więc wszyscy  niebawem przekonamy się ile w tym wszystkim było prawdy.Pozdrawiam.

Portret użytkownika UFO z Bray

Na podstawie  By John Major

Na podstawie By John Major Jenkins  link do tego wyjasnienia znalazlem w podanych przez ciebie  http://www.2012hoax.org/solstice-alignment  Position A is where the December solstice sun was in relation to the Milky Way some 3,000 years ago. Position B is 1,500 years ago. And position C is "era-2012", when the December solstice sun has converged, as a result of the precession of the equinoxes, with the exact center-line of the Milky Way (the Galactic equator). Notice that the place of alignment is where the 'nuclear bulge' of the Galactic Center is located.A long awaiting digital portrayal of precession and galactic alignments is now available.   Moje tłumaczeniePunkt A to miejsce grudniowego przesilenia  słońce w stosunku do Drogi Mlecznej około 3000 lat temu. Punkt B  to 1500 lat temu. I C jest punktem "ERA-2012", w grudniu, gdy słońce zbiega sie, wskutek precesji , z  środkowa linia Drogi Mlecznej (Galactic równika). Zauważ, że w miejscu, gdzie następuje wyrównanie tam  znajduje sie centrum galaktyki .Moje przemyślenia.Należy zauważyć ze Majów instrumenty astronomiczne to dwa zaostrzone patyczki i 5% odchylenie od rzeczywistego położenia centrum Drogi Mlecznej mieści się w tolerancji błędu takiego przyrządu.Pozdrawiam 

Portret użytkownika janusz

Obok tego rysunku jest

Obok tego rysunku jest wyrażnie napisane że to jest hipotetyczny obraz propagowany przez zwolenników wyjątkowosci daty 2012,skopiowany z jednej ze stron internetowych propagujących takie właśnie podejscie do tematu,nie mający nic wspólnego z rzeczywistoscią.To jest bardziej argument przeciw niż za.Pozdrawiam.

Portret użytkownika UFO z Bray

  Moje tłumaczenie Po lewej

 Moje tłumaczeniePo lewej stronie jest zdjęcie zrobione na podstawie  2012r>koniec Świata<  zwolennika. Ma ona pokazać pozycje słońca przesilenia 3000 lat temu, 1500 lat temu, w 2012 roku. Gdyby to było wszystko, co miał do obejrzenia, może ulec pokusie, by zgodzić się z wnioskiem, w miejscu, które nie będzie spektakularne i rzadko wyrównanie w dniu 21 grudnia 2012 roku. Jednak w artykule  "Astronomy & Space 'odpowiedział na Yahoo! forum, Geoff Gaherty, , który został opublikowany w biuletynie Gwiaździsta Noc Times gdzie obala ten konkretny wniosek używając Starry Night Niestety  na chwile obecna  nie mogę znaleźć tego artykułu w którym  udowadnia się nieprawdziwość  lub jakąś nieprawidłowość w pokazanym powyżej rysunku.Geoff Gaherty  (http://www.gaherty.ca/  ) jest  z wykształcenia matematykiem i fizykiem, ale nie pracuje w żadnym ośrodku astronomicznym, a na katedrze antropologii  University of Toronto,  prowadzi BLOG o tematyce astronomicznej, jest członkiem Kanadyjskie Towarzystwo astronomiczne.Pozdrawiam

Portret użytkownika janusz

Jeśli nawet będzie mieć

Jeśli nawet będzie mieć miejsce przejscie przez równik galaktyczny(trzeba zdać sobie sprawę z tego ze równik z map nieba,wprowadzony,coś chyba koło 1960 roku,to nie koniecznie ten równik fizyczny,nie znany jest rozkład masy w Galaktyce,nie wiemy nawet ile ma ona ramion,więc na chwilę obecną nie sposób określić tej płaszczyzny w Drodze Mlecznej na której zagęszczenie masy jest największe.Dochodzić może jeszcze hipotetyczna ciemna masa,energia,itp,więc to naprawdę trochę pojęcie abstrakcyjne,takie przejscie mogło np.mieć już miejsce,nie ma tego jak zmierzyć !.),to jakimś to sposobem mamy raptem się znależc w centrum naszej galaktyki,skoro jesteśmy na chwilę obecną odlegli od niego o dobre kilka tysięcy lat świetlnych ?. Jeśli przez te wyrównanie galaktyczne rozumie kolego jakiś związek geometryczny między centrum Galaktyki a Słońcem to proszę zauważyć że przez dwa punkty można zawsze poprowadzić prostą i tak samo w każdej chwili czasu jakaś tam prosta łączy Słońce z jądrem galaktycznym.Pozdrawiam.

Portret użytkownika UFO z Bray

Przepraszam wszystkich! ale

Przepraszam wszystkich! ale staram sie odpowiedziec na pytanie - cytuje>21.12.2012 czy 23.12.2012 - Która data jest tą poprawną? Witam,czytałem ostatnio pewien artykuł na necie, że Majowie przewidzieli koniec tej epoki na 21.12.2012 albo 23.12.2012.Czyżby archeologowie mieli jakiś problem z obliczeniem konkretnej daty?Większość mówi, że chodzi o 21.12 bo wtedy zaczyna się przesilenie zimowe,ale są też głosy o 23.12, może mnie ktoś obeznany w temacie oświecić o co w tym chodzi?Napisal njczyziu< Wg Majow koniec epoki nastapi w roku w ktorym slonce znajdzie sie na tle centrum Drogi Mlecznej ( na niebosklonie)w dniu zimowego przesilenia. Prosze zauwazyc, ze nigdy nie pisalem, ze slonce znajdzie sie fizycznie w centrym Drogi Mlecznej, lub ze slonce w swojej wedrowce wokol centrum galaktyki ( prawde mowiac po jej obrzezach) przecina jakis rownik! Co do dat 21 czy 22 grudnia to nie wiem, gdyz nie wiem kidy dokladnie w roku 2012 nastepuje zimowe przesilenie. (  zmiena sie to co dwa lata z okresem - periodem co cztery lata) Za czas nalezy przyjac czas Greenwich, ale nie sadze zeby Majowie uznawali czas Greenwich, notomiast jest pewne ze co dwa lata fizycznie przesilenie zimowe nastepuje w Tokio  22 grudnia, gdy w tym samym roku przesilenie zimowe w Nowym Jorku jest o dzien wczesniej.Pozdrawiam wszystkichP.s. Prosze zauwazyc, ze pisze o dacie konca epoki wg kalendarza Majow a nie o dacie KONCA SWIATA11111 

Portret użytkownika janusz

Pisałem ci że Słońce jest

Pisałem ci że Słońce jest cały czas na tle centrum Galaktyki bo cały czas istnieje prosta którą można połączyć te dwa obiekty,więc już w samym sformułowaniu tego rzekomego końca epoki kryje się niescisłość.W odnosnikach do stron które podałeś są użyte terminy równik galaktyczny,centrum Drogi Mlecznej,itp,stąd mój komentarz. 21 12 2012 o godzinie 11 minut 11 GMT,mamy zimowe przesilenie.Pozdrawiam.

