Maj 2016

Słowacja oficjalnie sprzeciwiła się islamizacji

Europa Wschodnia pogłębia swoje antyislamskie nastawienie. Premier Słowacji Robert Fico oświadczył w zeszłym tygodniu, że w jego kraju "nie ma miejsca dla islamu". Warto dodać, że od 1 lipca Słowacja ma objąć przewodnictwo w Unii Europejskiej.

 

Polityka grupy Wyszehradzkiej stała się poważnym problemem dla UE. Kraje członkowskie V4 są przeciwne przyjmowaniu uchodźców, co jak powszechnie wiadomo jest przykrywką dla zislamizowania danego terytorium. Przekonaliśmy się o tym obserwując Europę Zachodnią, gdzie spełnianie potrzeb migrantów stało się wręcz priorytetem.

Jak powiedział premier Robert Fico, muzułmańscy uchodźcy sami w sobie nie są problemem dla Słowacji, ale chodzi o to że mogliby "zmienić oblicze państwa". Dodał że jego kraj nie życzy sobie takiej przemiany a islamizacja Słowacji nigdy nie nastąpi. W przeszłości, odnosząc się do masowych gwałtów w Niemczech oświadczył, że idea wielokulturowej Europy zawiodła a tzw. uchodźców nie da się zintegrować.

Można oczywiście uznać że tzw. kryzys migracyjny jest po prostu inwazją wyznaców Allaha na Europę. Jest to dość trafne założenie gdy weźmiemy pod uwagę, że kraje najbardziej otwarte na uchodźców stały się jednocześnie najbardziej niebezpieczne i stopniowo przekształcają się w islamskie republiki.

 

 


Islamiści z Emiratu Kaukaskiego mają otrzymać wsparcie od Arabii Saudyjskiej w walce z Rosją

Stosunki między Rosją a Arabią Saudyjską nie są w najlepszym stanie, głównie ze względu na sytuację w Syrii - rosyjskie siły zbrojne pomagają tam armii rządowej i zwalczają najemników którzy udają "syryjską opozycję". Z kolei w Jemenie, Arabia Saudyjska wyraźnie przegrywa mimo stosowania zakazanych środków bojowych. Wygląda więc na to, że Saudowie również postanawiają rozdrażnić Rosję i to tuż przy jej granicach.

 

Gruzińska gazeta Azaval-Dasavali podaje że trzech najważniejszych dowódców Emiratu Kaukaskiego, organizacji terrorystycznej podobnej do Państwa Islamskiego i Boko Haram, miało spotkać się z przedstawicielami saudyjskiego wywiadu. Głównym tematem rozmów miała być współpraca a Saudowie mieli obiecać wielką pomoc finansową i zbrojeniową.

 

Tzw. Emirat Kaukaski został założony w 2007 roku ale jest mocno osłabiony ze względu na śmierć przywódców organizacji, którzy zginęli z rąk rosyjskich sił specjalnych. Islamiści stawiają sobie za zadanie usunięcie rosyjskiej obecności z Północnego Kaukazu i odłączenie regionu od Rosji.

 

Jeśli powyższe informacje są prawdziwe, wkrótce powinniśmy spodziewać się nasilenia działań zbrojnych na Kaukazie. Radykalni islamiści po otrzymaniu wsparcia z pewnością będą próbowali osłabić Rosję, tak jak Rosja osłabia finansowane między innymi przez Saudów bojówki w Syrii.

 

 


W Stanach Zjednoczonych odkryto bakterię, niereagującą na żadne antybiotyki

W Stanach Zjednoczonych ustalono przypadek, którego nie da się wyleczyć żadnymi znanymi antybiotykami. Bakterię stwierdzono u 49-letniej kobiety z Pensylwanii, cierpiącej na zakażenie dróg moczowych, podaje CNN.

 

„Superbakteria” zaraża plazmid - maleńki fragment DNA, który przenosi gen o nazwie MCR-1, odporny na wszystkich leki, a w szczególności kolistyny.

 

„My ryzykujemy obecnie znalezienie się w poza - antybiotykowym świecie”- powiedział Thomas Frieden, szef ośrodka kontroli i zapobiegania chorobom USA.


