Słoneczne wydarzenie protonowe może być bardziej niebezpieczne niż rozbłysk

Kategorie: 

Źródło NOAA

Większość osób odwiedzających ten portal słyszało zapewne o nadchodzącym szczycie cyklu słonecznego. Zwykle jednak panuje opinia, że w jego trakcie zagraża nam głównie duży rozbłysk słoneczny. To prawda, ale zagrożeń powodowanych przez Słońce jest więcej. Równie niebezpieczne może być wydarzenie protonowe.

 

Emisje protonów zdarzają się, co jakiś czas. W tym roku było już kilka takich przypadków. Najbardziej widocznym efektem są zakłócenia, jakie od razu pojawiają się na zdjęciach transmitowanych ze słonecznych obserwatoriów. Te zjawiska są wprost proporcjonalnie niebezpieczne do prędkości, z jaką przemieszczają się protony.

 

Zwykle, gdy docierają do Ziemi wywołują burze radiacyjną jednak bywają takie wydarzenia protonowe, w których prędkość protonów sięga aż jednej czwartej prędkości światła. Wtedy zdarzenie protonowe nazywamy relatywistycznym właśnie ze względu na jego prędkość. To właśnie takich zjawisk należy się obawiać.

 

Ze względu na prędkość promieniowanie dociera po minutach a nie dniach. Jeśli będzie wystarczająco duża prędkość nasza atmosfera może nie wytrzymać naporu cząstek. Jedna z hipotez odnośnie nagłych zmian klimatu i wymierania, do jakiego doszło 13 tysięcy lat temu zakłada, że kłopoty Ziemi w tym okresie spowodowało właśnie relatywistyczne zdarzenie protonowe. Inne hipotezy zakładają wybuch roju meteorytów w atmosferze, ale skutki byłyby podobne.

 

Głównym propagatorem wyjaśnienia w postaci wydarzenia protonowego, a właściwie serii takich wydarzeń jest dr Paul LaViolette. Według niego Słońce wyprodukowało kilka wysokoenergetycznych zdarzeń tego typu, które zdmuchnęły ochronną magnetosferę, jonosferę i dosłownie zniszczyły ziemskie pole magnetyczne.

 

Wymieranie, jakiego Ziemia doświadczyła 13 tysięcy lat temu bywa przez naukowców określane największym tego typu zjawiskiem od czasu wyginięcia dinozaurów. Większość dużych ssaków nie przetrwała tego okresu. Oblicze katastrofy dodatkowo pogarszał epoka lodowcowa, która nastała mniej więcej 13 tysięcy lat temu.

 

Zniknięcie tak wielu gatunków zwierząt w relatywnie krótkim czasie zastanawia naukowców. Sugerują oni kosmiczną katastrofę, ponieważ w wielu miejscach na terenie Ameryki Północnej znajdowano nanodiamenty, które mogły powstać w wyniku na przykład eksplozji komety lub meteorytu w podobny sposób jak zakłada się, że eksplodował rzekomy meteoryt tunguski, czyli wysoko nad ziemią w atmosferze. Ślady mogłyby być wtedy rozproszone na dużym obszarze.

 

LaViolette analizował rozkłady izotopów radioaktywnego węgla. Korzystał także z innych dostępnych metod i wyestymował, że większość z ssaków została napromieniowana w ciągu dwóch dni dawkami śmiertelnymi między 3 do 6 Siwertów. Uważa się, że dla ludzi dawka śmiertelna to 3 do 4 Siwertów (Sv) większe zwierzęta do 8 Sv. Zmiana na planecie nastąpiła, więc z dnia na dzień a napromieniowane zwierzęta i ludzie po prostu wymierali masowo na raka.

 

Estymacja, jaką wykonał opiera się na założeniu, że doszło do przeciążenia ziemskiego pola magnetycznego i Słońce emitowałoby swoje zwyczajowe dawki promieniowania, które niczym nie niepokojone docierałyby do Ziemi. Wniosek z tego taki, że plejstoceńskie wymieranie mogło spowodować nasze Słońce.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Łączcie się bracia

Tyle powiem, niedługo, jak

Tyle powiem, niedługo, jak jebnie to przetrwaja tylko górnicy i ludzie zwiedzający wówczas jaskinie...Ci którzy wylezą przedwcześnie na zewnątrz pewnie oślepną reszta po dłuższym czasie wydobędzie się na odmienioną ziemię na której już nie będzie dzisiejszych problemów ani bogatych ani biednych, każdy będzie brał to co zostało i będzie próbował organizować sobie normalne życie. Howgh

Portret użytkownika Roobaczek

Nie wierzę w ani jedną teorię

Nie wierzę w ani jedną teorię tego pana. To  taki rodzaj badacza - naukowca, który ma własną fundację, wydaje ksiażki i filmy i chyba żyje z sensacji, które wymyśla. A interesuje się wszystkim. I wyginięcie dinozaurów wyjaśnił i biblijny potop. Raz pisze o ,,wydarzeniu protonowym" innym razem chyba o ,,falach kosmicznych". Coś mi to wygląda na jakiś bełkot i straszenie dla uzyskania rozgłosu i kasy. Jakoś mnie to wszystko nie przekonuje. Ale może ja już całkiem głupi jestem i zupełnie nie znam się na ludziach?