Portret użytkownika UFO z Bray

UFO z Bray napisał: Na

UFO z Bray wrote:
Na podstawie  http://alignment2012.com/whatisga.htmBy John Major Jenkins  link do tego wyjasnienia znalazlem w podanych przez ciebie  http://www.2012hoax.org/solstice-alignment  Position A is where the December solstice sun was in relation to the Milky Way some 3,000 years ago. Position B is 1,500 years ago. And position C is "era-2012", when the December solstice sun has converged, as a result of the precession of the equinoxes, with the exact center-line of the Milky Way (the Galactic equator). Notice that the place of alignment is where the 'nuclear bulge' of the Galactic Center is located.A long awaiting digital portrayal of precession and galactic alignments is now available.   Moje tłumaczeniePunkt A to miejsce grudniowego przesilenia  słońce w stosunku do Drogi Mlecznej około 3000 lat temu. Punkt B  to 1500 lat temu. I C jest punktem "ERA-2012", w grudniu, gdy słońce zbiega sie, wskutek precesji , z  środkowa linia Drogi Mlecznej (Galactic równika). Zauważ, że w miejscu, gdzie następuje wyrównanie tam  znajduje sie centrum galaktyki .Moje przemyślenia.Należy zauważyć ze Majów instrumenty astronomiczne to dwa zaostrzone patyczki i 5% odchylenie od rzeczywistego położenia centrum Drogi Mlecznej mieści się w tolerancji błędu takiego przyrządu.Pozdrawiam 

Portret użytkownika MARGO

Annunaki Reptilian napisał:

Annunaki Reptilian wrote:
To nie są żadne źródła, tylko właśnie fantazje autorów książek związanych z rokiem 2012! To nie są żadni astronomowie! Jak się do tego odniesiesz?
____________Hi, hi, hi.... Z Twoim nastawieniem Kolego Annunaki -  choćby sam wielki AE przed Tobą się zmaterializował i powiedział, że Jego obliczenia matematyczne wskazują na... - to i tak by to do Ciebie nie dotarło na obecnym poziomie Twojego nastawienia...Pozdrawiam serdecznie 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

MARGO napisał: Annunaki

MARGO wrote:
Annunaki Reptilian wrote:
To nie są żadne źródła, tylko właśnie fantazje autorów książek związanych z rokiem 2012! To nie są żadni astronomowie! Jak się do tego odniesiesz?
____________Hi, hi, hi.... Z Twoim nastawieniem Kolego Annunaki -  choćby sam wielki AE przed Tobą się zmaterializował i powiedział, że Jego obliczenia matematyczne wskazują na... - to i tak by to do Ciebie nie dotarło na obecnym poziomie Twojego nastawienia...Pozdrawiam serdecznie 
 Tu nie chodzi o żadne nastawienie, skupmy się na faktach. Każdy sobie może mówić, że jego obliczenia na coś wskazują. Niech je poda i każdy to samodzielnie oceni. W filmach przez ciebie podanyh są same opinie i teorie niczym nie poparte. W linkach, które ja podałem, jest wszystko dokładnie opisane, te teorie są przeanalizowane i wychodzi na to, że to tylko spekulacje nie mające potwierdzenia w rzeczywistości. Odnieś się może merytorycznie i pokaż mi, które to argumenty i wnioski ze strony przeze podanej są błędne. Bo dyskusja na takim poziomie abstrakcji jest bez sensu, no ale obawiam się, że tylko na tym poziomie zwolennicy katastrof itp. w 2012 mogą egzystować. Bo jak przyjdzie do konkretów, to ich teoryjki są bardzo łatwo obalane, no ale pewnie duża część ludzi na pseudo naukowy bełkot się nabierze.

Portret użytkownika MARGO

Annunaki Reptilian

Annunaki Reptilian wrote:
... Bo dyskusja na takim poziomie abstrakcji jest bez sensu, no ale obawiam się, że tylko na tym poziomie zwolennicy katastrof itp. w 2012 mogą egzystować...
___________Czy ja napisałam gdzieś o katastrofach ?Czy Ty Kolego Annunaki potrafisz czytać i rozumieć to co czytasz ?Napisałam jasno i wyraźnie, że chodzi o koniec pewnego cyklu i ten >koniec< odbywać się będzie w świadomości nas wszystkich ( nie martw się - w Twojej także),  bez względu na to czy to rozumiesz i aprobujesz czy też nie...I nie mam ani czasu ani chęci sypać Tobie dowodami na poparcie tego, co uważam, jeśli jednak pragniesz takowych - to je sobie sam poszukaj... Ja moje spostrzeżenia i wnioski opieram nie tylko na stwierdzeniach naukowców ale w dużej mierze także na tym, co przekazali nam Majowie..., a do czego dopiero dzisiaj dochodzą nasi naukowcy...To właśnie Majowie zrozumieli, że wszystko w naturze jest cykliczne... i że czas posiada aspekt jakościowy...Cyt. Dość dobrze nauczyliśmy się odmierzać czas. Ileś czasu mija nam na pracy, ileś czasu poświęcamy na przyjemności, - a może nawet ważniejsze - postrzeganie czasu  j a k o ś c i o w e..W mowie potocznej kryje się za słowami typu "to dobry czas na...", albo "to zły moment na..." itp. Czas bywa więc postrzegany również jakościowo...PRZYSZŁOŚĆ jest dopiero PRZED NAMI, ale to my sami musimy o nią zadbać.Przejście do nastepnego cyklu ziemskiej ewolucji jest płynne  i obejmuje  okres 52 lat.Tak wiec 21 grudnia 2012 r. można przyrównać do wschodu słońca. A wiadomo, że zanim wzejdzie słońce, jest świt. Mimo że nie widzimy słońca jego światło promieniuje we wszystkich kierunkach.Cyt. Tak samo jest z rokiem 2012 - jego energia rozświetla naszą przeszłość i przyszłość. Świt energetyczny to okres od 1987 do 2039."W 2012 r. kończy się Długa Rachuba Majów (long count), ale nie kończy się kalendarz słoneczny.Data 21.12.2012 została przyjęta umownie...Proces zmian dokonujących się obecnie na Ziemi dotyczy przede wszystkim transformacji nas, naszych myśli, poglądów, naszego zrozumienia i zachowania...Musi dokonać się w nas zmiana z >mieć< na >być< - byśmy mogli całkowicie się wyzwolić z wpływu materializmu, którego niewolnikiem prawie wszyscy jesteśmy obecnie. A wszystko co potrzebujemy do zmian, jest wewnątrz nas, bo to my sami tworzymy naszą rzeczywistość...Nie czyń innym tego, co tobie niemiłe -  to może być na początek do zrealizowania przez nas wszystkich ( Ciebie to także Annunaki dotyczy :), jako punkt na drodze naszego rozwoju ...  

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Cosiek

Że tak sobie

Że tak sobie zacytuję.

Quote:
"Der Aufstieg der Erde in die fünfte Diemension 2012". Jest tam wlasnie doskonale opisane jak to dziala. Trzeba sobie wyobrazic lot ziemi w przestrzeni na trajektori podobnej do liczby 8.Zaczelismy bardzo szybko zblizac sie do punktu ktory laczy oba okregi. Tempa nabralismy w roku 1986. Teraz znajdujemy sie prawie w samym srodku a pozniej wylecimy w gorny okrag owej osemki. Wtedy bedziemy juz w wyzszej wibracji.
 

Portret użytkownika Radzik

Uw magiczna data zbliża się

Uw magiczna data zbliża się coraz bliżej, zostało do niej nieco ponad 2 miesiące, przez co każdy z nas czuje lekkie podniecenie tym faktem. Spieracie sie o to co będzie a nie będzie.  A tak naprawdę nasze życie jest tak skonstuowane że nie da się przewidzieć czy coś tego dnia się dokona czy też nie. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze, możemy czegość oczekiwać a jak już nastanie ten dzień może on się okaże takim samym jak każdy inny. Nasze przekonania, wiara i wizje także te które ktoś nam narzucił a my je przyjęliśmy każą nam wierzyć w niezwykłe wydarzenie które przed nami. Ciesze się że żyjecie nadzieją, cieszę się chcecie zmian, ciesze się że tak wiele dostrzegacie istotnych rzeczy którzy inni nie widzą. Macie otwarte umysły i nie wiele rzeczy jest już was wstanie zaskoczyć. Najważniejsze jest to że tak wiele każdy z nas sobie uświadomił, czym jest nasze życie, kim jesteśmy i po co jesteśmy i choćby to była tylko nasza myśl w którą sami możemy czasami powątpywać trzymajmy się jednej zasady Jestem kim jestem, jestem tym który jest. Każdy z nas jest nawiększą wartością, każdy z nas jest najceniejszym światłem, każdy z nas jest jednym i tym samym. 21 grudnia 2012 już przez to że taki szczególny wymiar daliśmy tej dacie będzie dniem niezwykłym, tyle myśli skupionych wobec tego dnia. Ale zachowajmy też odrobinkę powściągliwości. Na ten dzień życie coś już dla nas przygotowało, coś niezwykłego lub coś codziennego.