Nadija Sawczenko stwierdziła, że jest gotowa zostać prezydentem Ukrainy

Uwolniona z rąk Rosji ukraińska pilot Nadija Sawczenko powróciła niedawno do kraju i natychmiast uznano ją za bohaterkę. Prezydent Petro Poroszenko oświadczył wtedy, że Krym i Donbas prędzej czy później również zostaną odzyskane. Teraz Sawczenko zapowiada, że jeśli będzie trzeba, to zostanie prezydentem Ukrainy.

 

 

Członkini batalionu ochotniczego Ajdar i ukraińskiego parlamentu stwierdziła, że po odzyskaniu wolności będzie kontynuować walkę o wolną Ukrainę - może chwycić za broń i iść na front, albo zajmie się polityką a jeśli mieszkańcy kraju tego zechcą, zostanie ich nowym prezydentem. Dziś Nadija Sawczenko stała się symbolem Ukrainy, więc praktycznie wszystkiego powinniśmy się spodziewać.

 

W 2014 roku, Sawczenko została schwytana przez bojówki w Donbasie i oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy. Następnie została wysłana do Rosji, gdzie miała pozostać w więzieniu przez 22 lata. Ostatecznie między Ukrainą a Rosją doszło do porozumienia, w wyniku którego ukraińska pilot została wymieniona na dwóch oficerów rosyjskiego GRU.

 

 


Palestyna stawia żądania - domaga się wkroczenia wojsk NATO i ustanowienia granic sprzed 1967 roku

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, na kilka dni przed rozpoczęciem konferencji w Paryżu która ma wznowić izraelsko-palestyński proces pokojowy, zaczął stawiać żądania. Stwierdził, że jeśli ma dojść do powstania dwóch niepodległych i niezależnych od siebie państw to Izraelskie Siły Obronne (IDF) powinny zostać zastąpione na Zachodnim Brzegu Jordanu wojskami NATO.

 

Mahmud Abbas, przemawiając w Kairze przed Ligą Arabską powiedział również, że stolicą Palestyny musi być Jerozolima Wschodnia a w skład państwa obowiązkowo musi wchodzić Strefa Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu. Ponadto, Izrael nigdy nie zostanie uznany jako państwo żydowskie i powinien wycofać swoje wojska z ziem należących do Palestyny. Mowa była również o powrocie do granic sprzed 1967 roku.

 

3 czerwca w Paryżu ma odbyć się międzynarodowa konferencja, która pozwoli wznowić rozmowy pokojowe między Izraelem a Palestyną. Co ciekawe, ani strona izraelska ani palestyńska nie została zaproszona na spotkanie, co z oczywistych powodów oburzyło państwo żydowskie. W zależności od tego czy spotkanie zakończy się sukcesem, jeszcze w tym roku zorganizowana zostanie druga taka konferencja - tym razem przywódcy obu państw będą mogli wziąć w niej udział.

 

Nikogo nie powinno zaskakiwać że Europa sama postanowiła zorganizować spotkanie i pomóc rozwiązać konflikt. Wcześniej poszczególne państwa, łącznie z papieżem Franciszkiem, wyraziły poparcie dla Palestyny i oficjalnie uznano ją jako niepodległe państwo. Europa stała się wyraźnym zwolennikiem islamu, co widać między innymi po tym jak z otwartymi ramionami przyjmuje wszystkich uchodźców i daje im wszystko za darmo.

 

 


Nadciąga kolejna wielka fala nielegalnych islamskich imigrantów

Wszystko wskazuje na to, że rozpoczyna się kolejna wielka fala nielegalnych islamskich imigrantów udających uchodźców wojennych. Ilość amatorów łatwego życia na socjalu oferowanego przez kraje Europy Zachodniej, drastycznie wzrasta.

 

Po tym gdy Turcja przestała chwilowo zalewać Europę tak zwanymi "uchodźcami" wydawało się, że kryzys jest na jakiś czas zażegnany. Jednak w ciągu ostatnich dni zauważalnie wzrosła ilość ludzi skłonnych do niebezpiecznej przeprawy z Afryki do Włoch. Kilkaset osób przypłaciło to życiem, ale do brzegów Sycylii przybyło przynajmniej 13 tysięcy nowych imigrantów.