Portret użytkownika ELVIS

Rozbłyski klasy m i coś tam,

Rozbłyski klasy m i coś tam, teraz jakieś protonowe zdarzenia, tego straszenia końca nie widać. Po przeczytaniu już kilkudziesięciu artykółów z ostatnich tygodni,  o groźnym słońcu. Moja uwaga się rozmiękła na ten temat. Rozbłyski mniejsze lub większe są cały czas i nic z tego nie wynika. Zwyczajnie tracę czas na czytaniu tych ,,rewelacji". Chyba bardziej w tych artykółach chodzi o wyświetlanie reklam i kaskę niż informowanie o zagrożeniach .

Portret użytkownika Lofu

hehehehe A potop do dziśna

hehehehe A potop do dziśna całym swiecie obchodzi się post 40 dniowy a czemu ?  bo jest napisane Bóg zesłał tylko raz na ludzkość zagładę tak ogromną ze zniszczyła życie na ziemi i do tej pory cała ludzkość i pejsaki czy machometanie buddysci czy np plemiona afryki obchodzą 40 dniowy post w Bibli jest to napisanewięc nic nam nie grozi bo Bóg tak mówi nie bezie zagłady bedzie rozrachowanie zywych i martwych i tyle bać się tego a nie końca końców który i tak nie nastąpi zacznijcie być sobą !!!!

Portret użytkownika radio 1970

...dlaczego Wy znaczy czesc z

...dlaczego Wy znaczy czesc z Was wciaz we wszystkim doszukuje sie konca...teksty typu,,,zobaczycie co teraz bedzie ,co zdarzy sie jutro ,pojutrze itd...ludzie na Boga,Allacha,Budde itd...dlazcego wciaz  straszycie,straszcie samych siebie,sa zmainy w klimacie,cos spada na glowe,kiedys tego nie bylo??????????????????/zapewne nie,teraz jest 2012 rok,i jestem pewien ze czym blizej konca owego roku to,juz nawet nie chce sie domyslac co tu,znaczy na tym portalu dziac sie bedzie...ale coz,moje zdanie zapewne zostanie potraktowane jako herezja albo cos w ten desen....mam 42 lata i sporo juz widzialem slyszalem,i nabieram pewnosci ze jezeli swiat ma sie skonczyc to.....albo sami do tego doprowadzimy,czyt.glob.konflikt,badz bedziemy mieli bliskie spotkanie z everestem z gwiazd....ale prosze,nie straszcie ludzi,w koncu ktos palnie sobie w glowe i na dodatek famile zgladzi...co ma byc to bedzie,przeznaczenia nie unikniemy..pozdro,,,,3 majcie sie..

Portret użytkownika paul

Taki portal... informuje o

Taki portal... informuje o zmianach, a to jak te zmiany zinterpretujemy to już od nas zależy. Dla jednych np "sinkhole" to zwiastun armageddonu, dla innych ciekawe miejsce na wycieczkę.Ja wciąż mam nadzieję, że coś się zmieni w tym 2012 roku (wg. majów +/- 13 lat), a ta nadzieja to wyraz bezsilności wobec całego systemu, którego sam nie zburzę, ani nie porwę za sobą milionów zdolnych tego uczynić. Myślę, że ta część osób, której nie przeraża wizja "końca świata" myśli podobnie, tj. ma nadzieję na nadejście zmian, które wywrócą życie do góry nogami. Chyba stąd bierze się popularność podobnych news'ów i portali. 

"Zamiast "memento mori" należy powtarzać "erite ultores", zmierzajcie ku nieśmiertelności"  S.Lem

Portret użytkownika ste-amp

Zgadza się, cały ten portal

Zgadza się, cały ten portal "Zmiany na Ziemi" promuje zmiany ale na gorsze, wystarczy otworzyć stronę główną żeby to zobaczyć, wszystkie tematy po kolei to negatywne informacje i jeszcze zawartość tych artykułów jest tak napisana żeby pokazać temat z jak najgorszej strony. 

Portret użytkownika asik

Takiego zachodu słońca jak

Takiego zachodu słońca jak dziś nie widziałam jeszcze - ogień w chmurach. Poza tym o godz. 20.30 słońce świeciło z taką mocą że ciężko było spojrzeć w jego kierunku. obydwoje z mężem byliśmy w szoku. Co się dzieje?  w niedalekiej odległości od słońca byłświecący punkt zastanawiałam się co to?

Portret użytkownika Rebus

W tym okresie blisko Słońca,

W tym okresie blisko Słońca, ponad linią horyzontu znajduje się Merkury - być może o nim myślisz, pisząc "świecący punkt" Smile Jeśli był położony o 5 stopni od lewej strony Słońca, 10 stopni powyżej horyzontu to prawdopodobnie Merkury.

Strony

Skomentuj