Portret użytkownika MARGO

njczyziu napisał: Większość

njczyziu napisał:Większość mówi, że chodzi o 21.12 bo wtedy zaczyna się przesilenie zimowe,ale są też głosy o 23.12, może mnie ktoś obeznany w temacie oświecić o co w tym chodzi?_______________Nie da się po prostu jednym słowem odpowiedzieć na to pytanie ale..W większości zachodnich książek historycznych napisane jest, że okolo roku 3100 p.n.e. swój bieg rozpoczęła historia naszej cywilizacji...  Co nie znaczy - ogółem ludzkości !!!Cyt. To tylko 13 lat różnicy w odniesieniu do Długiej Rachuby Majów, która głosi: „ Starając się być dokładnym w stosunku do waszego kalendarza, powinien to być 13 sierpień 3113 roku p.n.e.”Według hinduizmu, obecny Cykl Kali Yuga rozpoczął się 11 lat wcześniej w roku 3102 p.n.e. Najprawdopodobniej Era Kali Yuga rozpoczęła się w momencie zakończenia inkarnacji Lorda Krishny.Kali Yuga jest ostatecznym i najbardziej mrocznym wiekiem ludzkości.Według Majów, historia rzeczywiście rozpoczęła się w roku 3113 przed Chrystusem. Pierwsza dynastia Egiptu została ustanowiona około 3100 roku p.n.e. Pierwsze miasto w historii zostało założone również około roku 3100 p.n.e. Było nim miasto Uruk. Od tej nazwy pochodzi nazwa miasta Irak. Uruk zostało założone przez Siedmiu Mędrców wtedy, kiedy właśnie historia rozpoczynała swój bieg w Mezopotamii.Jeśli spojrzysz w historyczne księgi, zauważysz, że wszystko, co uważamy za historię naszej cywilizacji, rozpoczyna się właśnie w tym okresie i powoli rozprzestrzenia się właśnie z tego miejsca – to są babilońsko – mezopotamskie korzenie naszej cywilizacji. Majowie twierdzą, że cały cykl cywilizacyjny, trwający 5125 lat, zakończy się podczas zimowego przesilenia 21 grudnia 2012 roku naszej ery...Pani Hanna Kotwicka -  na swich stronach tak wyjaśnia aspekt 2012 roku...– 21 grudnia 2012 roku domknie się Wielki Cykl. Cykl, który Majowie nazywają 13 baktunami. Istnieje 13 baktunów pomiędzy rokiem 3113 p.n.e. a 2012 n.e. Jeden baktun jest cyklem dokładnie 144000 dni.13 cykli, każdy po 144000 dni stanowi Jeden Wielki Cykl – cykl, który uważamy za cykl historii naszej cywilizacji. Cykl ten jawi się jako niezwykle interesujący w historii Ziemi, ewolucji całego Układu Słonecznego, a nawet w historii całej Galaktyki.Ponadto, 21 grudnia 2012 roku wyznacza jeszcze jeden bardzo ważny punkt, jakim jest domknięcie jeszcze większego cyklu, cyklu 26 000 lat! Jest to długi cykl [ tzw. rok Platoński]Jakby tego było mało, istnieje jeszcze większy cykl niż ten, który również domyka się 21 grudnia 2012 roku naszej ery. Cykl 104 000 lat!!! Wszystkie te cykle zbiegają się w konkluzji w niezwykłym, konwergencyjnym punkcie – 2012.Kulminacyjnym Punktem zbieżności tych wszystkich cykli będzie siedem ostatnich miesięcy Trzynastu Baktunów (czerwiec – grudzień 2012)...Ale po 2012 świat się nie skończy tylko.... rozpocznie się następny, Nowy Cykl  

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

Kurczę, to już minęło cztery

Kurczę, to już minęło cztery miesiące tego Kulminacyjnego Punktu i kompletnie nic nie zapowiada, żeby coś się miało zdarzyć. Rozumiem, że jak nic się nie zdarzy również w grudniu 2012 to wtedy będzie to marzec 2013, 14 okres do 2020 itp.  Aha, zapomniałem o wzrastającej "świadomości ludzkości", no ale tu takie np. upowszechnienie internetu przecież nie ma nic do rzeczy... A może koniec tych wszystkich cykli właśnie powoduje, że coraz więcej osób ma dostęp do internetu? To by było logiczne, nie? Biggrin

Portret użytkownika devoratus

Wbrew pozorom, skupiając się

Wbrew pozorom, skupiając się na ironii - napisałeś coś mądrego. Oczywiste jest, że wszechobecny internet połaczył wszystkich ludzi na ziemi - dając im nieograniczony dostęp do wiedzy. To JEST czynnik, który ma ogromny wpływ na rozwój i świadomość wszystkich ludzi. Rozumiem, że nie istnieje takie wydarzenie, którego zaistnienie mogłoby sprawić, że powiesz "stało się COŚ".Powiedz mi - co takiego musiałoby się wydarzyć, byś przestał bezsensownie ironizować? Transparent na niebie z napisem "Uwaga kosmici/Bóg mówią do Annunakireptiliana" Ty po prostu uparłeś się, żeby wszystko podważyć i wyśmiać - a potem udajesz, że oczekujesz racjonalnej dyskusji.       

Annunaki Reptilian wrote:
Kurczę, to już minęło cztery miesiące tego Kulminacyjnego Punktu i kompletnie nic nie zapowiada, żeby coś się miało zdarzyć. Rozumiem, że jak nic się nie zdarzy również w grudniu 2012 to wtedy będzie to marzec 2013, 14 okres do 2020 itp.  Aha, zapomniałem o wzrastającej "świadomości ludzkości", no ale tu takie np. upowszechnienie internetu przecież nie ma nic do rzeczy... A może koniec tych wszystkich cykli właśnie powoduje, że coraz więcej osób ma dostęp do internetu? To by było logiczne, nie? :D

 

 

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

A to zdaniem szanownego

A to zdaniem szanownego kolegi - obecnie nie dzieje się "NIC" ? No więc co się takiego dzieje, czego by nie można wytłumaczyć zwykłym postępem i rozwojem?   To JEST czynnik, który ma ogromny wpływ na rozwój i świadomość wszystkich ludzi. I co, uważasz, że upowszechnienie się internetu jest skutkiem końca tych wszystkich cykli, tego że jesteśy blisko roku 2012 czy jak to tłumaczysz? Słyszałeś kiedyś o brzytwie Ockhama?  Idąc twoim tokiem myślenia mogę twierdzić, że to orbitujące wokół Marsa jednorożce przyczyniły się do rozwoju interenetu. Tyle samo faktów na to wskazuje.

Portret użytkownika MARGO

Annunaki Reptilian napisał:

Annunaki Reptilian wrote:
A to zdaniem szanownego kolegi - obecnie nie dzieje się "NIC" ?
_________________Dzieje się dzieje, tylko Ty tego nie chcesz zauważyć SadSłowo „Bezwarunkowy” oznacza, że nie stawia się żadnych warunków, albo że nie muszą być spełnione żadne warunki zewnętrzne...A jak jest u Ciebie kolego Annunaki ?