 

To może wskazywać, że czeka nas wielka fala migracji islamskiej na Europę, być może nawet większa niż ta z zeszłego roku. Nikogo nie zaskakuje, że to nasilenie zaczyna się teraz, kiedy jest cieplej, ale nieco martwi fakt, że lato właściwie dopiero przed nami.

 

O ile uszczelnienie granic lądowych można sobie jakoś wyobrazić, tak uczynienie tego samego na granicy morskiej jest praktycznie niewykonalne. Jedyna możliwość rozwiązania tego kryzysu to opanowanie sytuacji w ogarniętych chaosem afrykańskich krajach, takich jak Libia, które po demokratyzacji za pomocą bomb zostały sprowadzone do kategorii państw upadłych.

 

 


Zjednoczone Emiraty Arabskie zaprezentowały pierwszy biurowiec, wydrukowany dzięki drukarce 3D

Technologia druku 3D stale rozwija się a Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą zostać światowym centrum architektury i liderem innowacji. Efektem starań jest prezentacja pierwszego na świecie nowoczesnego biurowca w całości wydrukowanego w drukarce 3D.

 

 

Wydrukowanie budynku o powierzchni 250 metrów kwadratowych zajęło łącznie 17 dni i pochłonęło około 140 tysięcy dolarów. Zaoszczędzono nie tylko na czasie i kosztach - budowa biurowca, dzięki zastosowaniu druku przestrzennego, wymagała mniejszej siły roboczej aż o 50%.

Nad projektem czuwali najlepsi na świecie specjaliści w dziedzinie architektury i technologii druku 3D. Swój udział miała również chińska firma WinSun, która zasłynęła z wydrukowania aż 10 domów w ciągu jednej doby. Nowy biurowiec tymczasowo posłuży jako siedziba Dubai Future Foundation, a z czasem będą tam organizowane wystawy, warsztaty i inne wydarzenia.

 

 


US Army rozpocznie testy nad autonomicznymi ciężarówkami wojskowymi

Wygląda na to że w przyszłości dosłownie wszystko zostanie zautomatyzowane a pojazdy zarówno cywilne jak i wojskowe, lądowe oraz powietrzne, staną się autonomiczne. Amerykańska armia przygotowuje się właśnie do testów, w ramach których samojeżdżące ciężarówki wojskowe będą poruszać się po autostradzie.

 

Konwój składający się z pięciu autonomicznych pojazdów będzie przemieszczać się po jednej z autostrad w stanie Michigan. Co ciekawe, podczas eksperymentu jezdnia będzie otwarta dla ruchu innych samochodów. Wzdłuż trasy rozmieszczone zostaną nadajniki radiowe aby samojeżdżące pojazdy podawały informacje między innymi o prędkości i zachowanym dystansie między ciężarówkami. Jednak w każdej maszynie będzie znajdowała się osoba, która w razie konieczności natychmiast przejmie kontrolę nad konwojem i zatrzyma go.

Źródło: U.S. Army

Testy rozpoczną się pod koniec czerwca i po raz pierwszy odbędą się na autostradzie. Technologia ta będzie w przyszłości wykorzystywana w Stanach Zjednoczonych oraz na terenach w których toczy się wojna. Po zamontowaniu zautomatyzowanych wież strzelniczych taki konwój stanie się nie tyle bezpieczny, co zabójczy.

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 


W Polsce czeka nas PiSowska dyktatura

W Polsce dzieją się bardzo niepokojące rzeczy. W naszym kraju, który jest przecież wolny od islamskiego terroryzmu, nagle pojawiło się zagrożenie zamachem bombowym. Rzekomym problemem nie są właśnie tzw. uchodźcy a zwolennicy opozycji - przekonaliśmy się o tym gdy kilku młodych bojówkarzy podłożyło pod pojazdami policyjnymi w Warszawie ładunki wybuchowe domowej roboty. Praktycznie cały czas słyszymy o nowych zagrożeniach i rozsyłanych groźbach o podłożonej bombie. Skoro nie wiemy kto za tym wszystkim stoi sprawdźmy kto zyskuje na tej sytuacji, a kto traci.