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

Nie, nie dzieje się nic, co

Nie, nie dzieje się nic, co by trzeba było tłumaczyć jakimiś nadzwyczajnymi przyczynami. Tak jak wcześniej pisałem - brzytwa Ockhama. Jeżeli znacie takie zdarzenia, to napiszcie konkretnie, a nie same ogólniki.
 
A jak jest u Ciebie kolego Annunaki ?
 
Ale z czym, bo nie za bardzo rozumiem?

Portret użytkownika janusz

Szanowny6 kolego Annunaki

Szanowny6 kolego Annunaki ,tak jak pisałem to jest wiara,w to ze nasz los się raptem odmieni.Nie ma rzadnych,tu zaraz mogę się spotkać z krytyką ,danych czy też zwiastunów tej dobrej nowiny.Sam chciałbym w to wierżyć ,ale ten materiał faktograficzny ,przedstawiany przez zwolenników tej tezy ,jest bardzo ubogi.Niech każdy w miarę swoich możliwości to weryfikuje na własną rękę i dochodzi do wniosków.Pozdrawiam.

Portret użytkownika MARGO

janusz napisał: ...Tutaj oba

janusz wrote:
...Tutaj oba jesteśmy traktowani jako swoista persona non grata.Pozdrawiam.

______________
Nie jest prawdą to, co piszesz Janusz... Przynajmniej jeśli chodzi o mnie, bowiem ani Ciebie ani Annunaki nie traktuję jako persona non grata... Wręcz przeciwnie  Zastanów się skąd biorą się u Ciebie takie odczucia ???
To, że różnimy się pogladami na różne sprawy, wcale nie oznacza, że nie możemy się różnić pięknie...  :)
Pozdrawiam

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Annunaki Reptilian

janusz napisał: Jeśli byś

janusz wrote:

Jeśli byś chciał się trochę zagłębić w tą tematykę to cię bardzo proszę :[email protected] .Tutaj oba jesteśmy traktowani jako swoista persona non grata.Pozdrawiam.

 
Mam takie samo podejście jak ty, też bym chciał, żeby nadeszły jakieś zmiany, ale jak na razie nie ma żadnych przesłanek, żeby się tego spodziewać. Co najwyżej można wierzyć. Zagłebiać to sam się zagłebiałem chyba we wszystkie już teorie odnośnie 2012 r., no ale może mnie czymś zaskoczysz Wink
 
Jako persona non grata jest tu traktowany każdy, kto ślepo nie wierzy w różne nawet najbardziej fantastyczne teorie i kto się zdobędzie na jakąś merytoryczną krytykę. Wtedy jest to traktowane jako ATAK i WYSZYDZANIE, a takie posty czy komentarze są usuwane a autorzy banowani, szczególnie przez admina Devoratus, którego to działania i odpowiedzi są zaprzeczeniem jakiegokolwiek stopnia rozwoju wyższego niż przeciętny Kowalski - całkowity brak dystansu, działanie jak robot po naciśnięciu przycisku, przerost ego, chęć dowalenia za niby obrazę jego "racji i osoby" itd. Może weź się chłopie za jakąś uczciwą i stałą praktykę medytacyjną, bo jak serio dojdzie do jakiegoś przeskoku w świadomości i ludzkość podzieli się na dwie grupy, to twoją sytuację raczej cienko widzę Wink Taka osoba stanowczo nie powinna mieć funkcji administratora.
 
@ Margo
 
Mam inne wrażenie, szczególnie, że ostatnio adminek Devoratus postanowił się mnie pozbyć z tego forum na zawsze (dając mi bana), na jego nieszczęście ci (ten) nad nim są trochę bardziej rozgarnięci i nie zachowują się jak mentalne gestapo, tudzież urażone dzieciaki.

Portret użytkownika devoratus

Otóż wiedz, że "ten nade

Otóż wiedz, że "ten nade mną", czyli Admin pozostawił mi wybór, odnośnie Twojej osoby, czemu zresztą dałem wyraz w wysłanym do Ciebie w dniu wczorajszym mailu. Pozwalam sobie go zacytować, żeby wszyscy użytkownicy poznali prawdę:
 
 
"Hej
Postanowiłem dać Ci szansę, bo nawet jakoś Cię polubiłem Smile
Mam nadzieję, że będziesz w stanie nieco powściągnąć ironię i wyśmiewanie innych.
Krytykuj sobie do woli teorie spiskowe, ostatecznie nikt w nie wierzyć nie 
musi, ale nie okazuj, proszę lekceważenia tym, którzy je przyjmują.
Pozdrawiam"
 
 
Ponieważ Twoją reakcją na zdjęcie bana było wypisywanie obraźliwych tekstów pod moim adresem, to tym samym otrzymujesz permanentnego bana - bez możliwości "apelacji" (uzgodnione w dniu wczorajszym z Adminem).
Żegnam bezpowrotnie.
 
 

Annunaki Reptilian wrote:

janusz wrote:

Jeśli byś chciał się trochę zagłębić w tą tematykę to cię bardzo proszę :[email protected] .Tutaj oba jesteśmy traktowani jako swoista persona non grata.Pozdrawiam.

 
Mam takie samo podejście jak ty, też bym chciał, żeby nadeszły jakieś zmiany, ale jak na razie nie ma żadnych przesłanek, żeby się tego spodziewać. Co najwyżej można wierzyć. Zagłebiać to sam się zagłebiałem chyba we wszystkie już teorie odnośnie 2012 r., no ale może mnie czymś zaskoczysz Wink
 
Jako persona non grata jest tu traktowany każdy, kto ślepo nie wierzy w różne nawet najbardziej fantastyczne teorie i kto się zdobędzie na jakąś merytoryczną krytykę. Wtedy jest to traktowane jako ATAK i WYSZYDZANIE, a takie posty czy komentarze są usuwane a autorzy banowani, szczególnie przez admina Devoratus, którego to działania i odpowiedzi są zaprzeczeniem jakiegokolwiek stopnia rozwoju wyższego niż przeciętny Kowalski - całkowity brak dystansu, działanie jak robot po naciśnięciu przycisku, przerost ego, chęć dowalenia za niby obrazę jego "racji i osoby" itd. Może weź się chłopie za jakąś uczciwą i stałą praktykę medytacyjną, bo jak serio dojdzie do jakiegoś przeskoku w świadomości i ludzkość podzieli się na dwie grupy, to twoją sytuację raczej cienko widzę Wink Taka osoba stanowczo nie powinna mieć funkcji administratora.
 
@ Margo
 
Mam inne wrażenie, szczególnie, że ostatnio adminek Devoratus postanowił się mnie pozbyć z tego forum na zawsze (dając mi bana), na jego nieszczęście ci (ten) nad nim są trochę bardziej rozgarnięci i nie zachowują się jak mentalne gestapo, tudzież urażone dzieciaki.

 

 

Portret użytkownika annunaki reptilian1

Po pierwsze nie dostałem od

Po pierwsze nie dostałem od ciebie żadnego maila. 
 
Po drugie jest to reakcja na to, że dałeś mi bana, a nie że TY go zdjąłeś.
 
Tak jak mówię, żadnego maila nie dostałem, ostatni mail jest od admina, że będzie pisał do administratorów w tej sprawie. 
 
Cała ta sprawa mi śmierdzi, wygląda to na celową prowokację z twojej strony, żeby dać mi bana na zawsze. Męczy mnie to już, i szczerze mówiąc odpuszczam. Pokazałeś jakim człowiekiem jesteś i podtrzymuję wszystko co napisałem w tamtym poście, a twoja reakcja tylko jest na to dowodem. Bawcie się dalej we własnym sosie fantastów i "ludzi na wyższym poziomie". Jeżeli ten poziom ma wyglądać tak jak twój, to ja stąd spadam.

Portret użytkownika devoratus

Mail poszedł wczoraj o

Mail poszedł wczoraj o godzinie 19:50, przy pomocy zakładki "kontakt" na stronie:
Ponieważ wysyłałem potwierdzenie również do siebie - mam na to dowód, oto pełny tekst:
 
"Annunaki Reptilian,
Oto wiadomość od devoratus (http://zmianynaziemi.pl/uzytkownik/devoratus), 
wysłana za pomocą formularza kontaktowego 
(http://zmianynaziemi.pl/uzytkownik/annunaki-reptilian/kontakt) witryny 
zmianynaziemi.pl .
Wysyłanie wiadomości tego rodzaju można zablokować na stronie 
http://zmianynaziemi.pl/uzytkownik/annunaki-reptilian.
Wiadomość:
Hej
Postanowiłem dać Ci szansę, bo nawet jakoś Cię polubiłem Smile
Mam nadzieję, że będziesz w stanie nieco powściągnąć ironię i 
wyśmiewanie innych.
Krytykuj sobie do woli teorie spiskowe, ostatecznie nikt w nie wierzyć nie 
musi, ale nie okazuj, proszę lekceważenia tym, którzy je przyjmują.
Pozdrawiam
K"
 
Jeśli piszesz, że zdjąłem Ci bana tylko jako prowokację, żebym mógł Cię zbanować ponownie gdy mi naubliżasz, to cóż... ROFL Znacznie prościej byłoby go nie zdejmować.
 
"Cała ta sprawa mi śmierdzi"
 
Już Ci ktoś z użytkowników napisał, że założyłeś konto wyłącznie po to by się wykłócać z innymi i prowokować do awantury - co widać było wyraźnie nawet po Twoim prowokacyjnym nicku.
 
Mówiąc szczerze liczyłem na to, że coś zrozumiałeś, przykre to.
 
 
 

annunaki reptilian1 wrote:

Po pierwsze nie dostałem od ciebie żadnego maila. 
 
Po drugie jest to reakcja na to, że dałeś mi bana, a nie że TY go zdjąłeś.
 
Tak jak mówię, żadnego maila nie dostałem, ostatni mail jest od admina, że będzie pisał do administratorów w tej sprawie. 
 
Cała ta sprawa mi śmierdzi, wygląda to na celową prowokację z twojej strony, żeby dać mi bana na zawsze. Męczy mnie to już, i szczerze mówiąc odpuszczam. Pokazałeś jakim człowiekiem jesteś i podtrzymuję wszystko co napisałem w tamtym poście, a twoja reakcja tylko jest na to dowodem. Bawcie się dalej we własnym sosie fantastów i "ludzi na wyższym poziomie". Jeżeli ten poziom ma wyglądać tak jak twój, to ja stąd spadam.

 

 

Portret użytkownika devoratus

Spotykasz się z krytyką

Spotykasz się z krytyką ponieważ usiłujesz narzucać innym swój punkt widzenia.
Gdybyś napisał "nie widzę żadnych zwiastunów" - to wyraziłbyś jedynie swoje zdanie, do którego miałbyś święte prawo.
Ty natomiast piszesz "NIE MA ma żadnych zwiastunów" - a to już jest autorytatywne wyrażenie poglądu, według którego wszyscy pozostali się mylą, bo przecież tych zwiastunów "NIE MA" i kropka.
 
Powiedz mi Januszu - co takiego jest w ludziach, zwących się dumnie "racjonalnymi", że nie potrafią uszanować czyjegoś zdania, a rozmówców traktować z szacunkiem? Czy naprawdę musimy dokonywać wyboru pomiędzy sercem a rozumem?
 
Jeśli chodzi o moją skromną osobę - to piętnuję formę/zachowanie a nie poglądy lub ludzi. Jeżeli ktoś uważa się za lepszego i nie okazuje rozmówcom należnego im szacunku - to już jest jego problem.
 
Pozdrawiam
Dev
 

janusz wrote:

Szanowny6 kolego Annunaki ,tak jak pisałem to jest wiara,w to ze nasz los się raptem odmieni.Nie ma rzadnych,tu zaraz mogę się spotkać z krytyką ,danych czy też zwiastunów tej dobrej nowiny.Sam chciałbym w to wierżyć ,ale ten materiał faktograficzny ,przedstawiany przez zwolenników tej tezy ,jest bardzo ubogi.Niech każdy w miarę swoich możliwości to weryfikuje na własną rękę i dochodzi do wniosków.Pozdrawiam.

 

 

Portret użytkownika Kotenina

devoratus napisał: Spotykasz

devoratus wrote:

Spotykasz się z krytyką ponieważ usiłujesz narzucać innym swój punkt widzenia.
Gdybyś napisał "nie widzę żadnych zwiastunów" - to wyraziłbyś jedynie swoje zdanie, do którego miałbyś święte prawo.
Ty natomiast piszesz "NIE MA ma żadnych zwiastunów" - a to już jest autorytatywne wyrażenie poglądu, według którego wszyscy pozostali się mylą, bo przecież tych zwiastunów "NIE MA" i kropka.
 

 
To jest jedynie kwestia formy wypowiedzi. Wiadomo, że wyrażając ten pogląd, janusz pisze ze swojej perspektywy i w jego opinii fakty tu przedstawione, nie są dostateczne. Inna sprawa, że z góry nastawiony negatywnie na tego typu informacje, przesiewa je przez pryzmat swojego światopoglądu.
No offence Dev, ale wiele z Twoich postów także jasno nie wskazuje stylistycznie, że to Twoja wizja i nie zawiera takich formuł jak "uważam, że, w mojej opinii, ja to widzę tak" itd. Najczęściej jest to jakieś stwierdzenie stanu.
Myślę, że nie warto się tego czepiać, bo to są jedynie ubytki w języku komuniakcji.
Krytyka spada na janusza, bo ma zdanie odmienne od większości tutaj i podważa te poglądy, a nie dlatego, że napisał NIE MA zamiast NIE WIDZĘ.   Chociaż jak wiadomo, styl pisania wpływa na kulturę wypowiedzi i wymiany informacji.
To moja - chociaż nieproszona - opinia Wink
Co do Reptiliona - Twoja sprawa, ja tam nic nie mam do odrobiny przekąsu. Czasami przydaje się kubeł zimnej wody.
Są tutaj użytkownicy o wiele bardziej hardkorowi w swoich wypowiedziach i używający niecenzuralnych formuł, a mimo wszystko jakoś funkcjonują.
 

Wolność polega na tym, że ludzie nie boją się śmierci. Ani w ogóle niczego.

Portret użytkownika devoratus

"To jest jedynie kwestia

"To jest jedynie kwestia formy wypowiedzi."
No i własnie o tą formę mi chodzi.
 
"No offence Dev, ale wiele z Twoich postów także jasno nie wskazuje stylistycznie, że to Twoja wizja i nie zawiera takich formuł jak "uważam, że, w mojej opinii, ja to widzę tak" itd. Najczęściej jest to jakieś stwierdzenie stanu."
 
Tak jest - ale moje stwierdzenia nie są atakami, na osoby myślące inaczej. Nasze forum generalnie powstało w celu opisywania takich rzeczy i jeśli zgadzam się z takim pojmowaniem tematów - to jest to jakby logiczną ciągłością. Jeżeli zaś ktoś pisze "Tak nie jest", "nie macie racji" - to jako osoba podważająca ten tok rozumowania, zobowiązana jest do tego by przedstawić swój punkt widzenia w jak najmniej "inwazyjny sposób". Jeśli ktoś zaczyna poddawać krytyce dyskutantów zamiast tematu - to niech się później nie dziwi, że staje się powoli "persona non grata". Wystarczy, że pojawia się nowy temat dotyczący oprysków albo Nibiru - a natychmiast pojawiają się w nim wpisy od "racjonalnych" stwierdzające, "znowu te bzdury" albo "zaraz oszołomy zaczną bronić tej teorii". Ja sobie wypraszam takie stwierdzenia (nie piszę tu bezpośrednio do Janusza).
 