 

Wkrótce w Warszawie odbędzie się szczyt NATO a w Krakowie - Światowe Dni Młodzieży z udziałem papieża, który jest zwolennikiem islamizacji. Wiemy również że obecnej partii rządzącej mocno zależy na wprowadzeniu tzw. ustawy antyterrorystycznej. Podobne przepisy zostały już zatwierdzone np. w Arabii Saudyjskiej czy w Egipcie, gdzie policja może tłumić zgromadzenia liczące więcej niż 10 osób. Trochę to dziwne, skoro Polska jest jednym z najbezpieczniejszych państw w Europie i nie grożą nam żadne zamachy ze strony islamistów.

Co się takiego wydarzyło że w Polsce nagle mamy tyle zgłoszeń o podłożonych bombach? Możliwe że w pewnym stopniu antyrządowa propaganda medialna mogła wpłynąć na umysły młodych ludzi, którzy dosłownie postanowili walczyć z PiSem. Z drugiej strony zamachy prawdopodobnie inspirowane są przez same służby. Opinia publiczna wreszcie sama dobrowolnie wyrazi zgodę na ustawę antyterrorystyczną - wszystko oczywiście dla naszego bezpieczeństwa. Zresztą jak inaczej wyjaśnić fakt, że za rządów PO gdy próbowano wprowadzić ACTA, podwyższono wiek emerytalny i wprowadzono tragiczną w skutkach ustawę 1066 praktycznie nikt nie organizował antyrządowych zamachów?

 

PiS oraz PO/Nowoczesna umiejętnie współpracują ze sobą i ogłupiają Polaków, odstawiają w telewizji cyrki i tworzą kolejne podziały wśród ludzi. Wiadomo przecież że skonfliktowanym i ogłupionym ludem łatwiej się rządzi, a gdyby doszło do zjednoczenia Polaków, władza miałaby poważny problem. No właśnie - kto w takim razie zyskuje na obecnej sytuacji a kto traci? Po wprowadzeniu ustawy antyterrorystycznej każdy bunt przeciwko obecnej władzy spotka się z natychmiastową, surową reakcją, a antyrządowe demonstracje staną się nielegalne. Wybieranie między PO/Nowoczesną a PiS jest jak wybieranie między cholerą a dżumą - obie partie wyraźnie mają antypolskie nastawienie. Wkrótce, po wdrożeniu nowych przepisów antyterrorystycznych, odbierze się nam wolność słowa a służby będą mogły blokować każde niewygodne strony internetowe, które będą np. szerzyć tzw. rosyjską propagandę czy nienawiść do PiSu.

 

 


Internet obiegły zdjęcia sił specjalnych USA w Syrii, znajdujących się przy linii frontu walki z ISIS

Kolejne amerykańskie kłamstwo wyszło na jaw. Barack Obama wielokrotnie zapewniał, że Stany Zjednoczone nie pójdą na kolejną wojnę i nie wyślą swoich żołnierzy do walki z tzw. Państwem Islamskim. W Syrii znajduje się obecnie kilkuset amerykańskich wojskowych którzy, według zapewnień USA, szkolą jedynie "opozycję" przeciwko ISIS i nie biorą bezpośredniego udziału w tej wojnie. Jednak zdjęcia które pojawiły się właśnie w internecie wskazują na coś innego.

 

Fotografie po raz pierwszy przedstawiają żołnierzy sił specjalnych USA w Syrii. Wykonane zostały kilkadziesiąt kilometrów od "stolicy" ISIS, Rakki, gdzie znajduje się obecnie linia frontu. Wojskowi współpracują tam z Kurdami i posiadają nawet na swoich mundurach insygnia kurdyjskiej Powszechnej Jednostki Ochrony (YPG). Pojawia się jednak pytanie - co właściwie amerykańscy żołnierze robią przy linii frontu? Media spekulują, że ich działalność widocznie nie jest ograniczona do udzielania wsparcia i szkolenia nowych bojówek.