"Co do Reptiliona - Twoja sprawa, ja tam nic nie mam do odrobiny przekąsu. Czasami przydaje się kubeł zimnej wody.
Są tutaj użytkownicy o wiele bardziej hardkorowi w swoich wypowiedziach i używający niecenzuralnych formuł, a mimo wszystko jakoś funkcjonują."
 
Ja odróżniam kubeł zimnej wody od kubła gówna lub pomyj, jeżeli zaś "przekąsem nazywasz" wypisywanie komuś, że jest gestapowcem, dzieciakiem lub człowiekiem na wyjątkowo niskim poziomie - to masz widocznie bardzo wysoki próg tolerancji. Ja dałem mu szansę, z której nie zechciał skorzystać. Jego wypowiedzi w 99% były zaczepkami i ironią, przekąs ma sens wtedy, gdy stosowany jest z umierem - a nie gdy stanowi sedno 99% wypowiedzi.
 
Co do Janusza, to nie próbowałem Go krytykować, tylko wskazać na pewne elementy, które mogą stanowić ogniska zapalne Wink
 

Kotenina wrote:

devoratus wrote:

Spotykasz się z krytyką ponieważ usiłujesz narzucać innym swój punkt widzenia.
Gdybyś napisał "nie widzę żadnych zwiastunów" - to wyraziłbyś jedynie swoje zdanie, do którego miałbyś święte prawo.
Ty natomiast piszesz "NIE MA ma żadnych zwiastunów" - a to już jest autorytatywne wyrażenie poglądu, według którego wszyscy pozostali się mylą, bo przecież tych zwiastunów "NIE MA" i kropka.
 

 
To jest jedynie kwestia formy wypowiedzi. Wiadomo, że wyrażając ten pogląd, janusz pisze ze swojej perspektywy i w jego opinii fakty tu przedstawione, nie są dostateczne. Inna sprawa, że z góry nastawiony negatywnie na tego typu informacje, przesiewa je przez pryzmat swojego światopoglądu.
No offence Dev, ale wiele z Twoich postów także jasno nie wskazuje stylistycznie, że to Twoja wizja i nie zawiera takich formuł jak "uważam, że, w mojej opinii, ja to widzę tak" itd. Najczęściej jest to jakieś stwierdzenie stanu.
Myślę, że nie warto się tego czepiać, bo to są jedynie ubytki w języku komuniakcji.
Krytyka spada na janusza, bo ma zdanie odmienne od większości tutaj i podważa te poglądy, a nie dlatego, że napisał NIE MA zamiast NIE WIDZĘ.   Chociaż jak wiadomo, styl pisania wpływa na kulturę wypowiedzi i wymiany informacji.
To moja - chociaż nieproszona - opinia Wink
Co do Reptiliona - Twoja sprawa, ja tam nic nie mam do odrobiny przekąsu. Czasami przydaje się kubeł zimnej wody.
Są tutaj użytkownicy o wiele bardziej hardkorowi w swoich wypowiedziach i używający niecenzuralnych formuł, a mimo wszystko jakoś funkcjonują.
 

 

 

Portret użytkownika janusz

  To że ja nie widzę żadnych

  To że ja nie widzę żadnych zwiastunów,nie musi oznaczać że inni ich nie widzą,toteż nie za bardzo trafia do mnie twoja opinia że wyrażenie swego zdania w tej kwestii jest jakąś formą obrazy.Drogi Devoratusie to jest forum dyskusyjne,więc z żałożenia będą na nim i powinni,bo w moim przekonaniu tylko dyskusja i wymiana własnych poglądów służy pogłębianiu swej wiedzy i bywało że pod wpływem argumentów ludzie zmieniali swoje poglądy,pojawiać się ludzie o różnorodnym podejsciu do tematu i o różnych poglądach.Czy moja wypowiedż rani czyjeś uczucia ?.Wątpie.                                     
Mylisz się również co do sklasyfikowania mnie jednoznacznie jako racjonalisty.Już moja obecność na tym i bliżniaczym forum świadczy o czymś innym.Opisywałem pobieżnie kilkakrotnie swoje zdarzenie przed lat przeszło 40 i spotkanie z istotami które ludzmi nie były,możesz mi wierżyć bądz nie ,tutaj znów mamy do czynienia z pewnego rodzaju nierozstrzygalnoscią,i na własnej skórze przekonałem się że istnieją rzeczy "o których filozofom się nie śniło".Tak że zdaję sobie sprawę że ten rzeczywisty obraz świata może być skryty dosyć głęboko,takby zresztą wynikało z tego co mi powiedzieli.                                                                                                                                                       Odnosząc się do twej drugiej wypowiedzi w sumie jak najbardziej można przyjąć ,zaznaczam jako hipotezę,że pojawi się jakiś "czynnik X" który będzie tą siłą sprawczą zapoczątkowującą naszą przemianę.Nikt tego do końca nie wie,ja bym też tego pragnął,w każdym bądz razie w moim przekonaniu,przynajmniej na chwilę obecną to jest tylko hipoteza i tak do końca poza próbą skorelowania pewnych hipotetycznych cyklów ,istnienia których ,wobec przedziałów czasu z którymi mamy do czynienia ,wykluczyć nie można i przypisywania tym najstarszym cywilizacją wiedzy,odziedziczonej a może przekazanej przez też do końca nie wiadomo kogo,nie za bardzo chyba jest coś więcej.Jeśli twój punkt widzenia jest inny to proszę rozwiń temat.Pozdrawiam.

Portret użytkownika devoratus

Nie chciałem Cię oceniać ani

Nie chciałem Cię oceniać ani klasyfikować, po prostu chciałem Ci przekazać, że, przynajmniej dla mnie nikt nie jest "persona non grata", chyba, że zacznie czynić innym niepotrzebne przykrości. Ja sam w niektóre teorie nie wierzę, ale nie wypowiadam się na te tematy, bo skoro nic pewnego o tym nie wiem - to nie ma sensu, żebyś się produkował.
 
Pisząc o "racjonalistach" miałem bardziej na myśli "Annunakiego" i kilku innych, może niezbyt jasno się wyraziłem - mam nadzieję, że Cię nie uraziłem.
 
Co do końcówki tego co napisałeś - to oczywiście, że jest to tylko teoria, która choć wydaje się być całkiem prawdopodobna - mimo wszystko może się jednak okazać "od czapy". Astrologia od dawna przypisuje "niebiosom" wielki wpływ na to, co dzieje się na ziemi, zatem wszystko to pasuje do siebie potwierdza się wzajemnie. Ale jak napisałeś to ciągle nie jest "twardy dowód". Pożyjemy, zobaczymy Smile
 
Wiem, że nie chcesz pisać o swoich przeżyciach publicznie, ale byłbym wdzięczny, gdybyś nieco rozwinął temat - bez wchodzenia w kwestie zbyt osobiste dla Ciebie. Każda taka sprawa to dodatkowy element puzzli, który pozwala dostrzec większy kawałek układanki.
 