Rzecznik prasowy Pentagonu Peter Cook nie skomentował zdjęć i powtórzył jedynie, że żołnierze z USA tylko wspierają siły walczące z terrorystami i nie biorą żadnego udziału w operacjach bojowych. Pentagon często oświadczał, że siły specjalne trzymają się rzekomo z dala od linii frontu. Ponownie przekonujemy się że zapewnienia Stanów Zjednoczonych należy traktować z przymrużeniem oka.

 

Ciekawą informację podał również oficer syryjskiego Sztabu Generalnego. Powołując się na dane wywiadowcze stwierdził, że media posługują się kłamstwem mówiąc o "wielkiej sile" która zmierza na Rakkę. Oficjalnie w kierunku samozwańczej stolicy ISIS ruszyło kilkunastu tysięcy bojowników i trwają tam zacięte walki. Jednak syryjski oficer powiedział że sytuacja w tym regionie nie zmieniła się od miesięcy.

"Pomimo głośnej kampanii PR, nie ma żadnej ofensywy na szeroką skalę na Rakkę. Grupy SDF (Syryjskie Siły Demokratyczne) rzeczywiście urosły a walki nasiliły się, ale nie ma w tym nic niezwykłego. Już od miesięcy, Kurdowie walczą z ISIS w prowincji Rakka, powoli starają się iść na przód. Jednak nic nie wskazuje na to że teraz, lub w najbliższej przyszłości, dotrą do centrum administracyjnego muhafazy. W obecnym tempie może im to zająć lata."

Wygląda na to, że inwazja na "stolicę" terrorystycznego Państwa Islamskiego może być kreowana głównie przez media a żołnierze USA mogą brać bezpośredni udział w walce. W odniesieniu do Syrii pojawia się mnóstwo doniesień i trudno powiedzieć które z nich są prawdziwe, a które są jedynie częścią medialnej propagandy.

 

Źródła:

http://www.fort-russ.com/2016/05/syrian-general-staff-officer-american.html

http://www.zerohedge.com/news/2016-05-26/first-photos-us-soldiers-syria-released


Naukowcy zachęcają do rozpoczęcia debaty nad modyfikowaniem genów człowieka

Stosowanie technik genetycznych na człowieku niesie ze sobą nie tylko szereg korzyści, ale i zagrożenia których obecnie po prostu nie znamy. Jednak część uczonych wyraźnie zachęca do podjęcia debaty, wskazując że dzięki modyfikacji genetycznej moglibyśmy wyleczyć wielu nieuleczalnie chorych ludzi.

 

Sir Venki Ramakrishnan, laureat nagrody Nobla w 2009 z dziedziny chemii oraz zwolennik żywności GMO uważa, że powinniśmy na nowo przeanalizować jakie mogą być korzyści i niebezpieczeństwa związane z modyfikowaniem ludzkich genów oraz utworzyć grupę ludzi która ustali czy powinny być jakieś granice w stosowaniu technik genetycznych. Warto więc zadać pytanie kto będzie zasiadał w tej grupie i decydował co wolno, a czego nie wolno.

 

Modyfikowanie genów ludzkich faktycznie ma wielki potencjał jeśli chodzi o leczenie ciężkich chorób. Korzystając z odpowiednich narzędzi moglibyśmy wprowadzać zmiany w kodzie DNA w ludzkiej spermie czy w zarodkach i sprawić, że dziecko urodzi się zdrowe. Niestety nikt tak naprawdę nie wie jakie mogą być potencjalne efekty uboczne takich terapii, dlatego w wielu krajach modyfikowanie genów człowieka jest zakazane - przynajmniej na dzień dzisiejszy.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 


W Europie masowo powstają kolejne meczety

Europa zaczyna przechodzić radykalną przemianę i to dosłownie na każdym poziomie. Na nasz kontynent, za przyzwoleniem Unii Europejskiej, przybywa ogromna ilość muzułmanów którzy w dodatku otrzymują wszystko za darmo. Nie jest to jednak jedyny problem dzisiejszej Europy.

 

Muzułmanie osiedlają się w krajach Europy Zachodniej i Środkowej. Sytuacja jest odwrotna od zamierzonej - to Brytyjczycy, Francuzi, Hiszpanie i Niemcy mają dostosować się do nowej sytuacji, nie wolno im obnosić się ze swoją religią, są przez rządy zmuszani do przyjmowania ich z otwartymi rękoma i mają jeszcze pracować i płacić podatki aby można było utrzymać niepracujących w większości przybyszów. Kobietom nie wolno nawet zgłaszać przestępstw na tle seksualnym bo niektórzy automatycznie zaczną je postrzegać jako rasistki. Zresztą policja niechętnie udziela pomocy a kobiety dodatkowo narażają się wtedy na akty zemsty.

 

Muzułmanie ubogacają Europę kulturowo, ale ta europejska kultura zaczyna jakoś zanikać. Bardzo poważnym problemem o którym dość mało się mówi jest fakt, że coraz więcej kościołów i synagog jest zamykanych a muzułmanie chętnie przejmują te obiekty i przerabiają je w meczety. Dzieje się to masowo np. w Holandii - w prowincji Fryzja spośród 720 kościołów, 250 z nich zostało zamkniętych lub przekształconych. W Niemczech w latach 1990-2010 kościół zamknął 340 swoich obiektów. Podobna sytuacja ma miejsce w Belgii. Z kolei we francuskiej Marsylii muzułmanie wykupują nawet synagogi należące do społeczności żydowskiej. Rumuński filozof Emil Cioran powiedział kiedyś, że Francuzi nie obudzą się dopóki katedra Notre Dame w Paryżu nie stanie się meczetem.

Co ciekawe, choć kolejne meczety powstają w lawinowym tempie, obiekty te są stale przepełnione. Muzułmanów w Europie jest coraz więcej, głównie za sprawą tzw. kryzysu migracyjnego. Sytuacja jest odwrotna jeśli chodzi o wyznawców chrześcijaństwa, których jest coraz mniej i nie zdają sobie do końca sprawy z powagi sytuacji - wręcz boją się wyznawców islamu. Chrześcijaństwo w Europie zaczyna zanikać a Żydzi masowo opuszczają kontynent.

 

3 lata temu w katedrze Notre Dame, pisarz i historyk Dominik Venner w bardzo dramatyczny sposób próbował zwrócić uwagę na upadek Francji, popełniając samobójstwo. Była to oznaka totalnej bezsilności, jaką przeżywa dziś wielu Europejczyków. Niestety islamizacja Europy wciąż postępuje i wydaje się iż jest to siła, której nikt nie może się już przeciwstawić.

 

 


Polska nie jest suwerennym krajem od czasu podpisania Traktatu Lizbońskiego

Od kilku tygodni wiele osób pyta czy suwerenność Polski jest zagrożona ze względu na działania Komisji Europejskiej. O naiwności, to pytanie jest spóźnione i powinno brzmieć - czy Polska podpisze Traktat Lizboński wyzbywając się suwerenności czy też nie. Ostatecznie nasz kraj przestał być suwerenny w momencie podpisania tego dokumentu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, co nastąpiło 9 kwietnia 2008 roku.

 

Z suwerennością jest trochę tak jak z wolnością. Wszyscy myślą, że ją mają, ale zastanawiająco wiele razy trzeba o tym przypominać z przekaźników propagandowych. Nasi władcy słusznie zakładają, że niewiele osób rozumie czym stała się Unia Europejska po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego. To dlatego chyba organizuje się sondaże w których pyta się Polaków czy ich zdaniem suwerenność naszego kraju jest zagrożona. Dalej jest jeszcze zabawniej, bo okazało się, że ponad 50% Polaków uważa, że suwerenność wcale nie jest zagrożona.

 

Być może ludzie ci uznaliby również za suwerenną Polską Rzeczpospolitą Ludową - PRL. W sumie nie byliśmy formalnie radziecką republiką, ale na naszym terytorium stacjonowały rosyjskie wojska, a centrala decyzyjna była właściwie w Moskwie.