Co do zmian w ludziach, to przecież tak naprawdę, gdyby każdy człowiek uwierzył w nadchodzący, lepszy świat i postarał się z tej okazji choćby w minimalnym stopniu zmienić się na lepsze - to już świat stałby się zupełnie inny - zatem może chodzić po prostu o to, żebyśmy się wzięli za siebie, ja tam robię co mogę Wink
 
Pozdrawiam serdecznie
Dev
 

janusz wrote:

  To że ja nie widzę żadnych zwiastunów,nie musi oznaczać że inni ich nie widzą,toteż nie za bardzo trafia do mnie twoja opinia że wyrażenie swego zdania w tej kwestii jest jakąś formą obrazy.Drogi Devoratusie to jest forum dyskusyjne,więc z żałożenia będą na nim i powinni,bo w moim przekonaniu tylko dyskusja i wymiana własnych poglądów służy pogłębianiu swej wiedzy i bywało że pod wpływem argumentów ludzie zmieniali swoje poglądy,pojawiać się ludzie o różnorodnym podejsciu do tematu i o różnych poglądach.Czy moja wypowiedż rani czyjeś uczucia ?.Wątpie.                                     
Mylisz się również co do sklasyfikowania mnie jednoznacznie jako racjonalisty.Już moja obecność na tym i bliżniaczym forum świadczy o czymś innym.Opisywałem pobieżnie kilkakrotnie swoje zdarzenie przed lat przeszło 40 i spotkanie z istotami które ludzmi nie były,możesz mi wierżyć bądz nie ,tutaj znów mamy do czynienia z pewnego rodzaju nierozstrzygalnoscią,i na własnej skórze przekonałem się że istnieją rzeczy "o których filozofom się nie śniło".Tak że zdaję sobie sprawę że ten rzeczywisty obraz świata może być skryty dosyć głęboko,takby zresztą wynikało z tego co mi powiedzieli.                                                                                                                                                       Odnosząc się do twej drugiej wypowiedzi w sumie jak najbardziej można przyjąć ,zaznaczam jako hipotezę,że pojawi się jakiś "czynnik X" który będzie tą siłą sprawczą zapoczątkowującą naszą przemianę.Nikt tego do końca nie wie,ja bym też tego pragnął,w każdym bądz razie w moim przekonaniu,przynajmniej na chwilę obecną to jest tylko hipoteza i tak do końca poza próbą skorelowania pewnych hipotetycznych cyklów ,istnienia których ,wobec przedziałów czasu z którymi mamy do czynienia ,wykluczyć nie można i przypisywania tym najstarszym cywilizacją wiedzy,odziedziczonej a może przekazanej przez też do końca nie wiadomo kogo,nie za bardzo chyba jest coś więcej.Jeśli twój punkt widzenia jest inny to proszę rozwiń temat.Pozdrawiam.

 

 

Portret użytkownika janusz

  Temat jest dosyć

  Temat jest dosyć bulwersujący.Ja swego czasu znalazłem forum poświęcone wyłącznie tematyce ufologicznej i na nim trochę tą swoją historię opowiedziałem.W niespełna godzinę zostałem z tamtąd wyrzucony i to z takim komentarżem że trudno było do końca doczytać.Tak że niech to pozostanie w takim stanie w jakim jest.
Ja sam przecież nie wiem ile w tym prawdy a ile nie.Znam literaturę ufologiczną i w niej można natknąć się na wiele opisów ludzi którym te istoty coś tam obiecywały a co po czasie okazywało się to fikcją.Im z jednej strony bardzo ale to bardzo zależało aby pewna osoba,już nieżyjąca,stała sie pewnego rodzaju wzorcem i to faktycznie miało miejsce.Z drugiej natomiast strony rok ubiegły miał być tym w którym dojść miało do jakiś bardzo ważkich wydarżeń,czy doszło ? .Chyba nie, więc może to stawiać pod znakiem zapytania prawdziwość całej tej historii.Ja tez w sumie czekam.Może ?.Nie wiem tego.Jeśli by coś się ruszyło w tym temacie to na pewno się odezwę.Pozdrawiam.
 

Portret użytkownika MARGO

janusz napisał: ..Z drugiej

janusz wrote:
..Z drugiej natomiast strony rok ubiegły miał być tym w którym dojść miało do jakiś bardzo ważkich wydarżeń,czy doszło ?  Chyba nie, Ja tez w sumie czekam.Może ?.Nie wiem tego...

______________
Witaj Janusz 
Nie możemy z całą pewnością powiedzieć, że w ub. roku do niczego nie doszło, ponieważ tego nie wiemy, gdyż po prostu nie jestesmy w stanie ogarnąć całości wydarzeń...Poza tym wydarzenia nie dzieją się na pstryknięcie palców... Pach... i już jest... Wszystko zadziewa się powoli..., poniewż wszystko zależy m.in. też od naszych wyborów...
Zauważ, że każdego dnia, w każdej jednej chwili dokonujemy wyborów, masę wyborów... Wstajemy rano i...zaczynamy dokonywać wyborów. W zależności od tych wyborów toczy się nasze dalsze życie... Np. idziemy rano do piekarni po pieczywo i...spotykamy osobę, która w perespektywie czasu zostanie naszą żoną czy mężem... Gdybyśmy nie poszli do tej piekarni a do innej np. to nie spotkalibyśmy tej osoby itd...
Przytoczyłam bardzo wąską perespektywę... W szerszej perespektywie jest dokładnie tak samo, tyle że nakłada się na nią więcej niezliczonych okoliczności i dokonanych przez ludzi wyborów...po to, by zaistniało jedno, większe wydarzenie..
Dopiero z perespektywy dłuższego czasu, wnikliwie badając zależności, uważny obserwator będzie w stanie dojść > po nitce do kłębka< i odkryć co spowodowało i przyczyniło się do zaitnienia danego wydarzenia... a i to - myślę - wszystkiego nie odkryje...
Zmierzam do tego, że aby zaistniało jedno wielkie wydarzenie, mające wpływ na całą planetę - ma wpływ setki,  a może tysiące różnych pomniejszych przyczyn i zależności (czasami nawet przez nas nie uświadomionych) i to nie tylko zależnych od nas ludzi...
C.G.Jung powiedział kiedyś:
Przyczynowość i synchroniczność to są dwie fundamentalne zasady działania Wszechświata i ja osobiście w pełni się z tym zgadzam...
Poza tym, musimy także pamiętać, że każde zdarzenie najpierw ma miejsce na poziomie energetycznym, tzn. najpierw musi zaistnieć w naszych umysłach, myślach a dopiero później ukazuje się na poziomie rzeczywistości, tej naszej namacalnej...  (Przy budowie czegokolwiek najpierw powstaje projekt)... Aby wydarzenie na skalę globalną mogło zaistnieć, najpierw musi powstać w wielu umysłach ludzkich  jego wzorzec energetyczny (projekt),  czyli że umysły wielkiej grupy ludzi muszą zgodnie pracować na jednym i tym samym paśmie ...  
I tutaj wchodzi tzw. syndrom roku 2012, który jest rozdmuchany do granic możliwości, obfitujacy w niespotykane katastroficzne wydarzenia obejmujące swoim zasięgiem całą planetę...
Większość z nas nie zdaje sobie niestety sprawy, jak wielką posiadamy moc kreacji zdarzeń   -  po prostu nie doceniamy samych siebie Sad,  a  rozdmuchiwanie daty 21.12 2012 jako apokalipsy przez >czarne koszulki< jest posunięciem strategicznym ( już Ktoś mądry kiedyś powiedział "Niech ci się stanie wg. wiary twojej...")...
Ludzie czekający na ten punkt w czasie nie rozumieją, że nic nie staje się na pstryknięcie palca. 
22 grudnia 2012 roku będą prawdopodobnie nieźle rozczarowani, rozgoryczeni i zawiedzeni… A >czarnym koszulkom < właśnie o to chodzi. Robią z nas idiotów, podczas gdy kluczowe rzeczy dzieją się TU i TERAZ... 
Ziemia, a wraz z nią i my ludzie wkraczamy w nową przestrzeń wibracyjną...  Tak więc nasilenie wydarzeń i to tych >dobrych< jak i tych >złych<, dalej będzie narastać i nasza rola w tym wszystkim również będzie proporcjonalnie rosnąć....
Nie możemy już być biernymi i czekać na to co ma się wydarzyć, albo, że ktoś coś za nas zrobi..., tylko trzeba ostro zabrać się do pracy nad sobą, by zrozumieć jaką rolę w tych zmianach mamy spełnić... A przede wszystkim, spróbować zobaczyć TO, w czym chcielibyśmy żyć, oraz JAK chcielibyśmy żyć...
Wszak myśl jest energią i każda nasza myśl jest cegiełką budującą naszą przyszłość ... 
Cyt.  Cala energia jaką wytwarzamy naszymi emocjami może zasilać albo Zło, albo Dobro.
Aby przeslać naszą energię na budowę Dobra musimy mieć jednak czyste sumienie.
Aby mieć czyste sumienie musimy umieć przepraszać i zadosćuczynić.
To jest tajemnica!    Inaczej ta sama energia zasila Zlo..."
ps. Janusz, szkoda, że nie chcesz się z nami podzielić swoimi doświadczeniami podczas spotkania z >nieznanym< ale... może zmienisz zdanie ? Smile
 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika janusz