 

Czy taki kraj można nazwać suwerennym? Wszystko zależy od definicji, ale jeśli inna stolica decyduje o tym co ma się dziać w drugiej, to chyba lekkim absurdem jest nazywanie takiego kraju suwerennym. Skoro Bruksela może decydować nawet o składzie narodowościowym naszych państw decydując arbitralnie o ilości przesiedleńców z rozdzielnika, to czy nie oznacza to, że jesteśmy tak samo suwerenni jak Teksas, czy Kalifornia w ramach USA?

 

Skoro zatem niemal codziennie widzimy skutki realnej utraty suwerenności Polski na rzecz Unii Europejskiej, to jak nazwać tych, którzy rozprawiają dopiero o tym czy tę suwerenność możemy utracić? Najdelikatniej są mocno niezorientowani w sytuacji międzynarodowej w jakiej znalazł się nasz kraj i żyją w świecie składającym się głównie ze złudzeń.

 

 


Amerykańska ustawa oskarżająca Saudów o zamach z 2001 roku okazała się oszustwem

Jeszcze niedawno wszyscy myśleliśmy, że Stany Zjednoczone oficjalnie oskarżą Arabię Saudyjską o atak na World Trade Center i zabójstwo około 3 tysięcy ludzi. Całkiem niedawno Senat jednogłośnie zatwierdził przecież specjalną ustawę, która miałaby pozwolić rodzinom ofiar domagać się od Saudów ogromnego odszkodowania. Sprawa przyjęła jednak niespodziewany obrót gdy okazało się, że tuż przed głosowaniem wprowadzono do ustawy odpowiednie "poprawki".

 

Tzw. Ustawa o Sprawiedliwości Przeciwko Sponsorom Terroryzmu (JASTA) faktycznie umożliwi składanie masowych pozwów przeciwko Arabii Saudyjskiej, ale Departamenty Stanu oraz Sprawiedliwości będą mogły zwrócić się do sądu który zajmuje się sprawą o jej tymczasowe zawieszenie. Wystarczy że amerykański rząd zwyczajnie powiadomi iż wszedł na drogę dyplomacji z Rijadem. Należy jednak dodać, że na wniosek Prokuratora Generalnego rozpatrywanie pozwów może być stale wstrzymywane o kolejne 180 dni.

 

Teraz mamy jaśniejszy obraz sytuacji i możemy zrozumieć dlaczego Senatorzy jednogłośnie przyjęli ustawę. Można powiedzieć że Amerykanie ponownie zostali oszukani przez rząd. Ustawa JASTA sprawia tylko wrażenie, że Stany Zjednoczone będą ścigać sponsorów terrorystów i zaczną domagać się wypłaty odszkodowań. W rzeczywistości ustawa jest wymierzona tylko i wyłącznie przeciwko Amerykanom a w obecnej postaci z pewnością zostanie podpisana przez Baracka Obamę.

 

 


Parlament Izraela wprowadził zakaz klonowania ludzi

Kneset (parlament izraelski) rozszerzył prawo do zakazu klonowania ludzi przez kolejne cztery lata, podaje The Jerusalem Post. 

 

 

 

„Klonowanie ludzi będzie nielegalne aż do roku 2020, zgodnie z zatwierdzonym w poniedziałek prawem, nawet jeśli technologia staje się dostępna" - pisze gazeta.

 

Według publikacji, ustawa, która została zatwierdzona przez parlament, „zakazuje jakichkolwiek czynności związanych z klonowaniem człowieka bez określenia metod klonowania”. Jerusalem Post zauważa, że „ustawa ma na celu zapobieganie wszelkim próbom obejścia zakazu poprzez nowe technologie, których jednak nie wskazano w dokumencie bezpośrednio".

 

Jednocześnie izraelscy prawodawcy widzą różnicę między klonowaniem i rozwojem technik medycznych, które „teoretycznie mają potencjał, aby doprowadzić do powstania kopii człowieka ", pisze gazeta. „Naszym pragnieniem jest, aby promować badania medyczne, jak dalece jest to możliwe, ale widzimy różnice między badaniami i eksperymentami na ludziach oraz klonowaniem (człowieka)" – Jerusalem Post cytuje wypowiedź Uri Makleva, szefa komisji Knesetu do spraw Nauki i Technologii.