    Witam serdecznie.Trudno

    Witam serdecznie.Trudno szanowna Margo opisać dokładnie zdarżenie z którego pamięta się tylko epizody i pomimo róznorakich podejmowanych prób rozjaśnienia swej pamięci ,ujmując trywialnie:nici z tego.Spróbuję.Jak już pisałem cała historia zaczeła się na mym przydomowym podwórku.Myśmy mieszkali w takich pożydowskich mieszkaniach z charakterystycznym rozkładem pokoi i kuchni.W Mińsku Maz.było przed wojną ogromne skupisko mieszkańców tej narodowości.Będe się powtarzał ale w pewnym momencie na podwórżu pojawia się łasica.Wpatruje się we mnie ,ja zdziwiony w nią i raptem pojawiają się "oni",trudno tu opisać jak wyglądali bo spowijał ich blask.To było straszne światło przenikające aż do szpiku kości i powodujące paraliż.Pomimo tego pamiętam że kilkakrotnie ponawiałem próby spojrżenia i w końcu praktycznie odebrało mi wzrok.Powiem szczerże że stan w jakim się wtedy znajdowałem trudno jakoś sensownie opisać.Dostaje ostrzeżenie aby tego więcej nie robić i mnie zabierają.                                                                                                                                                          Podróż.Pamiętam ją pewnie dlatego że ja za bardzo żbliżyłem się do jakieś przezroczystej ściany czy przegrody,za którą przemykały gwiazdy i to w tak zawrotnym tempie że nie wiem czy w to wierżyć co pamiętam ,czy to była jakaś forma iluzji,i dostałem ostrzeżenie aby się odsunąć,bo to niebezpieczne.Moja dalsza pamięć  jest niestety szczątkowa.Pamiętam że widziałem szereg miejsc ,zdarżeń, konstrukcji,różne osoby,tam były również istoty ludzi nie przypominające natomiast co to było konkretnie nie wiem.Widziałem również szereg zdarżeń rozgrywających się na Ziemi,nie wiem również czy to było w jakimś sensie pokazane mi z pewnej perspektywy z jakiegoś bliżej nieokreślonego miejsca ,czy to już było na naszej planecie.Troszeczkę lepiej to pamiętam choć też w zasadzie w stanie raczej takiego pobieżnego rejestrowania obrazów niż szczególów.Wiele z tych scen jest strasznych.To są rzeżie ludzi na skale wręcz niewyobrażalną.W sensie dosłownym krew leje się strumieniami.Nie mogłem śię na to patrżeć,popłakałem się ,chciałem aby mnie z tamtąd zabrano."Musisz to zobaczyć.Czy tak ma to przebiegać ?.Jaką wersję wydarżeń ty byś wybrał ?.Wybór należy do ciebie".Coś tam wybrałem.nie wiem ?.Były tam także obrazy o innym scenariuszu,pozytywnym,ale trudno mi to sprecyzować .W każdym bądż razie ja to odebrałem jako swoistą alternatywę .
 Jesteśmy z powrotem na podwórku.Nie spowija ich już ten blask,mogę z nimi porozmawiać.Są tam również zwierżęta,wielu z nich nigdy nie widziałem,zresztą one cały czas mi niejako towarżyszą.Ja ich obecnosć odbierałem jako pewną formę gwarancji bezpieczeństwa.Bezpośrednio rozmawiam z istotą która praktycznie jest kobietą.Jest niezwykle piękna ,bardzo wysoka i ma 4 palce u rąk.Jest tam również szereg innych postaci.Oni też przypominają ludzi,stoją trochę bokiem i tak jak to pamiętam ich sylwetki przypominają w pewnym sensie mnichów,są jakieś takie trochę jakby przygarbione."Pamiętaj to co widziałeś jest w tobie,jeśli przyjdzie odpowiedni czas będziesz wiedział jak to wykorżystać"."Nie wierż nikomu,wszystko jest grą"."Jesteście cały czas oszukiwani".Te słowa to pamiętam jakby wczoraj to było.Oni,bo wtedy włączają się już i inni coś na mnie próbują wymuc,ja też tego ,niestety,nie pamiętam,w każdym bądż razie padają z ich strony słowa:"czyżbyśmy się pomylili co do ciebie...".Zgadzam się,aczkolwiek niechętnie,bo coś mi tam w tym wszystkim nie pasowało,to było coś za coś.Znów te szczegóły są nie do odtworżenia.Nie wiem na co się zgodziłem.Oni również coś obiecali.Ze nam pomogą.
W każdym bądż razie oni są z tej mej decyzji zadowoleni.Historia się kończy."Oni" gdzieś nikną zostają dwa lisy,"odwróć się ,odwróć",nie chcę ale w końcu się na chwilę odwracam,wszystko niknie,zostaje sam.
W moim odczuciu całe to zdarżenie mogło trwać ,ja wiem ,2 góra może 3 godziny,kiedy jednak wracam do domu to się okazuje że to nie nadciąga burża tak jak ja oceniałem stan nieba ,ale to już szarówka,czyli w sumie trwało to od godzin przedpołudniowych,tródno to sprecyzować,aż po wieczorną porę.Dwa tygodnie domowego klucza i tak dalej.Początkowo towarżyszył mi stan pewnego rodzaju euforii ,ale gdy po upływie kilku dni próbowałem zrekonstruować wypadki,zaznaczam to już 40 przeszło lat temu,to już niestety były luki pamięciowe i do dziś nie sposób tego odtworżyć.Opowiedziałem to w miarę dokładnie,są tam rzecz jasna jeszcze pewne elementy,ale to już bardziej dotyczące mej sfery prywatnej,zaznaczę że wszystko ma miejsce tak jak mi przekazano,jak również tej wspominanej osoby której w tej chwili nie chcę ujawniać.To też miało dokładnie mjejsce zgodnie z ich scenariuszem,pamiętam że oni pytali mnie o pewne warianty,i to jest obecnie właśnie w takim stanie.
Nie wiem sam jak to  sklasyfikować,gdyby mi ta pamięć tamtych wydarżen wróciła to może byłbym spokojniejszy,a tak to w sumie zupełnie nic praktycznie nie wiem.Jak zaznaczałem poprżednio wertowałem literaturę ufologiczną i tak mi się wydaje że ktoś,nigdy się pewnie tego nie dowiem,zrobił sobie z chłopca,jakiś tam exponat dla swoich experymentów.Również rok ubiegły w ich mniemaniu mający obfitować w szereg ważkich wydarżen,który już prżecież przeminął utwierdza mnie w tej tezie.
 Proszę sprobuj ocenić to sama.Pozdrawiam.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem